strona główna     -     okładka numeru     -     spis treści     -     archiwum fahrenheita     -     napisz do nas
 
Fahrenheit Crew Wywiad
<<<strona 10>>>

 

Wywiad

 

 

Fahrenheit: Dlaczego piszecie fantastykę?

Razem (Marina i Sergiej Diaczenko): Dlaczego? Dlatego! (śmiech)

Marina: Dla nas jest to sposób widzenia świata i istnienia w nim. Nie widzimy świata jako coś fantastycznego, żyjemy w nim i opisujemy to, co widzimy, w sposób, w jaki to widzimy.

Sergiej: Mniej więcej to, co Marina, mówi King w przedmowach do swoich książek. Ale o ile dość łatwo jest widzieć czarną podszewkę rzeczywistości i przewidzieć, co się będzie działo na pograniczach ludzkich stanów psychicznych, o tyle zobaczyć ten jasny wektor, to światełko w tunelu, czyli to, co się dzieje jasnego w duszy ludzkiej, jest zdecydowanie trudniej – ale to właśnie dostrzega Marina i o tym pisze.

F: Wolicie fantasy czy S-F?

M: Zaczynaliśmy od fantasy i teraz jest ona dla nas takim skansenem młodości i sentymentalną podróżą – natomiast to, co teraz piszę, nie jest fantasy, lecz czymś, co raczej trudno określić. Ja bym to nazwała fantastyką psychologiczną.

S: Myślę, że S-F ustępuje fantasy pod wieloma względami, dojrzałości, wyrazistości, itd.. Naukowe wyjaśnienia cudu czy magii niszczą tkankę książki, niszczą tę fantastyczność, którą się tworzy. S-F jest już przeszłością i my go nie piszemy, mimo że niektóre nasze książki, jak Jaskinia czy Armaged-dom są w ten gatunek wpisywane. My tak nie uważamy.

M: Nie rozumiem, dlaczego Sergiej mówi o naszej twórczości jako o S-F. S-F ma swoje ogromne osiągnięcia, swoje szczyty i wyżyny, przed którymi chylimy czoło, ale my mamy swoją drogę.

S: My nigdy nie pisaliśmy fantastyki rozumianej jako potworowo-wampirowo-strzygowo-magowo-smocza literatura.

M: Nieprawda, pisaliśmy. Fantasy to literatura, która pozwala widzieć młodego siebie w młodym świecie.

F: Czego polski czytelnik może się spodziewać w pierwszej kolejności?

S: My się odwołujemy do źródeł ludzkiej natury i duszy. Mam nadzieję, że polski czytelnik zrozumie i przyjmie, że mu się to spodoba.

M: Nie mamy pojęcia, czego może oczekiwać polski czytelnik. Mam nadzieję, że czegokolwiek, co mu się spodoba. I jeśli się spodoba, to dobrze – a jeśli nie, no to trudno.

F: Jak zachęcilibyście polskich czytelników do sięgnięcia po wasze książki?

M: Nie możemy powiedzieć nic takiego, co mogłoby znęcić polskiego czytelnika. Trudno, żebyśmy krzyczeli "Polski czytelniku! Biegnij do księgarni, szybko!" czy "Polski czytelniku, to są świetne książki! Kupuj, kupuj!". My zrobiliśmy swoje, napisaliśmy książkę. Mamy nadzieję, że się spodoba. Ciężko nam powiedzieć cokolwiek, bo polski czytelnik może odrzec "Tak, my to już znamy. To już czytaliśmy, o tym słyszeliśmy". Tym bardziej trudno zachęcić jakiegokolwiek czytelnika, którego się nie zna, do własnych książek.

S: W momencie, kiedy czytelnik pójdzie do księgarni kupić książkę, nastąpi minuta prawdy. Jeśli mu się spodoba, poleci ją innym, a jeśli nie, to nie. Polski i rosyjski czytelnik mają dużo wspólnego – podobnie postrzegają świat i ludzką duszę, podobnie podchodzą do problemów ogólnoludzkich... Polski czytelnik powinien czuć w naszych książkach coś swojskiego i bliskiego. Łatwiej mu będzie przyjąć i zaakceptować nasze wizje, jeśli odnajdzie w nich coś swojego. W naszych książkach bardzo często opisujemy umowny świat umieszczony gdzieś na zachodzie Ukrainy, blisko granicy z Polską. Imiona bohaterów są ogólnosłowiańskie, bliskie polskiemu czytelnikowi. Generalnie polski czytelnik po prostu nie może nie polubić naszych książek. (śmiech)

F: Czy współpracujecie twórczo z kotami?

