„Velma” – „Scooby-Doo…” dla (nieco) doroślejszych?

Od połowy stycznia na platformie HBO Max regularnie pojawiają się odcinki animowanej serii „Velma”, stanowiącej osadzoną w rzeczywistości alternatywnej, i adresowaną – przynajmniej w intencji twórców (którymi są Charlie Grandy i – grająca również rolę główną – Mindy Kaling) do doroślejszej widowni, originową historię znanego z licznych produkcji spod znaku „Scooby-Doo…” Mystery, Inc.

Co prawda opinie zarówno krytyki, jak i widowni, dalekie są od entuzjazmu, ale zawsze istnieje jakaś szansa, że serial się rozwinie, albo akurat Wy znajdziecie w nim coś dla siebie…

Dopisek redakcji: oto, co po obejrzeniu jednego odcinka stwierdził A.Mason:

Nie wiem co mnie podkusiło, żeby spróbować obejrzeć animację Velma.

Wyobraźcie sobie najbardziej stereotypowego, głupiego dzieciaka, który myśli, że jest śmieszny, bo pierdnie, przeklnie, poniży inne dzieci, itp…

Tak, ten dzieciak musiał brać udział w tworzeniu tego serialu. Jeden odcinek obejrzany przeze mnie to za dużo.

https://www.youtube.com/watch?v=GSm_Y3yS7bA

Pobierz tekst:

Poprzedni artykuł:
160 lat temu ukazała się powieść „Pięć tygodni w balonie”

Następny artykuł:
„Dishonored” i „City of Gangster” za darmo