strona główna     -     konkurs     -     archiwum fahrenheita     -     stopka redakcyjna     -     napisz do nas
 
Paweł Laudański
strona 15

Kto zamawiał ruskie?!

Ruskie po raz trzeci

Motylek, Bazyliszek... A może Smok Gorynycz?

 

 

 

Tym razem będzie nieco inaczej niż podczas dwóch poprzednich posiłków; miast jednego większego dania szef kuchni poleca dwa mniejsze; do wyboru, do koloru, jak to mawiają - można skonsumować oba, można podelektować się jednym...

Nazwiska Julija Burkina i Borysa Szterna powinny być znane polskim czytelnikom; zwłaszcza tego drugiego, bo o ile Burkin zaprezentował się raptem jedną nowelą ("Motyl i bazyliszek" w jednym z zeszłorocznych numerów Sfinksa), moim zdaniem znakomitą, to w przypadku Szterna mamy do czynienia z przynajmniej pięcioma opowiadaniami, z których dwa - "Opowiadanie produkcyjne numer 1" oraz "Dziadek Mróz" - ukazały się jeszcze w dawnej Fantastyce. Niedawno wpadły mi w ręce zbiory krótszych form prozy wymienionych autorów; w przypadku Burkina jest to pięć dłuższych nowel, w przypadku Szterna - mikropowieść, kilka nowel i kilkanaście opowiadań.

Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiły na mnie "Skazki Zmieja Gorynycza" Szterna, i to nie tylko dlatego, że w ich skład - oprócz tytułowych bajek i kilkunastu opowiadań - weszła jedna z moich ulubionych powieści rosyjskojęzycznej sf spośród tych, z którymi miałem okazję się zapoznać w oryginale, czyli "Zapiski dinozawra". Mniej więcej dwanaście lat temu miałem okazję zapoznać się z "Zapiskami..." po raz pierwszy, niestety, czasopismo, jako że pożyczone, musiałem zwrócić, z myślą o zdobyciu własnego wydania książkowego długo nie mogłem się rozstać. No i proszę - udało się wreszcie. Tytułowy dinozaur to pewien żywotny, złośliwy staruszek, kierujący prowincjonalnym pismem naukowym, święcie przekonany, że w młodości podpisał pakt z diabłem, który w zamian za jego duszę dał mu długie życie i kilka nadnaturalnych umiejętności. Sztern bawi się tu z czytelnikiem, stara się zrobić wszystko, by czytelnik uwierzył, że do zawarcia takiego paktu nie doszło. Nie doszło, bo i dojść nie mogło, wszak diabeł nie istnieje. Co i rusz jednak opisywane wydarzenia zdają się temu przeczyć... A wszystko to okraszone sporą dawką znakomitego, niewymuszonego humoru.

Tom otwierają tytułowe smocze bajki, historie osadzone we wschodniosłowiańskim folklorze, napisane językiem stylizowanym na ludowe przypowieści. W pierwszej bajce Gorynycz przedstawia gorzką historię swojego życia i zagłady smoczej cywilizacji, z kolejnych zaś możemy dowiedzieć się między innymi o ciężkiej doli twórcy i niesprawiedliwości losu, obdarzającego talentem bez ładu i składu, częstokroć mylącego się przy tym wręcz tragicznie (nagradzany "Kaszcziej Biessmiertnyj - poet biesow"), zanurzyć się w szaleńczym koktajlu mitologii greckiej i ukraińskiej oraz opowieści o Atlantydzie ("Iwan-Durak, ili Wasilisa Priekrasnaja") czy też udać się z archeologami przyszłości na poszukiwania ruin zaginionej Moskwy ("Da zdrawstwujet Ninel'!").

To zdecydowanie najlepsze fragmenty "Skazok...", choć i wśród pozostałych opowiadań - poza dwoma wspomnianymi powyżej - można znaleźć coś interesującego. Są to opowieści już bardziej tradycyjne, w których rzeczywistość przeplata się z fantastyką. Jedna wizja wstrząsnęła mną do głębi - obraz palonej, liczącej jakieś pięć czy sześć tysięcy woluminów kolekcji książek sf ("Sziestaja gława Don Kichota"). Straszne, straszne... Mam nadzieję, że mnie rozumiecie.