M: Koty? Gdy zaczynamy coś nowego, kładziemy naszego kota na klawiaturze, a wtedy on rozpoczyna pisanie, wciskając pierwszą literę swoją łapką. Potem zastanawiamy się, jakie słowo miał na myśli.

F: A więc po prostu interpretujecie, co kot miał na myśli?

M: Tak, możliwe. Ale ten kot jest bardzo ważny w naszej pisarskiej pracy.

S: Jest to prawdopodobnie jedyny kot na świecie, który posiada legitymację związku pisarzy, i to z własnym zdjęciem i odciskiem łapy. I dostaje honorarium jako współautor.

M: Każdej nocy Szef śpi blisko mojej twarzy i dźwięk, który wydaje, jest szalenie słodki i miły. Prawdopodobnie w moich snach to kocie mruczenie sprowadza pomysły na nowe powieści.

S: Kiedyś była u nas korespondentka ukraińskiego radia i opowiadałem, że moja żona śpi z kotem. Była w ciężkim szoku. (śmiech)

F: Czy zdarza się wam czasem, ze bohaterowie robią nie to, co wynika ze scenariusza, a to, co pasuje do ich osobowości?

M: Pisarz nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, co się wydarzy. Ostatnio zrozumiałam jednak, że kiedy bohater robi coś, czego się nie spodziewałam, to jest to bardzo dziwne. Kilka razy się nam coś takiego zdarzyło.

F: Czy moglibyście wymienić trzech ulubionych pisarzy?

M: Trzech? Bułhakow, Nina Kastenka, ukraińska poetka i Strugacki.

F: Który?

M: Pisarz "Strugacki".

F: Czy czytujecie polską fantastykę? Czy znani są, prócz Lema i Sapkowskiego, jeszcze jacyś autorzy?

M: Dziesięć lat temu każdy inteligentny człowiek czytywał Lema, a przynajmniej o nim słyszał, natomiast Sapkowski jest obecnie bardziej popularny. Jakieś nazwiska polskich pisarzy pojawiały się w różnych antologiach, ale wymienić ich byłoby trudno.

F: Zastanawialiście się kiedyś, co byście robili, gdybyście nie zostali pisarzami?

S: Skończyłbym ze sobą. (śmiech) Trudno to sobie nawet wyobrazić.

M: A ja wiem. Byłabym pilotem. Jeśli będę żyła po raz drugi, zostanę pilotem. (śmiech)

S: Ja jestem z wykształcenia psychiatrą. To się bardzo przydaje, zarówno w pisaniu, jak i w życiu rodzinnym.

F: Jakiej "złotej rady" moglibyście udzielić początkującym pisarzom?

S: Nie pisać dla pieniędzy. Literatura musi wypływać z duszy.

M: Nie sądzę, żebym miała prawo dawać komukolwiek rady, a już zwłaszcza początkującym pisarzom. Jeśli ktoś zaczyna dawać rady, to już nie jest pisarzem, a zaczyna mieć inny zawód.

F: Dziękuję za rozmowę.

M: My również.

 

Rozmawiał: Piotr Schmidtke

Tłumaczyła: Ewa Skórska

 




 
Spis treści
451 Fahrenheita
Literatura
Bookiet
Recenzje
Spam(ientnika)
Permanentny PMS
Wywiad
Ludzie listy piszą
Konkurs
Galeria
K. Night Coleman
Andrzej Zimniak
Andrzej Pilipiuk
Piotr K. Schmidtke
Idaho
W. Świdziniewski
Tomasz Pacyński
M. Koczańska
J. Świętochowski
J. Świętochowski
Adam Cebula
Adam Cebula
Adam Cebula
Tadeusz Oszubski
Adam Cebula
M. Koczańska
Krzysztof Kochański
Altea Leszczyńska
Anna Kańtoch
Anna Marcewicz
Aleksandra Zielińska
Richard A. Antonius
Paul Kearney
Jaqueline Carey
Jacek Piekara
J. Grzędowicz
 
< 10 >