Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Marcin Robert »

Andrzej Pilipiuk pisze:(...) i piętnował fantastykę jako literaturę otwarcie nazistowską...
zaatakował przy tym Parowskiego. już za to powinna być wieczysta anatema.

mi podpadł publikując teksty o kulturze w anarchistycznym zinie znanym z obrony pedofili i jeszcze jedną parszywą wypowiedzią której niestety nie znalazłem w postaci papierowej wiec nie mogę udowodnić...
A jakieś przykłady, linki do źródeł itp?

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1769
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: jaynova »

Andrzej Pilipiuk pisze:Czemu Marek?
A kto inny? Ma kasę - złoto - i wrócił do współczesności tylko on.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Andrzej Pilipiuk
C3PO
Posty: 810
Rejestracja: pn, 23 kwie 2012 19:39

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Andrzej Pilipiuk »

Alfi pisze:Chcieli temu zapobiec, kierując Ob czy też Irtysz (chyba Ob jest bliżej - nie chce mi się szukać mapy) do Jeziora. Wymagałoby to - bagatela - wykopania kanału, który gdzieś na środku Pogórza Kazachskiego musiałby mieć zaledwie ok. 200 m głębokości.
Żaden problem w ZSSR.

a) z aresenałów pobieramy 1% najstarszych pocisków (i tak przeznaczonych do utylizacji)

b) wyciągamy trotyl (ciut niebezpieczne ale nas mnogo)

c) kopiemy (wrogowie ludu znaczy się) milion dołków w ziemi, rzędem.

d) wsadzamy ładunki.

e) pierdut i odpalamy

f) powstaje rów długi na tysiąc kilometrów. Jak ma być głębszy inżynierowie wyliczą moc ładunków.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20009
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Alfi »

Jeszcze coś zostało do zrobienia. Po wybuchu część materiału skalnego opadnie z powrotem do rowu. Trzeba wygarnąć łopatami i wywieźć na taczkach.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Andrzej Pilipiuk
C3PO
Posty: 810
Rejestracja: pn, 23 kwie 2012 19:39

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Andrzej Pilipiuk »

po co? wtykamy kolejne ładunki pod większe kamyki i ponownie pierdut...

tanio, szybko, skutecznie... Nie rozumiem dlaczego ruskie sami na to nie wpadli!!!

*

Swoją drogą opodal Semipałatyńska jest Jezioro nr 1006. Jeśli traficie na film dokumentalny "Bomby z opóźnionym zapłonem" - tam jest całą historia.


Przykład "pokojowego zastosowania energii atomowej". W latach 50-tych zakopali płytko atomówę. Zdetonowali, powstała fantastyczna dziura w stepie. doprowadzili kanał. wlali wody. Urządzili zawody pływackie.

Całą operację sfilmowali na potrzeby kroniki filmowej. We wspomnianym dokumencie jest ta kronika i obecnie - koleś w kombinezonie z dozymetrem na brzegu jeziora - skażenie nadal przekracza normę bodaj 12 tysięcy razy.

Andrzej Pilipiuk
C3PO
Posty: 810
Rejestracja: pn, 23 kwie 2012 19:39

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Andrzej Pilipiuk »

co do tfu!-orlińskiego - faktycznie podpadł mi straszliwie jedną wypowiedzią o Jedwabnem - z tego co pamiętam widziałem ją w postaci drukowanej a skojarzyłem znajome nazwisko. Problem w tym że szukałem jej potem i nie znalazłem więc twardego dowodu nie mam.

(ech gdybym miał nawyk gromadzenia haków w teczkach ileż spraw by mi to w życiu ułatwiło...)

Dlatego odmówiłem pojawienia się na Polconie w Warszawie którego był gościem honorowym.

(to był ten sam Polcon na którym profesorowi A.Zimniakowi kazali zapłacić za wstęp argumentując że masa ludzi chce darmowe wejściówki pod pozorem wygłoszenia prelekcji które potem okazują się niewiele warte...)(a mi jeden z organizatorów oferował hotel dla mnie i żony bylebym tylko się pojawił...)(ech Szaman, ty i twoi ludzie daliście wtedy potrójnie czadu...)

*

Ale pal diabli. Co to za człowiek i z jaką mętownią się zadaje można przeczytać na wikipedii.
Inteligentnemu człowiekowi w zupełności to wystarczy.

Można też poczytać jego bloga. Jako wybitny upierdliwiec przypomnę też że szef orlińskiego wytoczył właśnie kolejny proces R.A.Ziemkiewiczowi...

Atak na Parowskiego, atak na Ziemkiewicza, orliński przybywa do nas jako dyszący agresją wysłannik środowiska ewidentnie wrogiego naszym nadal żyjącym Klasykom & Ojcom Założycielom.

dla mnie w apolitycznym fandomie po prostu nie może być miejsca dla takich ludzi.
Tak samo jak nie zapraszamy neonazioli by opowiadali nam o kulturze III Rzeszy.

