Koniec świata odwołany. Zdziwieni? My też nie, a bo to pierwszy raz. Jednak, co ma spłonąć, to się nie rozpucnie i Wasze wnioski zostały przekazane, zabezpieczone, zewidencjonowane, zapieczętowane i zakazane. Albowiem rzekł Szef: co ma spłonąć, to się nie rozpucnie i każdego spotka taki koniec, jakiego sobie zażyczył. W oczekiwaniu na swoją apokalipsę czworo z Was zdąży jeszcze sobie przeczytać „Komornika” z niespodzianką. Zawsze coś.
Nagrody ufundowane przez Fabrykę Słów powędrują do: Marzeneiry (za najbardziej mrożącą z mrożących krew w żyłach wizję), Kacpra Kasprzaka (też tak mamy), Pauliny Maciejowskiej (też tak umiemy, ale nam się nie chce) i Sary Herman (uwielbiamy obsługę kompleksową).
Gratulujemy!
Red-Akcja
Red-Akcja mogłaby oczywiście uzasadnić werdykt, ale nie uzasadni, bo nie.
Pobierz tekst:
Maja Lidia Kossakowska „Bramy Światłości, t. 3”
Nad wyprawą do Stref Poza Czasem zawisło widmo utraty Abaddona. Świadomość, że…
Michał Gołkowski „Sztywny”
Michał Gołkowski Sztywny Fabryka Słów 2015 stron: 400 Sztywny jest bandytą, chociaż…
[Recenzja] „Zły las” Andrzej Pilipiuk
Mikropowieści zaprezentowane w „Złym lesie” przemyślane nie są. Każdy z tekstów opiera…