Grzędowicz

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

No i własnie to jest problem: Grzędowicz napisał zbiór doskonałych, niesamowitych, świetnie napisanych, przerażających, szarpiących za fla... znaczy, poruszających najgłębsze struny jestestwa opowiadań, jakim jest "Księga demonów" (jak to celnie skomentował Michał Dagajew: "Jarek nie pisze opowiadań, on nimi krwawi") i teraz mnóstwo czytelników ma pretensję, że jego nowe utwory nie są na aż tak wysokim poziomie...
Ale mnie się "Wypychacz..." podobał. Szczegółowa recenzja - w planach.
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
Hitokiri
Nexus 6
Posty: 3318
Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
Płeć: Kobieta

Post autor: Hitokiri »

Navajero pisze:
savikol pisze:W zestawieniu z nimi "Zamieć" wydała mi się raczej taka sobie. Napisana pod publiczkę, zdobyć jakieś Zajdla i cześć ;-)
Mnie się też "Księga..." podobała, do tych dwóch które wymieniłeś, dorzuciłbym jeszcze "Czarne motyle".
I jeszcze "Piorun" (nie wiem czy dobrze pamiętam tytuł, a niestety "Księgi..." nie posiadam). Ten tekst też mi się strasznie podobał.

"Wypychacz zwierząt" też jest dobry - właśnie kończę "Wilczą zamieć" i uważam, że zbiór jest dobry :) Nie tak jak "Księga..." ale i tak mi się podoba.
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"

Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Recenzja Wypychacza zwierząt na Esensji...
...a w niej takie coś pisze:Nie można też zapomnieć o typowo „grzędowiczowskim” bohaterze – ten autor ma talent do kreowania postaci mężczyzn, którzy są jednocześnie twardzielscy i nie przefajnowani, o realistycznych zachowaniach i motywacjach, które sprawiają, że czytelnik angażuje się w ich losy bez reszty.
WTF?... Twardzielstwo od biedy rozumiem, ale co to znaczy, że bohater jest nieprzefajnowany?...
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Do tego dochodzi niezwykle plastycznie, filmowo wręcz oddany obraz życia i walki na łodzi podwodnej
A, to rozumiem specjalnie, żeby kiwaczek i wirus mieli się czym zdenerwować?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Czyżbym zaraził Wirusa?

Ciekawa koncepcja :)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Harna pisze:Recenzja Wypychacza zwierząt na Esensji...
...a w niej takie coś pisze:Nie można też zapomnieć o typowo „grzędowiczowskim” bohaterze – ten autor ma talent do kreowania postaci mężczyzn, którzy są jednocześnie twardzielscy i nie przefajnowani, o realistycznych zachowaniach i motywacjach, które sprawiają, że czytelnik angażuje się w ich losy bez reszty.
WTF?... Twardzielstwo od biedy rozumiem, ale co to znaczy, że bohater jest nieprzefajnowany?...
To nie jest młody neologizm i mowa młodzieżowa, moja mama mówiła "przefajnować" w późnych latach 80tych.

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

kiwaczek pisze:Czyżbym zaraził Wirusa?
E, nieee, byłam szkolona wcześniej :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Albiorix pisze:To nie jest młody neologizm i mowa młodzieżowa, moja mama mówiła "przefajnować" w późnych latach 80tych.
A czy ja gdzieś stwierdziłam, że to "młody neologizm i mowa młodzieżowa"? :-) Po pierwsze, nie rozumiem, co recenzent miał na myśli. Po drugie, jakoś mi takie słownictwo do recenzji po prostu nie pasuje, od razu oczyma wyobraźni swojej widzę zwroty do czytelnika typu "joł, ziomale". Po trzecie, czy Twoja mama nie była aby w tych latach 80. (a nie "80tych", tak na marginesie...) młodzieżą? Ewentualnie wiekowo blisko młodzieży? ;-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Nie, ona zawsze była antyczna.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Nic dodać, nic ująć. Pozwolę sobie dziwować się dalej.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

SKANDAL!
Jak oni mogli wetknąć to do SJP!
:D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Ebola pisze:
Do tego dochodzi niezwykle plastycznie, filmowo wręcz oddany obraz życia i walki na łodzi podwodnej
A, to rozumiem specjalnie, żeby kiwaczek i wirus mieli się czym zdenerwować?
Tak, oczywiście, pisałam tę recenzję wyłącznie w celu denerwowania dwóch osób, których nie znam i w życiu na oczy ich nie widziałam. :P

Co do nieprzefajnowanego bohatera: to miało oznaczać, że nie jest demonstracyjnie kulerski (czy ktoś tu wspominał o młodzieżowej nowomowie?... :P) tylko po to, żeby czytelnik pomyślal: "Uau, jaki kulerski bohater!".

Na ten przykład bohater "Popiołu i kurzu", żeby już pozostać w obrębie tego samego autora, jest na pograniczu przefajnowania - mało, że nadprzyrodzone moce, to jeszcze wielki i w dodatku poniemiecki motocykl (jeszcze tylko katany brakuje - a zresztą, może ją miał, tylko zapomniałam?).
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Achika pisze:Tak, oczywiście, pisałam tę recenzję wyłącznie w celu denerwowania dwóch osób, których nie znam i w życiu na oczy ich nie widziałam. :P
Nie dość, że nie odróżnia łodzi od okrętu to jeszcze normalnie kłamie :P

Widziałaś mnie na oczy Achiko, widziałaś...
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Aaaaaaaaa, jasne, w pewnej radzieckiej bajce lalkowej taszczył Cię na ramieniu duży, zielony krokodyl. Pamiętam, pamiętam. :-)

"Okręt podwodny"? To mi brzmi dziwnie. Owszem, wiem, że jednostki wojskowe to okręty, a nie statki. Ale czy istnieją inne łodzie podwodne niż wojskowe???? (no nie wiem, może jakieś badawcze, ale to raczej rzadkość).
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Skoro ja Ciebie widziałem (i mam na to dowody) to logicznym wydaje się, że i Ty mnie widziałaś. Prawa optyki i takie tam różne.

Łodzie podwodne istnieją i nie jest ich tak mało. Cywilne jednostki badawcze, turystyczne, przemytnicze. A wojskowe to są okręty podwodne.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

ODPOWIEDZ