Copyright © by Artur Górniak, 1999 "Wędrowiec" Gray Space rozwiane włosy długie.. wypalone słońcem twarz.. takiej się nie zapomina gdziekolwiek się pojawi .... słyszeliście historie Wędrowca? pojawił się choć nikt nie widział go wchodzącego do wioski podchodził do każdego domu.. przyglądał sie uważnie. kobiety ze strachem obserwowaly go ukryte za framugą okna dzieci na jego widok uciekały z cichym piskiem chlopi stawali nieruchomo w końcu stanął na środku drogi "zakradnie się niepostrzeżenie.." jego glos cichy.. a jednak słyszalny wokół... "wybierze tego.. Kto wśród Was najcenniejszy... a potem stworzy potwora.. którego znienawidzicie.. śmierć.. śmierć zabierze Wam wszystko co piękne i godne naśladowania.. zostawi tylko pustą fizyczność.. ciała bez duszy.. zajęte sobą i własnymi przyjemnościami.. a przypieczętuje to śmierć ostatniego niewinnego" nie zatrzymywany ruszył w kierunku wzgórz ..... wioska wróciła do normalnego życia.. .... czas mijał ludzie powoli zapominali o przepowiedni obcego i wtedy się pojawiła... dopełniły się słowa przybysza ... stary świat umarł.. .... "Ty głupi starcze.. nigdy nie było nic innego oprócz pieprzenia i żarcia.. a wędrowiec to jakiś Twój wymysł.." "Już dawno mówiłem zabić tego starucha.. do niczego już się nie nadaje.." i krew niewinnego spłynęła .... wstał... odwrócił się i poszedł dalej nikt nie mógł zobaczyć łzy.. jednej małej łzy.. toczącej się po policzku Artur Górniak |