Fahrenheit objął patronatem tegoroczną edycję konkursu literackiego „Jaskier” organizowanego przez Cech Fantastyki SkierCon. W tym roku napłynęło rekordowo dużo prac a jury miało niełatwe zadanie wyboru tych najlepszych. Po burzliwych obradach przyznano nagrody główne w dwóch kategoriach wiekowych a wyróżnienia aż w trzech. Przez kolejne tygodnie będziemy prezentować najlepsze opowiadania na łamach naszego portalu. Dzisiaj przedstawiamy laureatkę z kategorii wiekowej 20+ lat i jej zwycięską pracę. Gratulujemy!
Literatura (2)
Joanna Góra „Nasza wspólna misja”
Fahrenheit objął patronatem tegoroczną edycję konkursu literackiego „Jaskier” organizowanego przez Cech Fantastyki SkierCon. W tym roku napłynęło rekordowo dużo prac a jury miało niełatwe zadanie wyboru tych najlepszych. Po burzliwych obradach przyznano nagrody główne w dwóch kategoriach wiekowych a wyróżnienia aż w trzech. Przez kolejne tygodnie będziemy prezentować najlepsze opowiadania na łamach naszego portalu. Dzisiaj przedstawiamy laureatkę z kategorii wiekowej 16 – 20 lat i jej zwycięską pracę. Gratulujemy!
Emil Gieras „Kim jesteśmy?”
Nowo obudzony miał na sobie skórzane wytarte portki, takąż kurtkę i wysokie buty, jednak gorszej roboty niż u tego pierwszego. Był też od niego znacznie niższy, za to szerszy w barach. Spod czarnych jak smoła, krzaczastych brwi błyszczały bystro duże oczy, ciemne, podobnie jak karnacja i gęsta krótka broda pokrywająca szczękę i policzki.
– Nie masz pojęcia, kim jesteś? – spytał wyższy. Tamten przytaknął po chwili zastanowienia.
– Mam rozumieć, że jest nas dwóch? – dodał niskim, zdartym głosem.
Anna Grzanek „Miecz obosieczny”
– Że co, przepraszam? Długi? – Lucyfer uniósł starannie wymodelowaną brew, kiedy Asmodeusz po raz pierwszy udał się do niego z raportem. – To pieprzone Piekło, na litość boską! Jesteśmy tu dlatego, że jesteśmy źli, tak? Nie wywiązujemy się ze zobowiązań, kradniemy, oszukujemy, kłamiemy, wodzimy na pokuszenie, takie tam. To nasza wizytówka. Jak byśmy wyglądali, gdybyśmy nagle zaczęli naprawiać błędy i mieć wyrzuty sumienia? Co zresztą mogą nam zrobić? Eksmitować? Dokąd niby? Daj spokój, As, zachowuj się jak przystało na diabła.
Jagna Rolska „Szukając Tír na nÓg”
Zapraszamy do lektury opowiadania Jagny Rolskiej o końcu świata i pewnej legendzie. Apokalipsa jest przecież jednym z najlepszych motywów literackich.
„Trawa w Irlandii ma niezwykle intensywny kolor. To nie zmieniło się nawet po zagładzie. Deszcz wciąż padał. Sprawdzało się stare powiedzenie nieżyjących od dawna irlandzkich matek, że pory roku różnią się wyłącznie temperaturą opadów. A w deszczu dzieci rosną. Szkoda tylko, że już nie było żadnych dzieci…”
Anna Wołosiak-Tomaszewska „Z wyrazami wdzięczności”
– Ale ja go naprawdę nie umiem ożywić! – jęknął w końcu grabarz, ściągając fartuch. Prawdę mówiąc, frak nie wyglądał dużo lepiej i z całą pewnością w zakładzie brakowało pralki. Albo choćby balii z wodą. – Nie jestem Czarnym Mistykiem. Nie znam się na magii. Mam tylko swoje sztuczki, które tym razem nie działają.
Jagna Rolska „Na początku był Człowiek”
Tym razem mamy dla czytelników przedruk opowiadania Jagny Rolskiej, które pierwotnie zostało opublikowane w czasopiśmie „Science Fiction, Fantasy & Horror” nr 75 w 2012 roku.