Jestem za wolnością słowa, poglądów, etc. dopuszczam myśl że przedstawicieli lewicy postleninowskiej i lewicy posthitlerowskiej może fantastyka rajcować - ale idąc na konwent brunatne koszule i czapki budionnówki fani fantastyki powinni zostawić w domu.

Ja staram się zachowywać apolityczność - nawet w prelekcjach o rosyjskich dynamitardach które wygłaszałem w ubiegłym roku wybierałem tych mniej zdegenerowanych, fajtłapowatych, nieudaczników i koncentrowałem się na tych ich akcjach które można dziś skwitować serdecznym rechotem.

Wolność słowa jest w Polsce w odwrocie. Na naszych imprezach możemy nadal mówić otwarcie, bez ryzyka że ktoś gdzieś coś wykabluje. Nadal jesteśmy my i nasza literatura wolni od terroru politycznej poprawności. I chcę aby tak zostało.

Fandom jest środowiskiem ludzi wolnych i odpowiedzialnych, a formacja duchowa którą przechodzą jego najmłodsi uczestnicy opiera się na zaufaniu i poszanowaniu pozostałych członków naszej subkultury. I uważam że tak powinno zostać. I bronię tego stanu rzeczy na tym odcinku na jakim mogę.

*

Nie wzywam do bojkotu imprez na które zaprasza się orlińskiego - ale zaznaczam wyraźnie: zapraszacie jego - nie zapraszajcie już mnie. Nie chcę legitymizować takich imprez. To już nie są spotkania wolnych ludzi.

*

I jeszcze jeden kamuszek (w zasadzie do sąsiedniego wątku) - jakieś 10 lat temu w.o. zamówił u Przewodasa artykuły popularnonaukowe dla redagowanego przez siebie dodatku (przy mnie gadali - Zahcon w Toruniu) - a potem był gruuuuuubszy problem z wypłatą honorarium (ale znam to tylko z relacji KTL-a - bo sam nie dałem się namówić).

Andrzej Pilipiuk
C3PO
Posty: 810
Rejestracja: pn, 23 kwie 2012 19:39

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Andrzej Pilipiuk »

to można obejrzeć on line za odpłatnością.

http://www.planeteplus.pl/dokument-bomb ... onem_22083

ponure do porzygania ale polecam..

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1769
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: jaynova »

Andrzej Pilipiuk pisze:Przykład "pokojowego zastosowania energii atomowej". W latach 50-tych zakopali płytko atomówę. Zdetonowali, powstała fantastyczna dziura w stepie. doprowadzili kanał. wlali wody. Urządzili zawody pływackie.

Całą operację sfilmowali na potrzeby kroniki filmowej. We wspomnianym dokumencie jest ta kronika i obecnie - koleś w kombinezonie z dozymetrem na brzegu jeziora - skażenie nadal przekracza normę bodaj 12 tysięcy razy.
Ja polecam przeczytać u Suworowa o ćwiczeniach na poligonie w bodajże Tockoje - zdetonowano bombę atomową i przeprowadzono manewry. Jeden z efektów - tylko jeden z nich - 45 000 impotentów.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Navajero »

Informacje podawane przez Suworowa/ Rezuna są mocno... specyficzne. I często mało wiarygodne.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Juhani
Laird of Theina Empire
Posty: 3104
Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Juhani »

IMHO, część informacji podawanych w jego publikacjach, to celowa dezinformacja.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Navajero »

Moim zdaniem raczej brak wiedzy i chęć zaszokowania czytelników nie mających bladego pojęcia o rosyjskich realiach. Spora część wiadomości "historycznych" to bzdura, podobnie jak "rewelacje" o niezliczonych brygadach Specnazu czy "kukłach".
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Marcin Robert »

Andrzej Pilipiuk pisze:co do tfu!-orlińskiego - faktycznie podpadł mi straszliwie jedną wypowiedzią o Jedwabnem - z tego co pamiętam widziałem ją w postaci drukowanej a skojarzyłem znajome nazwisko. Problem w tym że szukałem jej potem i nie znalazłem więc twardego dowodu nie mam.

(ech gdybym miał nawyk gromadzenia haków w teczkach ileż spraw by mi to w życiu ułatwiło...)
Andrzej Pilipiuk pisze:I jeszcze jeden kamuszek (w zasadzie do sąsiedniego wątku) - jakieś 10 lat temu w.o. zamówił u Przewodasa artykuły popularnonaukowe dla redagowanego przez siebie dodatku (przy mnie gadali - Zahcon w Toruniu) - a potem był gruuuuuubszy problem z wypłatą honorarium (ale znam to tylko z relacji KTL-a - bo sam nie dałem się namówić).
A gdyby ktoś takie oskarżenia wysunął wobec nas samych, to jak wówczas takie coś byśmy nazwali?
Andrzej Pilipiuk pisze:Ale pal diabli. Co to za człowiek i z jaką mętownią się zadaje można przeczytać na wikipedii.
Inteligentnemu człowiekowi w zupełności to wystarczy.
Inteligentny człowiek stwierdza, że Wojciech Orliński, poza wszystkim innym, jest lewicowcem.
Andrzej Pilipiuk pisze:Można też poczytać jego bloga.
Czytuję. Niemal od samego jego początku w 2006 roku.
Andrzej Pilipiuk pisze:Jako wybitny upierdliwiec przypomnę też że szef orlińskiego wytoczył właśnie kolejny proces R.A.Ziemkiewiczowi...
Co oczywiście jest niewybaczalną zbrodnią. Co innego, kiedy to "nasi" wytaczają procesy.
Andrzej Pilipiuk pisze:Atak na Parowskiego, atak na Ziemkiewicza, orliński przybywa do nas jako dyszący agresją wysłannik środowiska ewidentnie wrogiego naszym nadal żyjącym Klasykom & Ojcom Założycielom.
Ale to szef, a nie Orliński, wytoczył proces Ziemkiewiczowi?

