Obce konkursy literackie

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Ebola pisze:
Fahrenheit jest z Was dumny.
Celsjusz też:-).
Zastanawiam się jednak, co będzie z tekstami liczącymi np. 200 001 znaków, które konkursu nie wygrają. Co potem? Do miesięczników i nieregularników za długie, na książkę za krótkie...

Edit: Bo KNS.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Też o tym pomyślałem. Tak czy siak, pisząc coś takiego autor zdobędzie jakieś doświadczenie, a później taki tekst będzie jak ulał pasował do pokaźniejszego zbiorku opowiadań... czy też powieści, jak to ostatnio Dukaj zrobił.

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

Ebola pisze:
Radioaktywny pisze:Ano, ja przyznam, że przy tej konkursowej powieści pokusiłem się po raz pierwszy w życiu o napisanie planu;-)
Młodzik pisze:Też się zaczynam przekonywać do pisania planów. Zawsze to jak tekst w pigułce i tak jak w tekście widać wszystkie dziury logiczne. Dzięki temu, nie trzeba przerabiać całego tekstu tylko plan. Mniej roboty.
Edit był.
Fahrenheit jest z Was dumny.
Starzeją się :P

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Alfi pisze:Zastanawiam się jednak, co będzie z tekstami liczącymi np. 200 001 znaków, które konkursu nie wygrają. Co potem? Do miesięczników i nieregularników za długie, na książkę za krótkie...
Trzeba pisać tak, żeby potem zrobić z tego powieść. :)
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Ebola pisze:Fahrenheit jest z Was dumny.
Hehe... Jak znam siebie, w trakcie pisania i tak wpadnę na jakiś nowy koncept, który obróci cały rozpisany plan wniwecz;->
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Ebola pisze:Fahrenheit jest z Was dumny.
Hehe... Jak znam siebie, w trakcie pisania i tak wpadnę na jakiś nowy koncept, który obróci cały rozpisany plan wniwecz;->
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

A ja tak się wczytuję w regulamin i się zastanawiam, czy organizatorzy sobie życzą, by dane autora były tylko w zgłoszeniu, czy w samym pliku z tekstem też...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Ebola pisze: Fahrenheit jest z Was dumny.
Co? Fahrenheit dumny ze mnie? Się zawstydziłem ;).
Po zastanowieniu stwierdzam, że NF w bardzo zuym czasie ogłosiła konkurs. Zaległości mam spore, szykują się 2 lub 3 poprawki, sesja za pasem, a ja nie mogę się uczyć, bo nie wiem co czytam. Przed oczami mam kolejne obrazy i szczegóły.

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

A mój plan, zgodnie z moimi przewidywaniami, rozsypał się, bo w trakcie pisania fabuła skręciła mi w zupełnie innym kierunku^^ Widać ja i plan nie jesteśmy dla siebie stworzeni;-)
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Hah, mnie się plan nie rozsypał, natomiast uznałem, że pomysł jest tak fajny, że szkoda go zmarnować na konkurs. Takie pisanie na szybko jest zue ;).
A tak będę miał czas na dopracowanie fabuły, świata przedstawionego i bohaterów.

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Wiem, że wanna-be-pisarz powinien mieć więcej pokory, ale...
Młodzik pisze:Hah, mnie się plan nie rozsypał, natomiast uznałem, że pomysł jest tak fajny, że szkoda go zmarnować na konkurs.
No, a co ja mam zrobić? Ja uważam ostatnimi czasy prawie każdy swój pomysł za niesamowicie fajny;-D
Takie pisanie na szybko jest zue ;).
Czy ja wiem? Mam tekst, który jest moim najulubieńszym spośród wszystkich moich tekstów. Uważam, że jest naprawdę miodny. A jakieś jego 80% napisałem w pisarskim amoku, bom pisał go na konkurs (a i tak nie zdążyłem i tekst wciąż jest niedokończony). Chyba w przypadku niektórych piszących szybsze tempo pisania daje lepsze rezultaty niż wolne, analityczne, związane z głowieniem się nad każdym zdaniem;-)
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

W moim przypadku chodzi o świat :). To jest wręcz world-building i nie chciałbym przez pośpiech palnąć jakiejś głupotki ewolucyjnej, czy ekologicznej (bo na biologii się skupiłem), nie mam zamiaru popełnić jakiejś Pandory ;). Dlatego lepiej żeby pomysł swoje odleżał, a ja tymczasem spokojnie pozbieram materiały.
A wanna-be-pisarz powinien mieć więcej pokory przy krytyce, bo przecież nawet aućtor może mieć dobry pomysł. Co innego, że taki pomysł najpewniej sknoci totalnie...

Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Post autor: Nath »

Navajero pisze:Droga Kordelio - przeważnie debiutant za pierwszą książkę otrzymuje ok złotówki ( za każdy sprzedany egzemplarz). Roczna sprzedaż ( na naszym rynku) 2 tys. książek uchodzi za sukces. Wielu autorów nie osiąga nawet tego pułapu. Stąd ta kwota, aczkolwiek rzeczywiście niewygórowana, nie jest wcale taka śmieszna jak myślisz.
Przyjmując, że książka kosztuje ok. 35 złotych... Hmmm, zastanawiające.
Czy wszędzie tak jest, czy tylko u nas?

Pozdrawiam
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Często, nie zawsze, ale model powszechny dość. Największy udział w cenie ma gwardia pretoriańska, czyli dystrybutorzy. :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Post autor: Nath »

Czyli słusznie mi powiedział Parowski przy moim debiucie, że z pisania nie wyżyję... ;-)

Pozdrawiam
e. literka
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

ODPOWIEDZ