Czystki

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Trolliszcze pisze:Kto to jest Stefan?
Samiec alfa tego forum;)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

nimfa bagienna pisze:
Trolliszcze pisze:Kto to jest Stefan?
Samiec alfa tego forum;)
I marzenia Ciasteczka legły w gruzach. A wręcz w okruszkach :->
Ja wiem, czemu Stefana nie ma. Gził się z błękitną flamą, to teraz wstydzi się między ludzi i nieludzi powrócić. Ha!
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

wihajsterka

Post autor: wihajsterka »

Ebola pisze:CDN <kiedyś>
Kiedyś już nadejszło! Już, już jest kiedyś :-)

edit:
No, i poszło sobie dalej - teraz trzeba będzie je przyciągnąć z powrotem, a ja zgubiłam magnesik_do_przyciągania_kiedysia.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Harna pisze:Ja wiem, czemu Stefana nie ma. Gził się z błękitną flamą, to teraz wstydzi się między ludzi i nieludzi powrócić.
Bądź też uniemożliwia mu to podłapana od błękitnej choroba społeczna. Z takimi nigdy nie wie, o nie wie się, czy dobrze jest, czy może jest - może jest już źle, i czemu potem piecze przy sikaniu...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Oddam Stefana w dobre ręce. Mogą być niedomyte.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Ellen
Ośmioł
Posty: 690
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 22:33

Post autor: Ellen »

Jesteśmy wstępnie zainteresowani. Ale nie przestaniemy myć rąk! Nawet dla Stefana!

Ellen i Andrzej
Widzisz te martwe bałwanki? Tędy przeszła wiosna! (by Andrzej)
Klub Dyskryminowanych i Wykorzystywanych z Powodu Posiadania Prawa Jazdy.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

"Choć dowcip po latach podobno nie w cenie
Lecz silny jest bezwład i przyzwyczajenie
Choć pointa ulata jak łezka spod rzęs
Rozrywka po latach ma sens."
(z pamięci, więc pewnie z błędami. Uniżenie proszę o wybaczenie)
Czwartek, podbite.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Eeech, no dobrze, ale to z okazji urodzin. Prsz.

Scena trzecia. W kraju bez telefonów

Pierwszą rzeczą, jaką musi zrobić agent, po umknięciu pogoni, jest podreperowanie nadwątlonych sił. Stefan, zgodnie z etosem, udaje się, wraz z ukochaną do pierwszego napotkanego lokalu w miasteczku. Kiedy pierwsze lody w kontaktach z właścicielem lokalu, który z niewiadomych przyczyn ma opory, żeby uznać funty za pełnoprawną walutę zostają przełamane, otrzymują posiłek. Ciepła słonina, pierogi, herbata szybko dodawały im sił. Poranek był mroźny. Po śniadaniu Stefan zagadnął gospodarza.
- Jak się tutaj dostać do najbliższego miasta? – Jego rosyjski musiał budzić wątpliwości, ale po chwili wahania gospodarz odpowiedział:
- O dwunastej każdego dnia, odchodzi kuter do Murmańska.
- A czy są tu jakieś telefony?

- Nie ma. Gospodarz patrzył coraz bardziej podejrzliwie.
<Wirus się właściwie tubylcowi nie dziwi. Cudzoziemiec, płaci funtami i jeszcze pyta o telefony. W Rosji! Przecież każde dziecko wie, ze w Rosji telefonów niet. Szpion, jak nic.>
Stefan i Łucja zwiedzają miasteczko. Oczywiście było szare i brzydkie. Mieszkańcy, to przede wszystkim rybacy, którzy podczas zimy nudzili się niesamowicie. W oddali usłyszeli dźwięki młotka. <to faktycznie musi z nudów>. Nad małymi domami widać było nowy, duży budynek, w którym drewniane krokwie dachu właśnie zbijano. <To flamenco! Ucieszył się wirus> Podeszli z ciekawością. W drzwiach stał ksiądz w sutannie. Stefan podszedł i zapytał po rosyjsku.
- Czy ksiądz jest księdzem? To znaczy, chciałem zapytać, czy jest księdzem katolickim
Młody kapłan patrzył na niego bystro.
<No tak, cudzoziemiec i zadaje idiotyczne pytania.>
- Jestem księdzem Kościoła Katolickiego. A o co chodzi?
- Czy będzie może Msza święta?
- Tak za godzinę. A pan jest katolikiem?
- Jestem Polakiem. Od kilku miesięcy nie mogłem być na Mszy świętej.
Witam serdecznie rodaka w tym zapadłym kącie – odpowiedział ze wschodnim akcentem ksiądz. Bystre oczy patrzyły z pewną dozą podejrzliwości.
<wirus nie może patrzeć jak Stefan się pogrąża. Polak i nie był kilka miesięcy na Mszy!?>
Tak czy inaczej, nasi wędrowcy biorą udział w mszy. Zwłaszcza Łucja cieszyła się jak dziecko, mogąc usłyszeć znajome słowa liturgii. <wirus wzdycha nad losem kapłana: Biedaczek nie dość, że musi odprawiać mszę w pozbawionym dachu kościele, gdzieś na północnym mroźnym rosyjskim zadupiu, to jeszcze po hiszpańsku. Niezbadane są wyroki Pana.>
Po nabożeństwie Stefan i Łucja zostają zaproszeni na śniadanie do księdza. Oczywiście muszą mu, co nie co o sobie opowiedzieć, ale nie zdradzają nic, co byłoby związane z misją Stefana. Podają się za zwyczajnych uciekinierów z Anglii. Podczas posiłku dowiadują się wiele o pracy misyjnej w Rosji, która przynosi owoce godne Miczurina.
- Rocznie chrzczę tutaj pięć procent obywateli oraz osiemdziesiąt procent nowo narodzonych dzieci. Za dziesięć lat ten kraj będzie bardziej katolicki niż Polska. - Twierdzi ksiądz i nie rzuca słów na wiatr, swe wypowiedzi podpiera solidnymi dowodami. <Dowody wirusa przekonały, wirus tez chce przekonywać, wiec tego, ten kaganek wznosi, abyście mogli poznać prawdę>
Ksiądz: Krew męczenników zasiewem chrześcijaństwa. Ta ziemia jest chyba najbardziej udręczonym miejscem na naszej planecie. Przez trzy czwarte wieku zabito tutaj kilkadziesiąt milionów ludzi. Resztę pozbawiono podstawowych wolności. A tam gdzie rozlał się grzech – rozlała się, jak mówi święty Paweł – tym obficiej łaska. To co w tej chwili przeżywamy w Rosji, to nie wyobrażalny zalew łaski Boga.<wirus się zastanawia, czy to co w tej chwili przeżywa to jest zalew grzechu czy już potop łaski>
Stefan: To znaczy, ze na Zachodzie, gdzie teraz rozlewa się grzech również rozleje się łaska?
Ksiądz: Zobaczy pan, że już następne pokolenie doczeka chwili, gdy prezydent Francji klęcząc w katedrze Chartes będzie błagał Boga o przebaczenie wszystkich zbrodni od czasów rewolucji francuskiej. Zobaczy pan, że Francja, Anglia i Hiszpania będą pod koniec tego wieku nieprawdopodobnym miejscem nawrócenia. Nawet jeżeli jednak obalimy siła tamtejszy zbrodniczy system polityczny, to musimy liczyć się z sytuacją, że jeszcze przez długi czas ludzie będą pod wpływem tego okropnego zwyrodnienia. Pamięta pan jak długo nasz kraj dochodził do siebie po czterdziestu latach komunizmu. Jeszcze pięć lat po upadku komunizmu, naród potrafił wybrać na prezydenta postkomunistę.
Ksiądz mówił w prawdziwym uniesieniu. Stefan miał nadzieję, ze kapłan ma całkowitą racje.