Po zbiorku Julija Burkina spodziewałem się, co tu kryć, naprawdę wiele dobrego. Bardzo spodobała mi się czytana wcześniej, pochodząca z początku lat dziewięćdziesiątych, nowelka "Motyl i bazyliszek", a apetyt mój pobudziły znakomite recenzje oraz rozliczne nagrody dla powieści "Cwiety na nasziem pieplie" (choć inna powieść tego autora, "Zwiezdnyj tabor, sierebrianyj klinok", tak dobrych recenzji już nie miała). Burkin jest ponadto współautorem - wraz z Siergiejem Łukianienką - interesującego, trzyczęściowego cyklu "Siewodnia, mama!", skierowanego przede wszystkim do młodzieży (choć nie tylko, zwłaszcza część środkowa, czyli "Ostrow Rus", powinna zadowolić najwybredniejszego dorosłego czytelnika fantastyki). Szerzej jednak o twórczości Burkina, jak i o nim samym, napiszę innym razem.

"Baboczka i wasilisk", poza tekstem tytułowym, zawiera jeszcze cztery inne nowele (mikropowieści?). Dwie z nich warte są, moim skromnym zdaniem, uwagi; pierwsza, "Wika w eliektriczieskom mirie", to opowieść o miłości, miłości zakazanej, bo pomiędzy dojrzałym mężczyzną, głową rodziny, a kilkunastoletnią uczennicą. Równolegle poznajemy historię życia pewnego dziwnego człowieka, kto wie, być może potomka przybyszów z gwiazd, obdarzonego pewnymi niespotykanymi u innych ludzi umiejętnościami. Drogi nieszczęsnych kochanków i owego tajemniczego człowieka splatają się w pewnym momencie, wtedy, gdy uczucie łączące tych dwojga sprowadza ich niemalże na skraj przepaści. Z kolei "Komandirowoczka" to gorzka satyra na pracowników znanych i nam, osiadłych głęboko w minionej epoce, dożywających obecnie swych ostatnich dni instytutów naukowych. Czy z owych nieudaczników, którzy przesiadują w owych instytutach tylko dlatego, że nie zdołali znaleźć sobie lepiej płatnej pracy, da się jeszcze cokolwiek sensownego wykrzesać? Burkin twierdzi, że tak, niezbędne jest jednak do tego zastosowanie nadzwyczajnych środków...

Niestety, dość pozytywny odbiór trzech pierwszych utworów tomu psują dwa pozostałe ("Koroliewa poltetgiejsta", raczej standardowy fantastyczny kryminał, oraz "Piatna grozy"). Spokojnie można by z nich zrezygnować.

A zatem - niech żyje Smok Gorynycz! I stary dinozaur...

 

 

 

ROSYJSKOJĘZYCZNA FANTASTYKA
W POLSCE   -   PRÓBA BIBLIOGRAFII

Część III: lata 1976-1979

 

Mniej więcej w tym czasie moja mama prowadziła przyzakładową bibliotekę w jednej z podwarszawskich miejscowości. Wtedy - z oczywistych względów - nie byłem w stanie tego w wystarczający sposób docenić. Niewiele też pamiętam: kilkanaście regałów (dwie półki jednego z nich wypełnione były fantastyką; mama miała jakieś układy w pewnej księgarni, dzięki czemu zaopatrzenie w książki, nie tylko zresztą z interesującej nas dziedziny, w tej niewielkiej w gruncie rzeczy bibliotece było naprawdę znakomite, kto wie, czy nie lepsze, niż w tamtejszej bibliotece gminnej), przesycony zapachem zakurzonych woluminów półmrok, skrzypiąca, dziwnie zniekształcona podłoga... i teatrzyk lalkowy. Mama sama wybierała teksty, robiła ze starych gałganków lalki, reżyserowała...; aktorami były dzieci pracowników cukrowni, przy której działała owa biblioteka. Wiecie, jaka to frajda, gdy człowiek przychodzi ze swoją grupą z przedszkola na takie przedstawienie..? Ech, pewnie nie wiecie. Jeśli nie, to macie czego żałować.

Dobra, rozgadałem się, trochę za długa mi wyszła ta dygresja. Ad rem zatem, panie i panowie.

