strona główna     -     konkurs     -     archiwum fahrenheita     -     stopka redakcyjna     -     napisz do nas
 
D'Bill
Początek Poprzednia strona 21 Następna Ostatnia

Dlaczego powinniśmy pisać fantastykę dla kobiet?

 

 

Bo one czytają. To proste.

One utrzymują grubo ponad połowę rynku wydawniczego i prasowego.

Śledźcie mój tok rozumowania, wykażcie mi, że się mylę.

Acha, i - nie ma w tym tekście krzty złośliwości, nie szukajcie przewrotnej kpiny czy szyderstwa.

No to patrzmy...

Na oko, prasę możemy podzielić na kobiecą i - chciałoby się - męską. Tak nie jest. Dzielimy ją na kobiecą i resztę. Mężczyźni nie kupują "Mojego wyglądu", "Twojego balkonu", "Naszego dziecka"... Mężczyźni kupują i chyba czytają "Cztery rury", "Piąte koło", "Maczo i macz mor", "Dupeńki, cycuńki i strzelby"...

Ale!!! Ale kobiety, niektóre kobiety kupują te "Piąte koła" też. Czyli kobiety utrzymują cały zbiór pism damskich i część zbioru pism męskich. Mężczyźni utrzymują TYLKO część pism męskich.

Czyli mniej.

Dalej.

Kobiety utrzymują całą serię "Pajacco". Książki wybitnie kobiece, ale nie tylko o kobietach, a o parach mieszanych. Z tym, że tylko połowa tych par czyta o nich, druga połowa - nie.

Czy mężczyźni mają taką serię, którą tylko oni czytają? Nie.

Owszem, ryknie ktoś, że są i pisma, i książki, miękko mówiąc - erotyczne! Lecz, na Boga!, ile ich jest? To nisza, dziura, to wałbrzyskie biedaszyby...

Na dodatek kobiety nie tylko same utrzymują tę najsilniejszą pewnie na rynku serię, one - podobnie jak w przypadku pism - mocno wspierają całą resztę literatury, łącznie, z - niewielkim ale zawsze, wymiarem - pismami różowymi.

Dlaczego tak jest? Jeśli zapytamy którąkolwiek Polkę, czy ma więcej czasu od męża, chłopa czy mężczyzny - odpowie z oburzeniem, że nie. Bo chłop ma tylko pracę i mecz, a ona... Wiadomo. Czyli nie decyduje nuda, którą trzeba zatłuc czytaniem. Czytają szybciej? Może. Pytałem organizatora kursu szybkiego czytania o przekrój płciowy uczniów, brylują mężczyźni. Znowu pytanie - kobiety nie uczęszczają na kursa, bo już nie muszą szybciej czytać, czy nie mają czasu na pierdoły? Chyba jednak nie czytają szybciej. Chyba.

Może po prostu mają w torebkach więcej pieniędzy?

Tu bym się zastanowił. To może jest trop. Skąd się wzięły dowcipy i rozmowy o zaskórniakach? To mężczyźni obskubują wypłaty z końcówek, resztówek, premijek... Na ogół, poza moim domem, to kobiety trzymają kasę, może dlatego więc lżejszą rączką wydają ją na czytactwa?

Jakkolwiek się sprawa ma - kobiety kupują więcej. Nie wdając się w dyskusje, czy dobrze lokują te pieniądze (a wiem, że nie, bo za mało kupują moich książek!), to oceniam, że jakieś 76% wydawanych na książki i prasę (rozrywkowe!) pieniędzy wypływa z kobiecych paluszków.

Czyli należy pisać dla nich.

Ale - jak?

W przypadku fantastyki - to jest po prostu koszmar.

Nie ma żadnej reguły, nie ma jakiejś linii wiodącej. Znam miłośniczki fantasy zajadłe, i takie, co najchętniej wyłączyłyby wszystko to, co nie dotyczy "Star Wars". Takie, co specjalizują się w czytaniu autorek (choć to o niczym nie świadczy, a na pewno nie o tym, że te panie piszą jakąś kobiecą fantastykę), opuszczając mężczyzn. I znam takie, co czytają wszystko, jak leci.

Czyli nie ma fantastyki dla kobiet. Zwyczajne połączenie fantastyki z romansem nie da wyniku. Bo to tak, jakby dołączyć do każdego samochodu przyczepkę bagażową na stałe: niewiele daje, a trochę utrudnia. Trzeba ten nurt-sort-gatunek wymyślić od podstaw, zaszczepić, wdrożyć...

Wtedy się okaże, kto zbiera malinę, leży bykiem i popisuje dla przyjemności, a kto musi wiedźminów po górach i wądołach ganiać...

Solidarność męska i sama płeć podpowiada mi, że jednak coś jest nie w porządku z tą sprawą. Nie sądzę, że powinno się kobietom zapełniać czas, tak, by nie zaczytywały się tą monopłciową literaturą. Ale sam fakt, że powstaje taki felietonik jak "Dlaczego powinniśmy pisać fantastykę dla kobiet?" już jest znamienny.

Na razie, póki nie mamy fantastyki dla kobiet, zabierzmy im pieniądze.



 


Spis treści
451 Fahrenheita
Literatura
Konkurs
Bookiet
Recenzje
Spam (ientnika)
Komiks
Stopka
Hor-Mono-Skop
Ludzie listy piszą
Martin Králik
Adam Cebula
D'Bill
Idaho
Andrzej Pilipiuk
Ewa Białołęcka
Tomasz Pacyński
Eugeniusz Dębski
Tadeusz Oszubski
Artur Skowroński
Jaroslav Mostecký
KRÓTKIE SPODENKI
nonFelix
Adam Cebula
Necrosis
XXX
Ktokolwiek widział...
 

Poprzednia 21 Następna