Stefan: A jak wygląda problem alkoholizmu w Rosji? Słyszałem, ze zawsze był to słaby punkt tego narodu.
Ksiądz: Zlikwidowano ten problem podobnie jak u nas poprzez wprowadzenie licencji na alkohol. Każdy dorosły otrzymywał licencję. Jednak gdy ktoś popełnił jakieś przestępstwo pod wpływem alkoholu lub dwa razy znalazł się w Izbie wytrzeźwień, to odbierano mu licencję. Natomiast za sprzedaż lub poczęstowanie alkoholem osoby bez licencji groziło tylko jedno – solidarność w odpowiedzialności materialnej i karnej za popełnione przestępstwo. To było bardzo skuteczne i znacznie ograniczyło nadużywanie wódki
<za plecami wirusa coś trzeszczy, jakby w ścianie, jakby kołek, ale wirus na to nie zważa. Wie, że to skutek wirusiego sceptycyzmu, z którym wirus walczy z całych sił> Poza tym wraz z nawróceniami ludzie mają dodatkowe motywacje do życia i nie muszą smutku topić w wódce. Tak samo było przecież w Polsce. Dopiero po udanej kontrrewolucji alkoholizm zaczął zanikać. <upojony słowami kapłana wirus nie słyszy jak za jego plecami z wielkim hukiem, pociągając za sobą kawał tynku, coś się urwało>
Po skończonym śniadaniu ksiądz wskazał im pokoje, w których przespali się na kanapach. Postanowili wyruszyć, kiedy nadejdzie ciąg dalszy.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

Wirus, ja Cię normalnie kocham:D.
Ebola pisze:Ksiądz: Zobaczy pan, że już następne pokolenie doczeka chwili, gdy prezydent Francji klęcząc w katedrze Chartes będzie błagał Boga o przebaczenie wszystkich zbrodni od czasów rewolucji francuskiej.
Znaczy wcześniejsze zbrodnie wybaczenia nie wymagają? ;)
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Milenia! Się opamiętaj! Polski Bławatku.
Jakie WCZEŚNIEJSZE???
Zbrodnie ludzkości rozpoczęły się wraz ze zburzeniem Bastylii, jak powszechnie wiadomo.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Ha!
Czułem, że coś musi zadziałać.
Znam jeszcze wiele innych wierszyków i piosenek :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Ebola pisze: Nad małymi domami widać było nowy, duży budynek, w którym drewniane krokwie dachu właśnie zbijano.

Lewitujący budynek... No no... Bolszaja sowietskaja... tfu, russkaja tiechnika!
Ebola pisze: Podeszli z ciekawością. W drzwiach stał ksiądz w sutannie. Stefan podszedł i zapytał po rosyjsku.

Matuszka Rassija ostatnią ostoją Wartości i Cnoty wszelekiey.
Ebola pisze: gdy prezydent Francji klęcząc w katedrze Chartes

A gdzie to jest?
Ebola pisze:<wirus nie może patrzeć jak Stefan się pogrąża. Polak i nie był kilka miesięcy na Mszy!?>

Ebolo, Bój się Boga, toż on w pogańskiej Unii bawił, gdzie za potajemne odprawianie mszy ostatniego księdza spalili na stosie dwa lata wcześniej!
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

BUMP.
Nikt nie ma tyle urlopu.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Tylko Stefan może mieć dużo urlopu....eeee, ale za dużo mieć nie może, bo nas zaleje błękitna fala, gdzież jesteś Stefanie, czy ja zatrzymasz?!?
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Nie mogę, mam związane macki i groźby karalne mnie Wąpierz śle. Nie mogę.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

ODPOWIEDZ