Adrianna Filimonowicz „Przeciętni”
Cyntia wciąż zwisała z grubego łańcucha, patrząc na nich szeroko otwartymi oczami. Dasza miała wrażenie, że widzi na jej twarzy bolesny grymas. Pod ścianą stały drabina i cztery wiadra z najtańszą białą farbą. Kilka jej kałuż rozlewało się na podłodze pod ścianami. Dasza zapaliła swoją latarkę i zaczęła nerwowo szukać napisów, które widziała tu poprzednim razem, ale po żadnym nie było ani śladu.
Milena Wójtowicz „Memento Mori”
Z okazji Dnia Dziecka mamy dla Was bardzo miłą niespodziankę – opowiadanie Mileny Wójtowicz z uniwersum „Post Scriptum”.
Adam Cebula „Kobieta bardzo fatalna”
Co ta miłość robi z człowiekiem… wystarczy chmurka wysoko wydajnych feromonów, a zdolność myślenia
Emil Gieras „Piękny dzień”
Czy wierzycie w istnienie przełomowego momentu w życiu człowieka? Chwili, w której objawia wam się cel, sens waszego życia? Prosta droga, z której już nie możecie zboczyć? Ja wierzę. Niedawno coś takiego przytrafiło się mnie.
– Tato! Tato! – słyszę piskliwe wołanie i tupot bosych stóp na panelach podłogowych. To Jaś oderwał się od klocków lego i biegnie się pożegnać.
Jakub Bogucki „Żeglarz”
Niech mi pan na chwilę uwierzy. Zróbmy z tego taką grę… Jest pan pułkownikiem Tressem, Robertem Tressem. Niech pan tylko spojrzy na swoje dłonie! Wystarczająco żylaste i paskudne, aby mogły należeć do człowieka, który pół życia spędził, podciągając się na skałach i zmieniając magazynki – po tych słowach podniosła jego bezwładną rękę i pokazała mu ją z bliska. Rzeczywiście, muskularna. Raczej nie należała do księgowego.
Radomir Darmiła „Chłopiec do umierania”
Tego ranka Chłopiec umierał w wyjątkowo parszywym nastroju. Klient był niezdarny, na dodatek strasznie sapał, nawet jeszcze zanim zabrał się do rzeczy. Dłonie miał zimne i spocone, nieprzyjemnie śliskie, o krótkich, tłustych paluchach. Chłopiec chętnie by go w te palce ugryzł
Tomasz Jarząb „Wola życia”
Ogarniał go gniew. Jak można było doprowadzić do takiej sytuacji? Jak najnowocześniejsza jednostka Ziemi mogła znaleźć się w takim położeniu? Zanim udał się na spoczynek, przy sterach zostawił pierwszego pilota Grima, który wraz z nawigatorem Nowakiem miał utrzymywać obrany kurs. Mechanik Nox i dowódca Beryl przeprowadzali planowaną inspekcję reaktorów. Reszta albo wykonywała swoje obowiązki, albo odpoczywała w kajutach. Co się mogło stać? Błąd pilota?
Dariusz Sprenglewski „Lubię ssać”
Ostatni tekst, który miałem… przyjemność dla Was odkuŻać, był zły. Okropnie, dramatycznie zły. O wiele gorszy od poniższego. I to już na wstępie jak najlepiej o poniższym świadczy. Ale przecież – nie tylko! Spójrzmy na tytuł! Jakże wiele on obiecuje.
Agnieszka Hałas „Pokłosie pewnego bankructwa”
Niniejsze opowiadanie to świetna okazja do zaznajomienia się z głównym bohaterem cyklu Teatr Węży – Brune Keare, Krzyczącym w Ciemności, obdarzonym darem (lub, jak chcą inni, przekleństwem) Czerni magiem, który stara się nie ulegać mrocznym instynktom i przestrzegać własnych zasad. Warto nawiązać z nim znajomość, bo już 12.09 Rebis wznawia pierwszy tom trylogii Agnieszki Hałas – Dwie karty.