Po małej ilościowej obsuwie w roku 1975 nadeszły trzy w miarę tłuste dla przekładów rosyjskiej fantastyki lata. Światło dzienne ujrzała, co prawda, raptem jedna naprawdę wartościowa powieść (mam tu na myśli, rzecz jasna, "Rycerzy na rozdrożach" Bułyczowa; nad tekstami Gulakowskiego i Jurjewa niech litościwie zapadnie kurtyna milczenia), ale za to sypnęło kilkoma interesującymi antologiami ("Wynalazca wieczności" w czytelnikowskiej serii "z kosmonautą", "Kwiaty Albarossy" i "Dusza do wynajęcia" w serii "Stało się jutro" Naszej Księgarni, "Siedem diabelskich wynalazków" w KAW-owskiej "siódemce", "Żuraw w garści" w ramach iskrowskiej "Fantastyki-Przygody" oraz "Ludzie i gwiazdy" w serii "Ze słoneczkiem" Wydawnictwa Poznańskiego), okraszonymi jednym zbiorem autorskim ("Ludzie jak ludzie" Bułyczowa, pierwszą w Polsce obszerniejszą prezentacją świata Wielkiego Guslaru). Poza tym rosyjską fantastykę znaleźć można było na łamach "Problemów" oraz na kartach szóstego, ostatniego - niestety - tomu legendarnych "Kroków w nieznane".

Lektury obowiązkowe? Bez wątpienia obie wspomniane książki Bułyczowa; mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego. Warto także sięgnąć do wszystkich wymienionych antologii, choć poziom zamieszczonych w nich opowiadań jest, niestety, nierówny. Nie można nadto żadną miarą pominąć "Żurawia w garści" Bułyczowa oraz "Efektu Brumma" Żytińskiego.

 

 

 

    1976

     

    OPOWIADANIA:

  1. Bałabucha A. - Zapomniany wariant (P 7/76)
  2. Bilenkin D. - Dawać i brać (KwN 6; P 9/81)
  3. Bułyczow K. - Bioformant i dziewczyna (LjL)
  4. Bułyczow K. - Brontek (LjL)
  5. Bułyczow K. - Bulwa (LjL)
  6. Bułyczow K. - Chatka (LiG)
  7. Bułyczow K. - Dialog o Atlantydzie (KwN 6)
  8. Bułyczow K. - Dwie krople na szklankę wina (LjL; WGiO; OG)
  9. Bułyczow K. - Dziewczyna, której nigdy nie stanie się nic złego (LjL; LR 8/83)
  10. Bułyczow K. - Jak go rozpoznać? (LjL)
  11. Bułyczow K. - Kontakty osobiste (LjL; WGiO; OG)
  12. Bułyczow K. - Nakręcam numer (LjL)
  13. Bułyczow K. - Nieśmiały szusza (LjL; GI)
  14. Bułyczow K. - O pewnym widmie (LjL)
  15. Bułyczow K. - Świeży transport złotych rybek (LjL; GI; WGiO; OG)
  16. Bułyczow K. - Trzeba pomóc (LjL; WGiO; OG)
  17. Bułyczow K. - Tuteksy (LjL)
  18. Bułyczow K. - Wielki Guslar: krótki przewodnik (LjL; GI; WGiO; OG)
  19. Bułyczow K. - Wzajemność (LjL; WGiO; OG)
  20. Mojsiejew - Patrol ekologiczny (P 10/76)
  21. Puchow M. - Wyprawa myśliwska (KwN 6)
  22. Strugaccy A. i B. - Przybysze (P 4/76)
  23. Szczerbakow W. - Szkocka baśń (P 1/76)
  24. Wolin A. - Przewodnik po kosmicznym zwierzyńcu (KwN 6)

     

     

    1977

     

    OPOWIADANIA:

  25. Bałabucha A. - Syndrom Jansena (P 9/77, WW)
  26. Bilenkin D. - Grupa Laokoona (KA)
  27. Bilenkin D. - Możliwość (SDW)
  28. Bilenkin D. - Na chybił trafił (SDW)
  29. Bilenkin D. - Niedotykalska (KA)
  30. Bilenkin D. - Reakcja obronna (P 2/77)
  31. Bilenkin D. - Światło życia (KA)
  32. Bilenkin D. - Uczeń czarnoksiężników (SDW)
  33. Bułyczow K. - Żuraw w garści (ŻwG)
  34. Gansowski S. - Przebudzenie (SDW)
  35. Gołowanow J., Gusman J. - Kontakt (ŻwG)
  36. Griesznow M. - Jeszcze jedno martwe miasto (KA)
  37. Griesznow M. - Kwiaty Albarossy (KA)
  38. Kazancew, Sijanin - Studnia lotosu (P 5/77)
  39. Łarionowa O. - Na tym samym miejscu (P 9/77)
  40. Szczerbakow W. - Bawiliśmy się pod twoim oknem... (P 5/77; WW)
  41. Szczerbakow W. - Czytelnik (P 10/77; WW)
  42. Szczerbakow W. - Dzisiaj wieczorem (P 3/77)
  43. Szczerbakow W. - Odwrót (P 3/77)
  44. Warszawski I. - Leń (P 2/77; DdW)
  45. Warszawski I. - Ściśle według reguł (KA)

