12 marca 2015 roku w wieku 66 lat zmarł Terry Pratchett. Odszedł odziany w północ, w towarzystwie trzech wiedźm, zapatrzony w majaczące w oddali piramidy. Wyprostowany, bynajmniej nie na glinianych nogach. Bez okrzyków „Straż, straż”. Choć podobno w ostatniej drodze widziała go straż nocna.
NADSZEDŁ CZAS, PRZYJACIELU. PIMPUŚ JUŻ CZEKA. I KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Pobierz tekst:
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Dysku, ale baliście się zapytać (i — w bonusie — sporo o Ziemi)
Czy baśniowe uniwersum może mieć swoją etnografię? Może, a nawet powinno! Agnieszka…
Premiera „Straży” („The Watch”) w styczniu 2021 roku
Serial kryminalny „Straż” („The Watch”), dla którego fundamenty stanowiły książki Terry’ego Pratchetta,…
Terry Pratchett „Kapelusz pełen nieba”
Prószyński i S-ka Nowe wydanie w przekładzie Piotra W. Cholewy!Coś ściga Tiffany…Tiffany Obolała jest…