Stolyk lyteracki

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » pn, 16 mar 2009 11:27

No, to dobrze. Bo przypominam, że wszyscy warszawiacy czytają "Zamek Lorda Valentine'a"! Taki nowy czyn społeczny.

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » śr, 25 mar 2009 09:36

To już jutro! "Silverberga w dłoń i do Paradoksu na 17 marsz.

flamenco108 · Post autor: **flamenco108** » śr, 25 mar 2009 11:06

Na 17? nie na 17:30?

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » śr, 25 mar 2009 11:37

No, jak przyjdziecie na 17.30, to po prostu krócej będziecie w kojącej aurze mojej obecności :D
Do tej pory była raczej mowa o 17. Ja to w ogóle postaram się pojawić wcześniej, może wezmę chińskie na wynos :)

flamenco108 · Post autor: **flamenco108** » śr, 25 mar 2009 12:02

No to niech będzie 17:00, Paradox. Oby było gdzie się parknąć...

in_ka · Post autor: **in_ka** » śr, 25 mar 2009 22:17

a ten "Stolyk" nieprzesuwalny już jest? Na sobotę?
;)

fealoce · Post autor: **fealoce** » śr, 25 mar 2009 22:22

Ech, a ja przeczytałam Zamek... ale po wyrywaniu zęba jestem wciąż nie do życia. Jakieś fatum, czy co? :/

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » czw, 26 mar 2009 08:02

in_ka pisze:a ten "Stolyk" nieprzesuwalny już jest? Na sobotę?
;)

Już nie, bo umówiony od miesiąca mniej więcej.

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » czw, 26 mar 2009 22:19

Spotkanie b.udane.
Książka na za miesiąc: "Pan światła" Zelazny'ego.

flamenco108 · Post autor: **flamenco108** » pt, 27 mar 2009 06:10

Strzegółowy termin musimy ustalić. Do wyboru takiż czwartek, albo inny dzień. Godzina takoż 17:00, albo późniejsza.

Keiko · Post autor: **Keiko** » ndz, 29 mar 2009 18:08

szkoda, że spotkanie było w zeszły czwartek a nie w ten :/

jakaś relacja?

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » pn, 30 mar 2009 09:00

Najpierw jak zwykle byliśmy tylko flamenco i ja. Potem dotarł Radioaktywny, a po pewnym czasie - także Shadowmage i Iza. Potem dosiedli się Maeg i MadMill, a także Rafał Kosik, aczkolwiek nieświadomie, bo "Zamku..." nie czytał.
Pita była herbatka oraz piwo Ciechan.
"Silverberg pisze jak anioł!" - tako rzecze flamenco.

flamenco108 · Post autor: **flamenco108** » pn, 30 mar 2009 09:06

nosiwoda pisze: "Silverberg pisze jak anioł!" - tako rzecze flamenco.

Anioły nie są tak płodne, ripostuje nosiwoda.

nosiwoda · Post autor: **nosiwoda** » pn, 30 mar 2009 09:30

Bo wyszło, jakbyśmy o książce nie mówili. Mówiliśmy.
flamenco mówił, że większość książek Silverberga dzieje się w jednym uniwersum i podawał przykład, że (AFAfR) w "Obliczu wód" występował przedstawiciel rasy Droonów. Ja stwierdzałem, że "Zamkowi..." o wiele bliżej do fantasy niż do SF (Shadow się zgadzał), czego dowodem jest raczej po macoszemu i "magicznemu" traktowana technologia, a także stagnacja świata (od tysięcy lat się nie zmienia technologicznie) oraz schematy wędrówki i drużyny. Radyjko dziwił się, ale i chwalił, małą ilość walk w hamerykańskiej bądź co bądź powieści. Doszliśmy (chyba zgodnie) do wniosku, że Majipoor to taki wyidealizowany świat, świat, w którym chciałoby się mieszkać. Źli mają praktycznie do śmierci szansę na przebaczenie, wojny są takie mocno symboliczne, a zazwyczaj ich nie ma, dobrobyt, sielanka i ładna pogoda.
Ponadto zauważyliśmy podobieństwo systemu władz na Majipoorze do zmodyfikowanego monteskiuszowskiego trójpodziału. Koronal - wykonawcza, Pontifex, ustawodawcza, Król Snów - sądownicza (najlepsza, bo nie da się przed nią ukryć!). Modyfikacje zaś to Pani - czyli wszechogarniająca Matczyność, MatkoPolskość i Macierzyństwo z ciepłym mymłonem, łagodząca ewentualne niedostatki systemu, a także - ale to już po "Zamku..." - Królowa Metamorfów.

flamenco108 · Post autor: **flamenco108** » pn, 30 mar 2009 09:42

Do tegoż uniwersum zaliczyłem też powieść o Cyganach "Czas trzeciego wiatru". Zwróciłem też uwagę na spójne w w.w. powieściach słowotwórstwo nazewnicze - np. podobnie brzmią nazwy miast na Majipoorze, jak nazwy planet w "Czasie trzeciego wiatru".