Nikt nie rodzi się recenzentem. Podobnie jak kominiarzem, koniokradem, spawaczem i narciarzem. To ostatnie nie dotyczy Norwegów, którzy, jak powszechnie wiadomo, rodzą się z nartami na nogach.
Recenzentem (podobnie jak kominiarzem etc.) można jednakowoż zostać. Wystarczy napisać sensowną recenzję (przeczyścić komin… eee… bez skojarzeń, proszę, etc.). A potem przysłać ją do nas i powierzyć (siebie i oną recenzję) łasce patrona recenzentów (kominiarzy, koniokradów etc.). Na pewno gdzieś taki jest.
Marcin Robert, Patryk i Konrad tak uczynili. Oto, co mają do powiedzenia o swoich niedawnych lekturach.
Pobierz tekst:
Scott Oden „Memnon”
Rebis Memnon z Rodos, według starożytnych niedościgniony strateg i człowiek wielkiej odwagi, jest godnym…
Krajobraz po bitwie
„Pax Romana” to kolejna książka popularnego autora Adriana Goldsworthy’ego. Pozycji poświęconych starożytnemu Rzymowi…
45. urodziny Joaquina Phoenixa
28 października 1974 roku na świat przyszedł amerykański aktor, producent i aktywista…