strona główna     -     okładka numeru     -     spis treści     -     archiwum fahrenheita     -     napisz do nas
 
Joanna Kułakowska Publicystyka
<<<strona 12>>>

 

Archeolog fantastycznych światów

 

 

Steven Erikson, bo o nim mowa, w rzeczywistości nazywa się Steve Lundi. Pseudonim "Erikson" jest panieńskim nazwiskiem jego matki – miłośniczki powieści przygodowej. Nazwisko to stało się obecnie sławne – znaczna część miłośników fantastyki, słysząc je lub słowa brzmiące Malazańska Księga Poległych, wydaje pomruk aprobaty. Trudno się dziwić. Steven Erikson należy w tej chwili do najjaśniejszych gwiazd na firmamencie literatury fantasy. Poszczególne tomy epickiego cyklu Malazańska Księga Poległych jego autorstwa są niezwykle popularne. To rzadkość, by utwory podobały się w tym samym stopniu krytykom, co czytelnikom.

Tom I cyklu pod tytułem Ogrody Księżyca zdobył nominację do World Fantasy Award w kategorii Najlepsza Powieść Roku 1999, zaś tom II, zatytułowany Bramy Domu Umarłych zaliczono do Najlepszych Powieści 2000.

Pewną miarą popularności autora bywa również (szkoda, że nie w Polsce) wymiar finansowy. Wedle tej miary Erikson jest niezwykle cenny dla rynku wydawniczego, gdyż po ukazaniu się drugiego tomu ofiarowano mu... 2,5 mln dolarów jako honorarium za następne osiem tomów. Po owym wydarzeniu autor porzucił pracę na etat w biurze. Odtąd nie musiał uprawiać pisarstwa podczas nielicznych przerw w "normalnej pracy", mógł się całkowicie skoncentrować na pracy przynoszącej mu satysfakcję, już nie tylko psychiczną.

W wywiadzie dla SF Site (wortal poświęcony literaturze SF i fantasy) Erikson stwierdził: Cały czas siedząc za biurkiem, miałem uczucie, że tracę czas, którego nigdy nie odrobię. Co gorsza, odkąd zacząłem pisać "Bramy Domu Umarłych" na przerwach śniadaniowych, miałem głowę wypełnioną światem malazańskim. Szczerze mówiąc, w czasie pobytu w biurze, bujałem w obłokach. Czułem się winny.

Pisarz urodził się w 1959 roku w Toronto. Jest z wykształcenia paleontologiem, przez 18 lat pracował na stanowiskach archeologicznych w Środkowej i Północnej Ameryce. Na jednym z nich poznał swoją przyszłą żonę. Po osiedleniu się w Anglii nie mógł znaleźć pracy jako archeolog – przyjmował więc rozmaite posady biurowe, dopóki nie odniósł spektakularnego sukcesu literackiego.

Wykreowany przez niego świat charakteryzuje niesamowite wręcz bogactwo scenograficznych szczegółów, począwszy od mitologii, poprzez historię i kulturę całego szeregu ras, narodów i cywilizacji. Czytelnicy są zalewani potopem informacji, lecz ci, którzy uwielbiają dodawać coraz to nowe elementy do wyobrażanego świata, zamiast się utopić, mają bardzo przyjemną kąpiel. Erikson zachowuje dyscyplinę fabularną, a zarazem pisze barwnie i z ikrą, prezentując "cięte" poczucie humoru. Jego świat jest jak skomplikowana mozaika, a w każdym tomie ukazuje się kolejny kawałek wyjaśniający położenie poprzedniego i strukturę całości. Przypomina to budowanie szkieletu ogromnego stworzenia z małych fragmentów kości. Antropologiczna wiedza autora Malazańskiej Księgi Poległych na temat naszej przeszłości sięga około 60 mln lat wstecz (choć sam przyznaje, że sporo informacji uleciało mu z głowy), nic więc dziwnego, że prezentowana w jego opowieściach rzeczywistość jest pełna "archeologicznych" detali. Chciałby pokazać czytelnikowi, że wkracza on w historię, która się już dzieje, która ma własne korzenie i którą odkrywamy po kawałeczku w miarę kolejnych wydarzeń. Wielu zarzuca pisarzowi, że jego książki są "zbyt trudne do czytania". Łamią wiele konwencji i schematów. Do cech charakterystycznych należy moralna niejednoznaczność, płynne przenikanie się dobra i zła.

