Grzędowicz

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Przeczytałam.
I powiem Wam, Kochani, miodne! Się mi podobało...
Choć może nie powinnam tak się wyrywać z pochwałami, bo za chwilę się okaże, że Jeremiasz też pisze jak licealista, a ja mam gust spaczony.
Ale co mi tam, powiedzmy, że działam w afekcie, po przeczytaniu ostatnich słów tomu numer 2: MIODNE!!!
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

Cichaj, Ika, nie rób ludziom apetytu...
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Ja rozumiem, że to takie niewybredne tortury na czytelnikach? Oprawca... ]:)

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Dabliu pisze: Oprawca... ]:)
No!
Czuję się doceniona :P
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

I jeszcze się cieszy. Normalnie, sadystka! :P
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

Ika pisze:Przeczytałam.
Podua.
Perfidna.
Paskudna.
Przeokropna.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
Yuki
Furia Bez Pardonu
Posty: 2182
Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17

Post autor: Yuki »

Ika pisze:
Dabliu pisze: Oprawca... ]:)
No!
Art. 207. § 1 Kodeksu karnego stanowi: Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy (...), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa*, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie**, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.


No! ;-)))))

* Kchem!
** z czym należy się liczyc wśród miłośników Dobrej Lektury...
There's some questions got answers and some haven't

Awatar użytkownika
blazenada
Fargi
Posty: 363
Rejestracja: czw, 14 cze 2007 11:34
Płeć: Kobieta

Post autor: blazenada »

przeczytalam popil i kurz, jestem w trakcie ksiegi jesiennych demonow, wiec z ogromna przyjemnoscia chcialabym wlaczyc sie do dyskusji : )
jesli o popiol i kurz chodzi, jedna z dwoch rzeczy, ktore mi zgrzytnely niczym piasek pomiedzy zebami, byl nieustannie powtarzany popiol i kurz. to tu, to tam, ale zawsze, az do ostatniej strony, mozna miec bylo nadzieje na wiecej. w kazdym razie, musze chyba przyznac autorowi, ze dzieki temu zabiegowi skutecznie wbil mi do glowy nastroj swiata pomiedzy ; )
druga sprawa to to, ze w pierwszym opowiadaniu tak latwo panowie poradzili sobie z lilith, co- szczerze mowiac- zdziwilo mnie. myslalam, ze nie uda im (wlasciwie to jemu) sie 'teraz' i watek zostanie pociagniety dalej.
(tak w nawiasie: rozumiem, dlaczego im sie udalo i w sumie patrzac na to w ten sposob- wszystko jest logicznie wyjasnione. pamietam takze, ze lilith nie zostala zabita na smierc ; ) chodzi mi jedynie o to, ze kiedy postac na pierwszych kilku stronach rozwala jednego z wazniejszych bosow, czlowiek zaczyna sie zastanawiac: ok, to co bedzie dalej?)

no, a poza powyzszymi, same plusy ; )
postac- pelnokrwisty facet, a na dodatek inteligentny i z tytulem naukowym ; ) jak dla mnie super ; )
i, jak w pierwszym opowiadaniu po pokonaniu lilith, pomyslalam sobie 'o nie, znowu macho, na ktorego nie ma mocnych', tak z kazda kolejna strona przekonywalam sie, jak bardzo sie pomylilam. podobalo mi sie zagubienie postaci, to jak uswiadamial sobie, ze przeciez nie zna swiata pomiedzy, a w zwiazku z czym w jak wielkim moze byc niebezpieczenstwie.
wspanialy pomysl ze zdrowiem, wypijanym, ku pokrzepieniu ducha : ) ogolnie miasto (wdowa i jej szeroko pojete okolice, jak scena z lustrem). i wreszcie autor mocno poturbowal swoja postac, co w sumie chyba nieczesto sie zdarza (ale moge sie mylic, jestem ciut do tylu, jesli o nowosci ksiazkowe chodzi ; )). przy czym, sceny te byly napisane z wielka sprawnoscia.
podobala mi sie postac michala, chetnie dowiedzialabym sie czegos wiecej na jego temat.

swietna ksiazka, jako jedna z niewielu ostatnimi czasy, wciagnela mnie na tyle mocno, ze nie odlozylam jej na na pozniej : )

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

michiru pisze:w pierwszym opowiadaniu tak latwo panowie poradzili sobie z lilith, co- szczerze mowiac- zdziwilo mnie. myslalam, ze nie uda im sie 'teraz' i watek zostanie pociagniety dalej.
Ale to opowiadanie powstało dużo wcześniej. Możesz je, zdaje się, przeczytać w antologii "Demony". A reszta została dopisana o wiele później.

