Już tak nie Dukaj.
Moderator: RedAktorzy
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
No bo Xavras to minipowieść ;)
PS. Albo długie opowiadanie. Niezbadane są wyroki wydawców.
PS. Albo długie opowiadanie. Niezbadane są wyroki wydawców.
Ostatnio zmieniony czw, 06 mar 2008 17:31 przez Lafcadio, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Może dla WL "Xavras Wyżryn" się nie liczy, bo wznowili go w zbiorze opowiadań :)
EDIT: Lafcadio jest nieludzko zwinny. Jak Jur, kiedy go zaczarował ludek z Quake'a :D
EDIT: Lafcadio jest nieludzko zwinny. Jak Jur, kiedy go zaczarował ludek z Quake'a :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20032
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Xavras Wyżryn i Zanim noc spełniają wszelkie kryteria, by uznac je za powieści. Czytałem cieńsze zresztą.
Prawdę mówiąc, to gdyby wziąć W kraju niewiernych, to w tym zbiorze też by można znaleźć jakąś powieść.
Prawdę mówiąc, to gdyby wziąć W kraju niewiernych, to w tym zbiorze też by można znaleźć jakąś powieść.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- ChoMooN
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 240
- Rejestracja: pt, 03 lis 2006 23:08
Śpieszę donieść, że wczoraj po raz pierwszy spotkałem Dukaja in person. Było to na panelu dyskusyjnym "SF po Lemie" w Krakowie. Muszę przyznać, że wrażenia mam mieszane. Z jednej strony widać, że JD jest inteligentny i oczytany jak cholera, ale z drugiej strony jest (nie ubliżając mu) trochę egocentryczny, cyniczny, jakiś taki zamknięty na świat i zimny w odbiorze. Zupełnie inny człowiek wyłaniał mi się przed oczami gdy czytałem jego dzieła. Oczywiście w autorskim śladzie zawsze obraz jest zakłamany, ale nawet czytając wywiady z nim inaczej go sobie wyobrażałem. Z pewnym żalem stwierdzam, że jak teraz o tym myślę, to jego książki straciły trochę na tym, że go poznałem.
ciekawy jestem waszych opinii na ten temat... może w ogóle gdzieś strzelić temat ogólny: "Jak spotkanie z pisarzem wpłynęło na twój odbiór jego książek..."? Albo coś takiego...
ciekawy jestem waszych opinii na ten temat... może w ogóle gdzieś strzelić temat ogólny: "Jak spotkanie z pisarzem wpłynęło na twój odbiór jego książek..."? Albo coś takiego...
Wszędzie dobrze, ale gdzie dwóch się bije, tam raki zimują.
Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.
Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Byłam kilka lat na spotkaniu, w którym brały udział osoby dobierane według jakiegoś dziwnego klucza, m.in. Dukaj i facet, który pisze scenariusze do Klanu. Dukaj był cichutki, prawie się nie odzywał, na pytania odpowiadał uprzejmie, ale miałam wrażenie, że go tu tak naprawdę nie ma, że duchem przebywa w innym świecie.
To było dawno, zanim wyszły Inne pieśni.
Na mój odbiór może wpłynąć chyba tylko książka, nic więcej...
To było dawno, zanim wyszły Inne pieśni.
Na mój odbiór może wpłynąć chyba tylko książka, nic więcej...
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Dobrze, że w ogóle chodzi na spotkania. Z tego co wiem, nie należy do osób lubiących towarzystwo, a zwłaszcza tłumów. Na pewno ma mocno wyrobione własne zdanie i nie boi się go prezentować. Poza tym wiem, że poznaniaki go zabieraki na piwo po spotkaniach autorskich, więc chyba nie jest z nim tak źle... ;) Ja nie miałam żadnych negatywnych odczuć i charakter autora niewielkie ma dla mnie znaczenie, jeśli jego dzieło mi się spodoba.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Zdaje się, że POPLitowe spotkanie zostało sfotografowane ;]
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Hej, moze pomylil Ci sie Dukaj z prowadzacym spotkanie?ChoMooN pisze:Śpieszę donieść, że wczoraj po raz pierwszy spotkałem Dukaja in person. [...] Zupełnie inny człowiek wyłaniał mi się przed oczami gdy czytałem jego dzieła.
To jest Jacek Dukaj.
Zdjecia prowadzacego nie publikuje, bo uwazam, ze nie zasluzyl.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- ChoMooN
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 240
- Rejestracja: pt, 03 lis 2006 23:08
Prowadzący spotkanie to był kozioł straszny swoją drogą. :P
Ale nawet na głupie pytanie można mądrze odpowiedzieć, a Dukaj cały czas czepiał się pytań zamiast na nie odpowiadać. To bardzo subiektywne moje zdanie, bo zabarwione w ogóle faktem, ze wielkim fanem prozy Dukaja jestem/byłem. Może stąd moje rozczarowanie. Ale może nie, może Dukaj taki poprostu jest... dlatego pomyślałem, że się podzielę refleksją.
Ale nawet na głupie pytanie można mądrze odpowiedzieć, a Dukaj cały czas czepiał się pytań zamiast na nie odpowiadać. To bardzo subiektywne moje zdanie, bo zabarwione w ogóle faktem, ze wielkim fanem prozy Dukaja jestem/byłem. Może stąd moje rozczarowanie. Ale może nie, może Dukaj taki poprostu jest... dlatego pomyślałem, że się podzielę refleksją.
Wszędzie dobrze, ale gdzie dwóch się bije, tam raki zimują.
Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.
Mój blog w znajdziesz dokładnie pod "WWW". Tu niżej między tymi innymi buttonami.
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Ja sie mu niespecjalnie dziwie.ChoMooN pisze:Ale nawet na głupie pytanie można mądrze odpowiedzieć, a Dukaj cały czas czepiał się pytań zamiast na nie odpowiadać.
Czlowiek produkuje sie w fantastyce, pisze, czyta... Tez na jego miejscu puszczalyby mi nerwy, gdyby ktos zadawal pytania, ktore u samej podstawie maja kretynskie bledy. Ba, na kretynskie pytania mozna odpowiedziec madrze... pod warunkiem, ze prowadzacy pozwoli Ci dojsc do slowa i bedzie sluchal.
Jedno z najbardziej powalajacych bylo, kiedy pan Dobek wyciaga artykul napisany przez Dukaja i zupelnie nie reaguje na powtarzana kilkukrotnie uwage, ze to artykul sprzed pieciu lat, a od tego czasu sporo sie zmienilo...
A w ogole najbardziej powalajace bylo nazwanie calej trojki - Ziemkiewicza, Huberatha i Dukaja, pisarzami fantasy :-D
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03