     

     

    1978

     

    OPOWIADANIA:

  46. Bachnow W. - Dzień dobry, jestem Mefistofeles (DdW)
  47. Bachnow W. - Zgodnie z naukowymi danymi (DdW)
  48. Bilenkin D. - Test na rozsądek (DdW)
  49. Bułyczow K. - Miejsce dla smoka (WW)
  50. De-Spiller D. - Przedziwna planeta Igwi (WW)
  51. Gansowski S. - Część tego świata (P 1-3/78)
  52. Kołupajew W. - Miłość do Ziemi (WW)
  53. Kriwin F. - Wynalazca Wieczności (WW; GII)
  54. Łarionowa O. - W tym samy miejscu (WW)
  55. Miedwiediew J. - Feralna trzynastka "Oskarów" (P 6/78)
  56. Rozanowa L. - Przepowiadacz przeszłości (WW)
  57. Warszawski I. - Dusza do wynajęcia (DdW)
  58. Warszawski I. - Nie ma niepokojących objawów (DdW)
  59. Warszawski I. - Pojedynek (DdW)
  60. Warszawski I. - Widziadła (DdW)
  61. Żytiński A. - Efekt Brumma (WW)

     

     

    1979

     

    POWIEŚCI:

  62. Bułyczow K. - Rycerze na rozdrożach (zK)
  63. Gulakowski J. - Planeta 412 bis (FP)
  64. Jurjew Z. - Sny szybkie (FP)

     

    OPOWIADANIA:

  65. Parnow J., Jemcew M. - Oddajcie miłość (P 11-12/79)

 

 

 

Użyte skróty:

 

DdW - Dusza do wynajęcia (antologia; wyd. Nasza Księgarnia, seria "Stało się jutro")

FP - Fantastyka-Przygoda (seria wydawnictwa Iskry)

GI - Galaktyka I (antologia; wyd. Iskry, seria "F-P", 1987 r.)

GII - Galaktyka II (antologia; wyd. Iskry, "F-P", 1987 r.)

KA - Kwiaty Albarossy (antologia; wyd. Nasza Księgarnia, seria "Stało się jutro")

KwN - Kroki w nieznane (antologie; wyd. Iskry; cyfra oznacza nr kolejny tomu)

LiG - Ludzie i gwiazdy (antologia; Wyd. Poznańskie, seria "Ze słoneczkiem")

LjL - Ludzie jak ludzie (zbiór opowiadań K. Bułyczowa; wyd. Iskry, FP)

LR - miesięcznik Literatura Radziecka

OG - Opowiadania guslarskie (zbiór opowiadań K. Bułyczowa; wyd. Prószyński i S-ka, 1999 r.)

P - miesięcznik Problemy

SDW - Siedem diabelskich wynalazków (antologia; wyd. KAW, seria "z siódemką")

WGiO - Wielki Guslar i okolice (zbiór opowiadań K. Bułyczowa; wyd. Współpraca, 1997 r.)

WW -Wynalazca wieczności (antologia; wyd. Czytelnik, seria "z kosmonautą")

zK - seria "z kosmonautą" (wyd. Czytelnik)

ŻwG - Żuraw w garści (antologia; wyd. Iskry, seria "F-P")




Koniec




Spis treści
451 Fahrenheita
Literatura
Konkurs
Bookiet
Recenzje
Komiks
Stopka
A.Mason
Paweł Laudański
Andrzej Pilipiuk
W.Świdziniewski
Adam Cebula
Tomasz Pacyński
Rafał Ostuda
EuGeniusz Dębski
Tomasz Pacyński
Adam Cebula
Maja Kossakowska
Rafał Kosik
Grzegorz Buchwald
K. i K. Urbańskie
Ondřej Neff
Michal Jedinák
KRÓTKIE SPODENKI
nonFelix
Adowity
 

Poprzednia 15 Następna