Dla mnie "Popiół i kurz", choć jest książką bardzo dobrą, świetnie napisaną itd. porównania z pozostałymi książkami Grzędy nie wytrzymuje. "Księga..." i "Pan..." są po prostu o wiele lepsze. PiK to takie wydłużone opowiadanie, trochę sztucznie rozdęte, jednowątkowe...
To nadal poziom pisania, o jakim większość polskich pisarzy może jedynie marzyć, ale jak na Grzędę to raczej cienizna ;p

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Jeremiasz po prostu musiał rzucić coś swoim czytelnikom w przerwie między PLO 1 i PLO 2, żeby się choć na chwilę od niego odczepili i przestali jęczeć ;-) PiK jest zdecydowanie słabszy od PLO, nie da się ukryć, ale i bohater, i klimat są typowo Jeremiaszowe. Ot, powieść w sam raz na przekąskę, lecz głównego dania nie zastąpi. Ale Księga..., od której zaczęłam czytanie Jeremiasza, mocno mnie rozczarowała :-(
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Harna pisze:Ale Księga..., od której zaczęłam czytanie Jeremiasza, mocno mnie rozczarowała :-(
Dlaczegóż to? Dla mnie to chyba najlepsza książka Grzędy.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Dabliu pisze:
Harna pisze:Ale Księga..., od której zaczęłam czytanie Jeremiasza, mocno mnie rozczarowała :-(
Dlaczegóż to? Dla mnie to chyba najlepsza książka Grzędy.
Nie trafiła do mnie. Ani fabuła, ani bohaterowie, ani klimat. Czytałam kolejne opowiadania ot tak, byle dobrnąć do ostatniej kartki. W zasadzie tylko historia wiedźmy i wilka wzbudziła moje zainteresowanie, ale tylko do pewnego momentu.
Parę dni po tym, jak skończyłam Księgę..., były Dni Fantastyki i spotkanie autorskie z Jeremiaszem, na którym mówił o PiK. I zainteresował mnie tym, co powiedział, na tyle, że postanowiłam nie zrażać się i spróbować jeszcze raz. A zanim się PiK ukazał, Karola przekonała mnie do sięgnięcia po PLO. No i wsiąkłam :-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Cintryjka
Nazgul Ortografii
Posty: 1149
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 22:34

Post autor: Cintryjka »

Dabliu pisze:
Harna pisze:Ale Księga..., od której zaczęłam czytanie Jeremiasza, mocno mnie rozczarowała :-(
Dlaczegóż to? Dla mnie to chyba najlepsza książka Grzędy.
A dla mnie bez chyba:)
Każdy Czytelnik ma takiego diabła, na jakiego sobie zasłużył - A.P. Reverte

Awatar użytkownika
blazenada
Fargi
Posty: 363
Rejestracja: czw, 14 cze 2007 11:34
Płeć: Kobieta

Post autor: blazenada »

az chyba zabiore sie za pana lodowego ogrodu raz jeszcze. z ciekawosci, czy byc moze nie zmienie zdania ; )
pamietam jednak, ze najbardziej zniechecaly mnie fragmenty o ksieciu : /
mialam wrazenie, ze autor sie okropnie meczyl piszac je ; )

jesli o ksiege jesiennych demonow chodzi, to jestem jeszcze w klubie karty kredytowej, w momencie, kiedy <spoiler> bohater wyjezdza do afryki</spoiler>. i poki co, o czym wspominalam w poprzednim poscie, ksiazka strasznie mi sie podoba : )
Dabliu pisze:PiK to takie wydłużone opowiadanie, trochę sztucznie rozdęte, jednowątkowe...
To nadal poziom pisania, o jakim większość polskich pisarzy może jedynie marzyć (...)
odnosnie pierwszego zdania: mialam niekiedy takie wrazenie, ale cala rzecz w zdaniu drugim ; )

Awatar użytkownika
Yuki
Furia Bez Pardonu
Posty: 2182
Rejestracja: śr, 22 cze 2005 13:17

Post autor: Yuki »

Cintryjka pisze:
Dabliu pisze:
Harna pisze:Ale Księga..., od której zaczęłam czytanie Jeremiasza, mocno mnie rozczarowała :-(
Dlaczegóż to? Dla mnie to chyba najlepsza książka Grzędy.
A dla mnie bez chyba:)
Dla mnie też :-)
There's some questions got answers and some haven't

ODPOWIEDZ