Radomir Darmiła „Czarbrończyni”
Przekaz był tak silny, tak gwałtowny i nagły, że Armelia zatoczyła się i nieomal upadła. Dostrzegła polanę wypełnioną po brzegi czarną, włochatą masą. Chwilę później biegła przez las, otoczona braćmi z tego samego miotu, nie zważając na ból mięśni. Dowódca kazał się śpieszyć, więc śpieszyła się, zaciskając szczęki, niesiona głodem i nienawiścią. Teraz była ptakiem — z zawrotną prędkością przemknęła nad rzeką, nad lasem kłębiącym się setką żyć i śmierci, aż wreszcie runęła w dół niczym kamień.
Daniel Drob „Wyjątkowo szary listopad”
Stopniowo zbliżał dyszę myjki ciśnieniowej do karoserii. Jakimś cudem stary lakier nie schodził razem ze świńską krwią i błotem. Najpierw umył zakrwawiony grill i maskę, następnie, z większej już odległości, wycelował strumień w szybę. Gdy wymieszana z wodą i błotem jucha spłynęła, Zgrab mógł dokładnie obejrzeć straty. Jedna albo dwie świnie – nie pamiętał dobrze – przekoziołkowały po samochodzie, ale w tamtej krótkiej chwili błoto nie pozwoliło dostrzec dewastacji.
Piotr Witold Lech „Ten z naprzeciwka”
– Ratunku!
Zaspany André poderwał się na łóżku. Nasłuchiwał.
– Ratunku! – Rozpaczliwy krzyk wdzierał się do mieszkalni przez lufcik, jaki poprzedniego wieczoru na polecenie André pozostawiło termointeligentne okno.
– Ratunku!
– Znowu to samo. – Zrezygnowany André opadł z powrotem na łóżko. – Szczelność sto procent – powiedział głośniej w stronę okna.
Milena Wójtowicz „Czacha”
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień…Tra la laaaaa… No, nie czterdzieści. Dziesięć. To tak naprawdę mała różnica, możecie mi wierzyć. W każdym razie, jak się jest martwym. Rzeczy, które robisz, będąc martwym – niezły tekst, co? Tylko gorzej, jak ktoś zacznie dopytywać, co to za rzeczy. Jedna rzecz. Jedna, cholernie nudna rzecz, którą robię od dziesięciu lat. Uwaga, uwaga. Panie i panowie… Madamy i… eeee… mesjery… Majne […]
- « Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- …
- 7
- Następna »
Znajdź na stronie
Najnowsze artykuły
[Recenzja] „Za kamień i za ciemność” Sonia Korta, Piotr T. Dudek
Ciężka, wręcz duszna atmosfera, wszechobecny brud, oblepiający nie tylko wszystkich uczestników zdarzeń,…
Wrocławskie Spotkania z Fantastyką – „Bill, bohater galaktyki” Harry’ego Harrisona
W środę 27 marca odbędą się LXXIX Wrocławskie Spotkania z Fantastyką. Tym…
II Festiwal Historii Fantastycznych „Wieloświaty”
Sopoteka – galeria kultury multimedialnej zaprasza w dniach 19-20 kwietnia 2024 roku…
Polecane artykuły
[Recenzja] „LandsbergOn” nr 12
Jak być może pamiętają czytelnicy Fahrenheita – a należy mieć nadzieję, że…
Bohdan Waszkiewicz „Przerwany krąg”
Na dobry początek miesiąca zapraszamy Was, drodzy Czytelnicy, do lektury opowiadania Bohdana…
Janusz Stankiewicz „Paskudna sprawa”
W oczekiwaniu na trzecią część przygód Goratha, zapraszamy do lektury opowiadania Janusza…
Michał Cholewa „Sabotaż funkcji celu”
Od pierwszego do dwudziestego czwartego grudnia trwał Whamageddon – czyli adwentowa gra…
13 Krakowski Festiwal Komiksu
Kraków22.03.2024 - 24.03.2024
Od piątku 22 do niedzieli 24 marca 2024 roku potrwa 13 Krakowski Festiwal Komiksu.
Keczupkon 2024
Włocławek23.03.2024 - 24.03.2024
W sobotę 23 marca 2024 roku o godzinie 10:00 rozpocznie się pierwszy włocławski konwent fantastyki…
Katowice Y&NA Festival i Targi Książki Nie Tylko Młodzieżowej
Katowice23.03.2024 - 24.03.2024
W dniach 23-24 marca 2024 roku odbędzie się festiwal literatury young & new adult: „Katowice…