Erikson: ...Nie jestem zwolennikiem zbytniego upraszczania tradycji wynikającej z antropologii naszej kultury. Nic nie jest proste i nigdy nie było. "Ogrody Księżyca" to mieszanka: dobrzy faceci robią złe rzeczy, źli faceci robią dobre rzeczy, a czasami dobre rzeczy są złe.

Niektórzy mogą się zdziwić, że przez setki tysięcy lat nie wytworzyły się loty w kosmos. Cóż... Jeśli ma się dostęp do grot pełnych magicznej mocy, które tworzą osobne królestwa w sensie całych światów...

Autor uważa, że wiele powstających utworów fantasy nie spełnia zapotrzebowania czytelników na intrygujące, skomplikowane historie. "Przyznaje się" do fascynacji powieściami Ludluma i Toma Clancy, Stephena Kinga, Ursuli le Guin i Glena Cooka, a także grami fabularnymi RPG opartymi o system GURPS.

Erikson: ...Uczestnictwo w sesjach RPG i pisanie książek nie różni się wiele. W grze mistrz gry prowadzi narrację, ale nie ma kontroli nad graczami, którzy wnoszą do scenariusza elastyczność. Wówczas zaczerpnąłem pewnego rodzaju szacunek dla postaci w fikcyjnym świecie. Ich życie nadal się toczy poza powieścią...

Pisarz wykazuje tendencję do pisania coraz grubszych części cyklu, dlatego w Polsce zaczęły być wydawane w dwóch częściach. Dotychczas, nakładem wydawnictwa MAG, ukazały się następujące książki Eriksona: Ogrody Księżyca (2000), Bramy Domu Umarłych (2001), Wspomnienie lodu: Jasnowidz (2002), Wspomnienie lodu: Cień przeszłości (2002), Dom łańcuchów: Dawne Dni (2003), Dom Łańcuchów: Konwergencja (2003), Przypływy nocy: Misterny plan (2004) oraz mała humorystyczna nowelka zatytułowana Krwawy trop (2004). Wyjaśnia ona kulisy rekrutacji lokaja – Emancipora Reese – przez dwóch uroczych "gentelmanów" parających się czarną magią – Bauchelaina i Korbala Brocha. Owe postacie z pewnością są znane wielbicielom cyklu.

20 czerwca 2004 roku ukaże się druga część piątego tomu – Przypływy nocy: Siódme Zamknięcie.

 




 
Spis treści
451 Fahrenheita
Literatura
Bookiet
Recenzje
Spam(ientnika)
Ludzie listy piszą
Permanentny PMS
Joanna Kułakowska
Adam Cebula
Adam Cebula
M. Kałużyńska
Piotr K. Schmidtke
Andrzej Zimniak
Andrzej Pilipiuk
J. W. Świętochowski
Tomasz Pacyński
Idaho
Agnieszka Kawula
W. Świdziniewski
Romuald Pawlak
Adam Cebula
Adam Cebula
Tadeusz Oszubski
M. Koczańska
Tadeusz Oszubski
Magdalena Kozak
Magdalena Kozak
Jolanta Kitowska
Miłosz Brzeziński
K. A. Pilipiukowie
Andrzej Filipczak
Tomasz Witczak
PanTerka
Andrzej Ziemiański
EuGeniusz Dębski
Richard A. Antonius
Zbigniew Batko
 
< 12 >