Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Premiera książki Andrzeja Pilipiuka „Wilcze Leże”

Aktualności Fahrenheit Crew - 26 czerwca 2017

W najbliższy czwartek (29.06.2017 r.) o godzinie 18:30 w Księgarni Świat Książki (Hala Koszyki – Warszawa) rozpocznie się uroczysta premiera książki Andrzeja Pilipiuka Wilcze Leże.

Szczegółowe informacje o książce można znaleźć tutaj.

O autorze:

Andrzej Pilipiuk (1974) człowiek z przeszłości. Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Miarą jego sukcesu jest 30 napisanych powieści wydanych w ciągu dekady, milion sprzedanych książek i miejsce na podium ścisłej czołówki najpoczytniejszych pisarzy w Polsce. Homo literatus, który do pisania podchodzi z żelazną regułą – pracuje planowo, codziennie, a kiedy poczuje zmęczenie fabułą, zabiera się za inny tytuł. Uprzedzając krytykę sam siebie nazwał Wielkim Grafomanem. Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania łowca meteorów. Beznadziejnie zauroczony zapomnianymi odkrywcami i wynalazkami XIX wieku. Społecznik. Własnym sumptem i ogromnym zaangażowaniem wydał unikatowy album o Wojsławicach, mieście w którym narodził się Jakub Wędrowycz. Twórca panteonu niezwykłych bohaterów literackich oraz Jakuba Wędrowycza – zawistnego, mściwego kmiota, bimbrownika i egzorcysty. Jedynego w polskiej literaturze, rdzennie polskiego superbohatera, który przez lata rozśmieszania do łez, dorobił się własnego festiwalu. Czterokrotny laureat prestiżowej nagrody Nautilusa. Dziesięciokrotnie nominowany, raz nagrodzony Nagrodą im. Janusza A. Zajdla. As Empik-u 2006, nominacja do Bestsellerów empiku 2016 – jeden z najchętniej kupowanych autorów. Pija herbatę. Ani wstrząśniętą, ani tym bardziej mieszaną. Parzoną w samowarze.

Zbiory opowiadań tzw. „bezjakubowych” – to kawałek prozy pisanej bardziej na poważnie. Wśród krytyków uchodzą za najlepszą część twórczości Andrzeja. Większość tekstów eksploruje tematykę historyczną. Jak w kalejdoskopie przewijają się mało znane epizody, artefakty innych epok, alternatywy historyczne, zapomniane wynalazki.




Pobierz tekst:

Mogą Cię zainteresować

[RECENZJA] „Złote miasto” Michał Gołkowski
Recenzje fantastyczne Hanna Fronczak - 2 października 2019

W „Złotym mieście” wraz z Zahredem i drużyną wikingów odwiedzamy Konstantynopol. Historia…

Szeregowy desperat
Recenzje fantastyczne nimfa bagienna - 26 września 2016

Zostań żołnierzem, mówili. Najesz się do syta, mówili. Konrad „Khorne S” Fit recenzuje…

Eugeniusz Dębski „Oprawca Boży”

Jak żałosny byłby Bóg, który pozwoliłby bezkranie rzucić sobie wyzwanie? Durkiss jest…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fahrenheit