A co do "dyszenia agresją", mała ilustracja ze wspomnianego wyżej bloga:

Polska prawica w pigułce
Do redaktorów "Wyborczej" - list otwarty (odpowiedź Igora Janke)
List otwarty do Igora Janke

Od samego początku WO z humorem punktuje prawicę wskazując, że jej działania nie świadczą o jakiejś nadzwyczajnej bystrości umysłu. Emocjonalna odpowiedź Igora Janke pokazuje, że prawicowcy najwyraźniej nie potrafią zrozumieć, co im się tak naprawdę zarzuca. Stąd bierze się ich dogłębne przekonanie, że przeciwnik "dyszy zemstą" i "opluwa na łamach ogólnopolskiej gazety z imienia i nazwiska prywatną osobę, wrażliwą kobietę, która postanowiła coś zrobić dla lokalnej społeczności". :D
Andrzej Pilipiuk pisze:dla mnie w apolitycznym fandomie po prostu nie może być miejsca dla takich ludzi.
Tak samo jak nie zapraszamy neonazioli by opowiadali nam o kulturze III Rzeszy.
A jakich zbrodniarzy popiera Wojciech Orliński?
Andrzej Pilipiuk pisze:Jestem za wolnością słowa, poglądów, etc. dopuszczam myśl że przedstawicieli lewicy postleninowskiej i lewicy posthitlerowskiej może fantastyka rajcować - ale idąc na konwent brunatne koszule i czapki budionnówki fani fantastyki powinni zostawić w domu.
Jak to miło żywić przekonanie, że tylko przeciwnicy mają przysłowiowe trupy w szafie.
Andrzej Pilipiuk pisze:Wolność słowa jest w Polsce w odwrocie. Na naszych imprezach możemy nadal mówić otwarcie, bez ryzyka że ktoś gdzieś coś wykabluje.
Wystarczy, że odpowiednie służby będą czytać blogi albo fora internetowe. Uważaj więc, Andrzeju Pilipiuku, bo jeszcze ktoś przeczyta ten wątek i wtedy zakażą wydawać Twoje dzieła, a może nawet wsadzą do więzienia. ;-)
Andrzej Pilipiuk pisze: Nadal jesteśmy my i nasza literatura wolni od terroru politycznej poprawności. I chcę aby tak zostało.
Każdy lubi taką polityczną poprawność, która dotyczy jego samego. To my mamy obrażać, a nie nas. ;-)
Andrzej Pilipiuk pisze:Fandom jest środowiskiem ludzi wolnych i odpowiedzialnych, a formacja duchowa którą przechodzą jego najmłodsi uczestnicy opiera się na zaufaniu i poszanowaniu pozostałych członków naszej subkultury. I uważam że tak powinno zostać. I bronię tego stanu rzeczy na tym odcinku na jakim mogę.
Fandom tworzą zwolennicy literatury fantastycznej. O najrozmaitszych poglądach, niekoniecznie zgodnych z Twoimi.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: neularger »

Andrzeju, miało nie być o polityce...
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: Marcin Robert »

To nie o polityce, to o zarzutach wobec jednego z członków fandomu. ;-)

Awatar użytkownika
jaynova
Niegrzeszny Mag
Posty: 1769
Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
Płeć: Mężczyzna

Re: Andrzej Pilipiuk-chrzęszczące słownikowo 'Dziedziczki'

Post autor: jaynova »

Navajero pisze:Informacje podawane przez Suworowa/ Rezuna są mocno... specyficzne. I często mało wiarygodne.
Juhani pisze:IMHO, część informacji podawanych w jego publikacjach, to celowa dezinformacja.
Ja tam lubię go czytać Miałem też okazję z nim porozmawiać. A gdyby pisał same bzdury to raczej oficjele z Moskwy nie jeździliby po nim w różnych publikacjach, tylko machnęli ręką i powiedzieli "wariat".
Skoro był w GRU to raczej nie jest idiotą czy mitomanem. Tacy ludzie IMO raczej nie pracują w wywiadzie wojskowym. Ale co ja tam wiem...
Może by tak wątek o Suworowie? Choć to niezupełnie fantastyka.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.

ODPOWIEDZ