Bluźnięta syjamskie	Hormonoskop
	strona 09

Hormonoskop

BARAN (21.03. – 20.04.)

No tak... Czerwiec się zaczął, a ty znowu nieprzygotowany do lata. Musisz się szybko szykować, bo Gwiazdy mówiły coś o baranicy. Eeee, a może Baranicy? Same nie wiemy, bo niewyraźnie duże litery Gwiazdy akcentowały. No, nieważne, grunt to pośpiech. Szybciutko przygotuj koszyk z prowiantem, kocyk i butelkę dobrego wina. Baranica się przyda tak czy siak: albo będziesz obok Baranicy siedział, albo baranicą się okryjesz, gdy zimno. Sprawdź przedtem, czy pod baranicą nie ukrywa się pani Halinka. Ona bywa podstępna. Jak również baranica może okazać się psicą, zdartą z kundla pani Halinki.

ZBUK (21.04. – 21.05.)

My tylko przypominamy: czas na zmianę bielizny, i trzeba będzie to robić teraz co dwa tygodnie, bo ciepło się wreszcie zrobiło. Ale nas za dwa tygodnie nie będzie przy tobie, kto ci będzie matkował, hę? Oprócz tego duża zmiana się szykuje. Bardzo duża zmiana, ale nie u ciebie. Bo Gwiazdy niewyraźnie coś znowu mamrotały, nic nie dało się zrozumieć, więc horoskop też będzie niewyraźny.

BLUŹNIĘTA (22.05. – 20.06.)

Jest jak jest, inaczej nie będzie. Zdarza się, jak napisał Kurt Vonnegut jr w tłumaczeniu Lecha Jęczmyka, o ile Gwiazd pamięć nie myli. Jeśli myli, to i tak nieważne.

WRAK (21.06. – 22.07.)

Wraki mają w tym miesiącu przerąbane. Bo Gwiazdy strasznie chichotały przy dyktowaniu nam horoskopu, a to oznacza poważne kłopoty. Jakie? A takie, że znowu ci nic nie wyjdzie z planowanego oglądania kolekcji sabaudzkich monet wraz z twoją koleżanką z pracy. Ona woli podziwiać walory cielesne tego Leszka z drugiego biura. Mówisz, że to nieduże kłopoty? Hm, czy przekona cię do prognozy Gwiazd fakt, że swoją odmowę podyktuje na automatyczną sekretarkę domowego telefonu? Tę, którą tak chętnie odsłuchuje twoja małżonka?

ZLEW (23.07. – 22.08.)

Fantastyczny miesiąc! Naprawdę! Gwiazdy dyktowały szybko i wyraźnie, ale nie zdążyłyśmy tego wszystkiego zapisać, więc niech ci wystarczy nasze słowo: będzie dobrze!

PIANNA (23.08. – 22.09.)

Czerwiec miły będzie, zmian wiele na gorsze nie widzimy (my i Gwiazdy). Na dobre – no, może parę... Jakaś podwyżka, może awans? Przenosiny do biura z klimatyzacją? Aha, ty jesteś na bezrobociu? To pewnie o innej Piannie czytałyśmy w Gwiazdach. No to sorry...

ZNIEWAGA (23.09. – 23.10.)

I pierwszy anioł zatrąbi. A powstanie grad i ogień – pomieszane z krwią, i spadną na ziemię. A spłonie trzecia część ziemi i spłonie trzecia część drzew, i spłonie wszystka trawa zielona. I drugi anioł zatrąbi: i jakby wielka góra płonąca ogniem zostanie w morze rzucona, a trzecia część morza stanie się krwią... Że co, coś nie tak? Sama zobaczysz... I przyznasz, że ten horoskop brzmi jeszcze nie najgorzej.

SKROPLON (24.10. – 21.11.)

Nie słuchaj w tym miesiącu oszołomów. To, że weszliśmy do Unii, nie oznacza wcale, że będziesz musiał na haju ożenić się z pedałem, a potem zgłosić na ochotnika do eutanazji. To wszystko nie jest przymusowe. Ale nie ciesz się nadmiernie. Oczekuj raczej na kontrolerów z Brukseli, nie spełniasz bowiem normy ISO-7678688-222/cośtam. To poważna sprawa, pies pani Halinki też nie spełniał i już nie szczeka. Gwiazdy radzą rozważyć azyl na Białorusi. Ewentualnie... Tak, zgadłeś, eutanazja wcale nie jest na życzenie. Możesz liczyć tylko na brak dopłat do niektórych leków, jak na przykład eutanazol w czopkach.

OBSZCZELEC (22.11. – 21.12.)

Nie, nie czekaj na odpowiedź. Gdybyś była nieco starsza, wiedziałabyś o starej zasadzie – dziś telefon, jutro odpowiedź, pojutrze wezwanie. Dobrze rygluj drzwi na noc. Jako rzecze mistrz Lem – nie ma trybunałów kompetentnych, a więc i wykładni nie będzie. Trudno, dopóki nie pozbędziesz się obsesji liczenia wszystkiego, wciąż będziesz miała kłopoty. Gwiazdy proponują liczyć raczej barany, przed zaśnięciem. A, i Gwiazdy byłyby zapomniały – jesteś brzydka i nieszczęśliwa. Howgh.

KOZIOROŻEK (22.12. – 19.01.)

Gwiazdy się rozczuliły, gdy usłyszały dla kogo mamy przygotować horoskop. "Taki spokojny znak, nie wadzi nikomu, nie jest natrętny, nie próbuje podkupić naszej wiarygodności, powiemy mu coś miłego" – tak Gwiazdy rzekły i przewidziały: to będzie okres spokoju, nie będziesz nikomu wadził, natrętem nikt cię też nie nazwie, łapówek dalej nie nauczysz się dawać. Dobry miesiąc, choć z powodu tych problemów z łapówkami nadal nic w życiu nie osiągniesz.

WOLNIK (20.01. – 18.02.)

Ty, który w swej pysze sprawiedliwym się mienisz. Ty, który wyroki boskie usiłujesz odgadywać i wypełniać... Przed prawdziwym złem staniesz. I zwyciężysz, bo jesteś jeszcze gorszy. Bo nie ma w tobie litości, nawet dla takich, jak ty sam... A gdy już osiągniesz szczyt zła, może zbudzi się w tobie dobro. Ta resztka, która jeszcze została... Resztka... Tylko resztka, gdzieś na dnie. Wspomnienie dni, kiedy potrafiłeś jeszcze kochać. Nie tylko zabijać.

No dobra, w porządku, Gwiazdy przyznają, że poszły na łatwiznę, ale są zmęczone i nie chce im się dyktować tych cholernych horoskopów. Może i dobro się w tobie w tym miesiącu jeszcze nie zbudzi, ale za to możesz wygrać w minikonkursie. Jeden punkt za autora, jeden punkt za tytuł, dwa punkty za odpowiedź, ile kotów ma autor.

TRYBY (19.02. – 20.03.)

A Gwiazdy mówiły jak komu dobremu – do roboty się zabrać, nie w necie siedzieć cały czas! Teraz śnią ci się szczekające foki, świnki morskie w głębokim oleju, tańce na stole w sukni z cekinami (tak, Gwiazdy zdają sobie sprawę, że nie to nie ty, i dobrze wiedzą kto, wszyscy to wiedzą), jeżyki w wersji 2D w panierce, ucieczka Logana, agent Szmidt, setki mudżahedinów i podobne głupoty. Zamiast rzeczy, które ci się śnić powinny. Gwiazdy dają ostatnia szansę poprawy i przywołują do porządku.