Strach czytać, czyli co sądzicie o...
Moderator: RedAktorzy
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Zdecydowanie! bohater brzydki jak noc. Trochę filozofuje, ale tylko trochę. Przyrodą się nie zachwyca, raczej deliberuje nad porządkiem świata, który go otacza.
Żadnych elfów i krasnali. Same ludzie.
Żadnych elfów i krasnali. Same ludzie.
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
A scena karczemna?... Też nie ma? Łeee... To co to za fantastyka...
Też myślałam o Żambochu. Może w styczniu. Nie, raczej w lutym. No, najpóźniej w marcu, ale sobie sprawię :-)
Też myślałam o Żambochu. Może w styczniu. Nie, raczej w lutym. No, najpóźniej w marcu, ale sobie sprawię :-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5630
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
No nie... scena karczemna, o ile mię pamięć nie myli, jest. Sporo po knajpach wysiadywują bohaterowie Żambocha.Harna pisze:A scena karczemna?... Też nie ma? Łeee... To co to za fantastyka...
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Koontza swego czasu czytałam niemalże namiętnie. Najlepsza — Pieczara gromów, zdecydowanie. A z nieco nowszych chyba Drzwi do grudnia. Do najnowszych z kolei podchodzę jak do jeża, bo trafiają się istne koszmarki w rodzaju Frankensteina. Nie wiem, Cieniu, czy w ogóle już czytałeś jakąś powieść Koontza, czy dopiero się przymierzasz.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
I słusznie, słusznie, bo to straszna książka jest :-) Osobiście mogę polecić właśnie Pieczarę gromów, ewentualnie inne, starsze powieści wydanie przez Amber (łatwo poznać, wszystkie w czarnych okładkach), no i Drzwi do grudnia — to akurat wypuścił Prószyński i S-ka.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Taaak... na okładce stało jak wół "Kevin J. Anderson", a wyście się cudów spodziewali? Jak dzieci, normalnie, jak dzieci...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Stało również "Dean Koontz". I może nie tyle cudów, co pewnej przyzwoitości poziomu. Errare humanum (et kłulikum) est.TJT pisze:Taaak... na okładce stało jak wół "Kevin J. Anderson", a wyście się cudów spodziewali?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Po pierwsze, śliczna aliteracja :D - ten "pewien poziom przyzwoitości".
Po drugie, taki układ nazwisk mógł oznaczać tylko jedno: Koontz napisał sześć stron konspektu (czy tam zarys scenariusza do pilota serialu), a Anderson pozostałe dwieście pięćdziesiąt. Zaś biorąc pod uwagę inne Andersonowe produkcje, skutek był łatwo dedukowalny...
Po drugie, taki układ nazwisk mógł oznaczać tylko jedno: Koontz napisał sześć stron konspektu (czy tam zarys scenariusza do pilota serialu), a Anderson pozostałe dwieście pięćdziesiąt. Zaś biorąc pod uwagę inne Andersonowe produkcje, skutek był łatwo dedukowalny...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)