Fantastycznych świąt, takich ze słońcem, deszczem, mgłą, tęczą, zielonymi drzewami i mokrym Dyngusem. Leniwych z książką i pod kocykiem albo aktywnych w plenerze. Spędzanych w pojedynkę, jeśli taka wola, albo wśród ludzi, których lubimy, jeśli pragniemy odbyć je właśnie w taki sposób. Niech nikt nikogo do niczego nie zmusza, niech każdy robi to, co naprawdę by chciał. O! Niech taka to będzie Wielkanoc! Szczęścia dla wszystkich i niech nikt nie odejdzie pokrzywdzony!

Adam Cebula „Myśli heretyka przed Wielkanocą”
Mam wątpliwości, czy to dobry okres, by wypisywać takie rzeczy, ale zawsze…