Intruz.
Moderator: RedAktorzy
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Film jest czymś osobnym. Co z tego że na podstawie książki zrobionym? Nie można zostawiać dziur fabularnych
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Generalnie tak, ale powszechnie wiadomo, że adaptacje książek Stephanie Meyer są robione dla fanów jej książek, zmierzchofanów ;) I to oni zaludniają kina jako główny target
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Zanthia
- Alchemik
- Posty: 1702
- Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
- Płeć: Kobieta
Re: Intruz.
Ale na filmy o HP również chodzą fani książek o HP, a scenarzyści stawali na głowie, żeby wyjaśniać wszystko, co ma związek z fabułą.
It's me - the man your man could smell like.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Co oznacz tylko tyle, że reżyser/reżyserzy cyklu powinni wrócić do szkoły filmowej i przypomnieć sobie podstawy...jaynova pisze:Generalnie tak, ale powszechnie wiadomo, że adaptacje książek Stephanie Meyer są robione dla fanów jej książek, zmierzchofanów ;) I to oni zaludniają kina jako główny target
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Harry Pottery to target 10-14 latków. W tym wieku geniuszem raczej się nie jest, szczególnie w USA :)Zanthia pisze:Ale na filmy o HP również chodzą fani książek o HP, a scenarzyści stawali na głowie, żeby wyjaśniać wszystko, co ma związek z fabułą.
Neularger nazwałby to zapewne łopatologią i nadszczególarstwem na warsztatach
Cóż robić, przy dużym budżecie robi się takie filmy jakie ludzie chcą oglądać i się zwrócą -Vox populi, vox Dei.neularger pisze:Co oznacz tylko tyle, że reżyser/reżyserzy cyklu powinni wrócić do szkoły filmowej i przypomnieć sobie podstawy.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Właściwie wszystkie posty jaynovy na tej stronie mógłbym skwitować tym samym: No i? :D
Nie jestem głównym targetem, Meyer nie czytałem, a to, co powszechnie wiadomo, nie usprawiedliwia nielogiczności filmu. To nie był 4. odcinek serialu, którego podstawy wyjaśniano w odcinku 1. i 2., tylko samodzielny utwór. Z dziurami.
Nie jestem głównym targetem, Meyer nie czytałem, a to, co powszechnie wiadomo, nie usprawiedliwia nielogiczności filmu. To nie był 4. odcinek serialu, którego podstawy wyjaśniano w odcinku 1. i 2., tylko samodzielny utwór. Z dziurami.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Intruz.
Równanie w dół nie powinno stanowić usprawiedliwienia dla brakoróbstwa. Zresztą, nie wierzę, że ludzie chcą oglądać filmy fabularnie niedorobione. Ani w ogóle niedorobione. Z tego, co wiem o "vox populi" (a wiem sporo, bo przez ćwierć wieku oglądałam badania populacji) zawsze stawia na jakość. To, że potem głosuje portfelem inaczej nie wynika bynajmniej z oczekiwań społecznych.Jaynova pisze:Cóż robić, przy dużym budżecie robi się takie filmy jakie ludzie chcą oglądać i się zwrócą -Vox populi, vox Dei.neularger pisze:Co oznacz tylko tyle, że reżyser/reżyserzy cyklu powinni wrócić do szkoły filmowej i przypomnieć sobie podstawy.
Twoje założenie jest fałszywe => nie wiesz, czy bez niedoróbek fabularnych ten film nie byłby bardziej popularny.
Znaczy, dym w oczy, Jaynovo. :P
e... cytowanie poprawione
So many wankers - so little time...
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Oglądałem HP, wszystkie części choć już dawno targetem nie jestem. Łopatologii i nadszczególarstwa nie stwierdzono. Poza tym mam wrażenie, że obsunął Ci się temat tego wątku, Jaynovo. Nie rozmawiamy o tym co jest nadszczególarstwem czy łopatologią, tylko o tym że filmie są dziury fabularne i uwaga: "bo w książce nieczego nie wyjaśniono", nie jest żadnym wytłumaczeniem.jaynova pisze:Harry Pottery to target 10-14 latków. W tym wieku geniuszem raczej się nie jest, szczególnie w USA :)Zanthia pisze:Ale na filmy o HP również chodzą fani książek o HP, a scenarzyści stawali na głowie, żeby wyjaśniać wszystko, co ma związek z fabułą.
Neularger nazwałby to zapewne łopatologią i nadszczególarstwem na warsztatach
Mam wrażenie, że z jakichś powodów uważasz, iż książka i film to dwie strony tej samej monety i dziury w jednym można tłumaczyć drugim. Tak nie jest.
Film może być adaptacją książki, ale jest też zawsze produktem skończonym i samodzielnym. Skoro są dziury to jest zwyczajne brakoróbstwo. I tyle w temacie.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Ale już dziur logicznych w Harrym Potterze jest dostatek, czy to w filmach, czy w książkach. No i tutaj jestem rozdarty, bo gdybym przeczytał książki Meyer i obejrzał filmy na ich podstawie, to bardzo chętnie powytykałbym te wszystkie niedociągnięcia, a za HP stanąłbym murem. Widać takie prawo subiektywizmu.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
To nie tak. jaynova pisze, że w książce wyjaśniono i jest - zdaje się - zdania, że to podnosi ocenę filmu, bo gdybym czytał, to bym wiedział.neularger pisze:uwaga: "bo w książce nieczego nie wyjaśniono", nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Mam wrażenie, że z jakichś powodów uważasz, iż książka i film to dwie strony tej samej monety i dziury w jednym można tłumaczyć drugim. Tak nie jest.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Chodziło mi o to, że pewne rzeczy wyjaśniono tylko w książce. A filmy kecono dla fanów Meyer, które książki czytali. Ocena filmów i książek jest czysto subiektywna.nosiwoda pisze:jaynova pisze, że w książce wyjaśniono i jest - zdaje się - zdania, że to podnosi ocenę filmu
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Co prawda filmu nie widziałem (tylko trailer), ale czy jesteś pewny, że gdzieś tam w czołówce znalazły się słowa: to jest film dla fanów książki S. Meyer?jaynova pisze:A filmy kecono dla fanów Meyer, które książki czytali.
Filmy się kręci dla widzów. Wycinanie istotnych w fabule rzeczy jest standardową praktyką filmowców, tak jak zmienianie istotnych dla fabuły elementów. Co nie znaczy, ze ta praktyka jest dobra i że można ją uzasadniać następująco: przeczytajcie książkę, tam wszystko jest wyjaśnione.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
99 % moich znajomych, którzy nie są zmierzchofanami, nie polubiło filmu.Kruger pisze:Co prawda filmu nie widziałem (tylko trailer), ale czy jesteś pewny, że gdzieś tam w czołówce znalazły się słowa: to jest film dla fanów książki S. Meyer?
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Re: Intruz.
Przepraszam, a co to ma do rzeczy?
Załóżmy, że Intruz to fajna książka. Że filmowcy ją spartaczyli. Partactwo można tłumaczyć, że to dla czytelników książki?
A w drugą stronę, książka słaba a film o wiele lepszy. Do oceny filmu trzeba było koniecznie książkę przeczytać?
Załóżmy, że Intruz to fajna książka. Że filmowcy ją spartaczyli. Partactwo można tłumaczyć, że to dla czytelników książki?
A w drugą stronę, książka słaba a film o wiele lepszy. Do oceny filmu trzeba było koniecznie książkę przeczytać?
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA