"Kochali się, że strach" - nasze wrażenia :)
Moderator: RedAktorzy
- Husiaty
- Pćma
- Posty: 234
- Rejestracja: sob, 17 lis 2007 14:29
Dabliu: bo czesto w jakims momencie wszystko wychodzi na jaw, a opowiadanie sie jeszcze nie zakonczylo, bo zakonczenie ma pare stron tekstu ktory nie wnosi juz nic konkretnego.
Chodzi mi o to, ze lubie opowiadania ktore wlasnie czytam... i nagle uswiadamiam sobie: to bylo wlasnie tak, ale na to nie wpadlem! i koniec.
ale mysle ze to kwestia gustu dlatego tylko przedstawilem swoj punkt widzenia ;-)
Chodzi mi o to, ze lubie opowiadania ktore wlasnie czytam... i nagle uswiadamiam sobie: to bylo wlasnie tak, ale na to nie wpadlem! i koniec.
ale mysle ze to kwestia gustu dlatego tylko przedstawilem swoj punkt widzenia ;-)
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
No, ba! Przejęłyśmy Twój egzemplarz i sprzedałyśmy za pięćset zeta. Teraz jakiś Masa, Kiełbasa czy inny Kulczyk trzyma go w sejfie, jako lokatę kapitału :P
Oczywiście, ze chcemy byś napisała kolejny wstępniak, teraz Ty się pomęcz, a kto wie?
Oczywiście, ze chcemy byś napisała kolejny wstępniak, teraz Ty się pomęcz, a kto wie?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
I przez Ciebie, Wirus, oraz Ikę też moje (pra*n)wnuki nie będą miały pamiątki rodzinnej wartej fortunę!
Zobaczycie, adwokaci moim (pra*n)wnuków pozwą adwokatów Waszych (pra*n)wnuków. Będzie się działo... :P
Zaczęłam pisać wstępniak, ale nie wiem, jak dokończyć. Chyba dedykacją, co?
Zobaczycie, adwokaci moim (pra*n)wnuków pozwą adwokatów Waszych (pra*n)wnuków. Będzie się działo... :P
Zaczęłam pisać wstępniak, ale nie wiem, jak dokończyć. Chyba dedykacją, co?
So many wankers - so little time...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Podstępnie zatem przyznam, że zajrzałam do tekstów roboczych, co je na CD przerzuciłam. Takie kolorowe... Wierzyć się nie chce, że w antologii zrobiły się normalne. :)))
Przypomniałam sobie, jak się bladym świtem zastanawiałam, do czego się przyczepić w jednym z tekstów - i za cholerę nie wiedziałam. Spać przez to nie mogłam. :P
Przypomniałam sobie, jak się bladym świtem zastanawiałam, do czego się przyczepić w jednym z tekstów - i za cholerę nie wiedziałam. Spać przez to nie mogłam. :P
So many wankers - so little time...
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Napisz, że choć autor się stara, to mu nie wychodzi. To zawsze działa :PMałgorzata pisze:
Przypomniałam sobie, jak się bladym świtem zastanawiałam, do czego się przyczepić w jednym z tekstów - i za cholerę nie wiedziałam. Spać przez to nie mogłam. :P
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Eee, to byłoby zbyt proste. :P
Ika i Ebola mnie naprostowały, że nie ma się czego czepić, to nie muszę koniecznie. No, po drugiej redakcji, to faktycznie nie bardzo jest się czego czepić, ale bardzo chciałam. Miałam jakiś dzień taki, że chciałam koniecznie się przyczepić - i jak na złość już nie było do czego. :)))
Bardzo mi z tym było niewygodnie.
A przy innym opowiadaniu w antologii - tak nieśmiało zapytałam, czy Autor musi dawać technologię w jednym fragmencie, bo niepotrzebna okrutnie. (Nie chciałam tak kreślić, bo wcześniej się naczepiałam radośnie). A Ika po prostu stwierdziła, że nie będzie Autora pytać, tylko od razu - CIACH KOSĄ! Potem przyszła Ebola i podszlifowała cięcie. I już. :)))
Ika i Ebola mnie naprostowały, że nie ma się czego czepić, to nie muszę koniecznie. No, po drugiej redakcji, to faktycznie nie bardzo jest się czego czepić, ale bardzo chciałam. Miałam jakiś dzień taki, że chciałam koniecznie się przyczepić - i jak na złość już nie było do czego. :)))
Bardzo mi z tym było niewygodnie.
A przy innym opowiadaniu w antologii - tak nieśmiało zapytałam, czy Autor musi dawać technologię w jednym fragmencie, bo niepotrzebna okrutnie. (Nie chciałam tak kreślić, bo wcześniej się naczepiałam radośnie). A Ika po prostu stwierdziła, że nie będzie Autora pytać, tylko od razu - CIACH KOSĄ! Potem przyszła Ebola i podszlifowała cięcie. I już. :)))
So many wankers - so little time...
- Czarownica
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 1495
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48
Ooooooo... nawiedzo... oooo... :)))
<nicniemówiłamiwcalemnietuniebyło>
<nicniemówiłamiwcalemnietuniebyło>
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11