O tempora! o mores! Kto by pomyślał, że czyjaś reputacja okaże się takim gorącym towarem!
Mimo przeprowadzenia ostrej selekcji nadesłanych odpowiedzi (liczne próby przemycenia osobnika o inicjałach J. W. spaliły na panewce) i tak musieliśmy losować. A ślepy los wyciągnął białe gałki z napisem „Reputacja Pilipiuka” dla duetów:
Karol Zygo i doktor Skórzewski
Według mnie największym zaufaniem obdarzyć można doktora Pawła Skórzewskiego. Przede wszystkim dlatego, że należy do powoli wymierającego już gatunku lekarzy, którzy z całego serca chcą służyć ludziom i nieść im pomoc. Ponadto pomimo, iż rzucany jest jako lekarz po najdalszych i najbiedniejszych regionach Rosji, w każdym miejscu stara się jednakowo na wysokim poziomie pomagać mieszkającym tam ludziom. Dla mnie jest to postać godna zaufania także dlatego, iż z każdym człowiekiem bez względu na czy jest wysokiej klasy światowym naukowcem czy zwykłym rolnikiem, rozmawiać z należytym szacunkiem, i bez pomocy nie zostawi dosłownie nikogo. Reasumując uważam, iż dr Paweł Skórzewski jest najlepszym kandydatem na postać najbardziej godną zaufania.
Paweł Jezierski i Robert Storm
Zaufanie jest rzeczą stopniowalną. Można zaufać tak, że komuś pożyczy się pieniądze, wpuści do domu i pozostawi na dłuższą czy krótszą chwilę lub zaufa się na chwilę w określonym przedmiocie. Pilipiuk stworzył kilka ciekawych postaci, które mają różne życiorysy, wady i zalety, są ludzkie z krwi i kości. Jednym z bohaterów opowiadań jest Robert Storm, poszukiwacz prawd wszelakich, staroci i opowieści dziwnej treści, innymi słowy, realistycznie nastawiony do życia człowiek interesu a jednocześnie romantyk i antykwariusz, kolekcjoner i historiozof artefaktów. W czasach zabieganych tacy ludzie sa wyśmiewani, traktowani jak oszołomy w końcu ich kolekcje przepadają. Storm szukając bibelotów i bawiąc się w detektywa amatora pokazuje nam, czym jest prawdziwa historia. Dziejami ludzi z całym otoczeniem. Banalnym, wzniosłym lub po prostu…codziennym. Mijają wieki a podstawowe zachowania są takie same. Storm budzi zaufanie jako człowiek z zasadami.
Ewa Wilanowska i Maksym Omelajnowicz
Według mnie największe zaufanie budzi postać Maksyma Omelajnowicza z serii Oko Jelenia. Przeczytałam wszystkie książki Pana Pilipiuka i jest to jedna z postaci, jakie darzę największym sentymentem. Uważam, że Kozak jest osobą bardzo mądrą, choć prostą, posiadającą jasny i sprawiedliwy kodeks moralny. Przy każdej okazji kierował się swoimi poglądami, nie czynił nikomu szkody jeśli nie był do tego zmuszony. Jest sprawny w walce i posiada niezwykle otwarty umysł. Kiedy uzna kogoś za przyjaciela
będzie postępował wobec niego honorowo i bronił do ostatku sił. Uważam, że nie jest on zdolny do knucia i zdrady wobec osób, którym przysięgał lojalność. Zaufanie bowiem nie jest wartością jaką obdarza się ludzi „na pierwszy rzut oka”, a wartością na jaką trzeba zasłużyć i potrafić utrzymać.
Gratulujemy!
Zwycięzców prosimy o podanie danych adresowych na adres redakcja@fahrenheit.net.pl
Im szybciej je przyślecie, tym szybciej przekażemy je Fabryce Słów, a Wy staniecie się ludźmi z Reputacją.
Korzystając z okazji pragniemy wymienić xsa, z którym nie mogliśmy się nie zgodzić, Wojciecha Kowalskiego za mowę wiązaną i burego 9595 – RedAkcja też uważa, że ciocia Agnieszka ma prawo do diety spersonalizowanej.
Fahrenheit Crew
Pobierz tekst:
Fahrenheit nr 29
FAHRENHEIT NR 29 07-2003 / 08-2003 DZIAŁY STAŁE OKŁADKA SPIS TREŚCI 451 FAHRENHEITA…
Ilona Andrews „Magia uderza”
Autorka: Ilona Andrews Tytuł: Magia uderza (Magic Strikes) Seria: Kate Daniels Tłumaczenie:…
Richard Fletcher „Nadzór”
Granica między światem zwyczajnym a magicznym jest zaskakująco cienka, a strzeże jej…