Grzędowicz
Moderator: RedAktorzy
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Warszawa, 11 czerwca, godz. 18.00, Empik Megastore Junior, ul. Marszałkowska - spotkanie towarzyszące premierze Wypychacza zwierząt, zbioru opowiadań, najnowszej książki Jarosława Grzędowicza. Na uczestników spotkania czekają plakaty z autografem autora oraz firmowe smycze Fabryki Słów.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
- malakh
- Pćma
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17
Spis treści: Hobby ciotki Konstancji, Zegarmistrz i łowca motyli, Nagroda, Buran wieje z tamtej strony, Obrona konieczna, Pocałunek Loisetty, Specjały kuchni Wschodu, Farewell Blues, Weneckie zapusty, Wypychacz zwierząt, Weekend w Spestreku, Trzeci Mikołaj,Wilcza zamieć, Posłowie
Te wyboltowane są nowe, przynajmniej dla mnie. Resztę widziałem w różnych antologiach.
Te wyboltowane są nowe, przynajmniej dla mnie. Resztę widziałem w różnych antologiach.
- Azver
- Sepulka
- Posty: 70
- Rejestracja: pn, 12 wrz 2005 21:24
A spojrzałeś tutaj?malakh pisze: (...) Wypychacz zwierząt,(...)
Te wyboltowane są nowe, przynajmniej dla mnie. Resztę widziałem w różnych antologiach.
"A thousand nations of the Persian Empire descend upon you. Our arrows will blot out the sun"
"Then we will fight in the shade"
"Then we will fight in the shade"
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
-
- Sepulka
- Posty: 23
- Rejestracja: czw, 30 cze 2005 19:40
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Jak dobrze, że znam tylko Wilczą zamieć i Farewell Blues, mogę sobie spokojnie zbiorek kupić :-D
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Maximus
- ZasłuRZony KoMendator
- Posty: 606
- Rejestracja: sob, 20 sty 2007 17:24
A ja tylko Farewell Blues czytałem, chyba w NF kiedyś było. :PHarna pisze:Jak dobrze, że znam tylko Wilczą zamieć i Farewell Blues, mogę sobie spokojnie zbiorek kupić :-D
Też mogę, i pewnie kupię, bo ostatnio (na dobrą książkę nigdy nie jest za późno) nabyłem wreszcie PLO1 i się lekturuję. I dobre toto. Styl mi podchodzi. Mam nadzieję że jak dorwę drugi tom to się nie rozczaruję, jak niektórym to przypadło w udziale...
Bo póki co dosyć mnie wciągnął Grzędowicz. Jeszcze nie skończyłem czytać PLO, ale o ile zakończenie nie będzie szczególnie wredne, ten tom będzie miał u mnie wysokie notowania. :)
Cokolwiek to było, mea maximus culpa.
- Czarownica
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 1495
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48
Maximusie, lepiej się przygotuj, bo jak dla mnie trudno o wredniejsze zakończenie... :P
Ale nic nie mówię i jużmnietuniema...
Ale nic nie mówię i jużmnietuniema...
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna
- blazenada
- Fargi
- Posty: 363
- Rejestracja: czw, 14 cze 2007 11:34
- Płeć: Kobieta
hm. nie wiem, jak to jest, ale popiol i kurz za drugim razem nie smakowal mi tak bardzo, jak podczas pierwszego czytania.
dziwie sie, bo myslalam, ze to jedna z moich ulubionych ksiazek ; )))
dziwie sie, bo myslalam, ze to jedna z moich ulubionych ksiazek ; )))
' Nazwali mnie szalencem, ja ich nazwalem szalencami i, do diabla, przeglosowali mnie. '
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)
(Nathaniel Lee, angielski dramaturg z XVII wieku, ktory zostal zeslany do slawnego londynskiego azylu psychiatrycznego Bedlam)