Ostatnio graliśmy...
Moderator: RedAktorzy
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Odpaliłem sobie "Dniewnyj Dozor". Ożeszkurna. Fujble. Jeśli tę grę robiono "pod fanów Łukianienki", to Kiwaczek jest mocno nietypowy :D (zaś jeśli wiernie oddaje fabułę książki, to cholernie się cieszę, że jej nie czytałem)
"Uwielbiam" granie od cutscenki do cutscenki, średnio co 2 minuty. "Oczarowały" mnie ripy rysunków Franka Millera (z Sin City zresztą) na ścianach wampirzej knajpy, kulawo oteksturowane obiekty i w ogóle grafa boleśnie nie wykorzystująca możliwości silniczka Silent Storma. Regularne ROTFLe zaliczałem widząc, jak Rosjanie zanglicyzowali wyrób na eksport (metodą "wytnijmy 60% tekstów, a resztę załatwi kolega z podstawówki"). Perła, po prostu perła. Oskryptowane do niemożebności, lokacje wielkości paznokcia, cała erpegowatość polega na tym, że za zabitych wrogów są punkty doświadczenia, a co poziom można się nauczyć kolejnego czaru, zaś czary zyskują na mocy i efektywności, im częściej ich używamy. Kolejna gra, w której moja ulubiona postać to Kreator Deinstalacji :D
"Uwielbiam" granie od cutscenki do cutscenki, średnio co 2 minuty. "Oczarowały" mnie ripy rysunków Franka Millera (z Sin City zresztą) na ścianach wampirzej knajpy, kulawo oteksturowane obiekty i w ogóle grafa boleśnie nie wykorzystująca możliwości silniczka Silent Storma. Regularne ROTFLe zaliczałem widząc, jak Rosjanie zanglicyzowali wyrób na eksport (metodą "wytnijmy 60% tekstów, a resztę załatwi kolega z podstawówki"). Perła, po prostu perła. Oskryptowane do niemożebności, lokacje wielkości paznokcia, cała erpegowatość polega na tym, że za zabitych wrogów są punkty doświadczenia, a co poziom można się nauczyć kolejnego czaru, zaś czary zyskują na mocy i efektywności, im częściej ich używamy. Kolejna gra, w której moja ulubiona postać to Kreator Deinstalacji :D
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
Ostatnio ukończyłem trzy kampanię "Aliens vs. Predator" na poziomie trudności hard... Zdecydowanie najlepiej grało mi się obcym, drugie miejsce zajmuje Predator, a na ostatnim ląduje, tadaaaam, Kolonialny Marines.
Choć, trzeba przyznać, najwięcej satysfakcji dała mi ta ostatnia, ludzka. Ciągłe zagrożenie życia, amunicji mało, a obcych w trzy pupcie. Gra ma już swoje lata, ale jest jak najbardziej jara. Grało się lepiej, niż w takiego "FarCrya".
Choć, trzeba przyznać, najwięcej satysfakcji dała mi ta ostatnia, ludzka. Ciągłe zagrożenie życia, amunicji mało, a obcych w trzy pupcie. Gra ma już swoje lata, ale jest jak najbardziej jara. Grało się lepiej, niż w takiego "FarCrya".
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
A ja porzuciłam chwilowo łowy na wróżki i teraz usuwam patyczki, ale tak żeby się dzieciak nie utopił lub kostki sprzątam (tam się nikt nie topi).
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
Chrchrchr... Niezła zabawa z tym dzieciakiem :P Początkowo miałem problem na drugim poziomie, ale później załapałem i jakoś poszło :D Mam dla was innego linka:
Jak daleko wykopiesz gościa?
Mój rekord wynosi 2099.47 m :D (byłoby więcej, ale trafiłem na pewnego przeszkadzajka, który nasz pocisk zatrzymuje w miejscu...khem... piersią :P)
Jak daleko wykopiesz gościa?
Mój rekord wynosi 2099.47 m :D (byłoby więcej, ale trafiłem na pewnego przeszkadzajka, który nasz pocisk zatrzymuje w miejscu...khem... piersią :P)
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
Najlepsza jest wg mnie Alpha Centauri i Call to Power (ale jedynka, nie dwójka). Nie grałem tylko w Civ4.Coleman pisze:Nabylem Cywilizacje III, co jest moim debiutem jesli chodzi o te gre. I cholera mnie bierze. Ludziki male, a wygladaja wszystkie prawie tak samo. I nie moge znalezc opcji, o ktorych wiem, ze tam przeciez byc powinny. :/
Sexy Babe dobrze mówi, komp czituje jak nie wiem co. Raz Egiptem produkował rydwany chyba setkami, i mimo, że miałem lepsze wojska to nie mogłem się po prostu przedrzeć.
Civilization: Call to Power jest mądrzej zrobiona i ma rozbudowaną epokę przyszłości.
Alpha Centauri to już prawdziwy odlot. A klimat tam miażdży.
Ech, u mnie 3844.kiwaczek pisze:A jak spadł to na 3877 metrze dopiero. ;)
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5630
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Wczoraj praktycznie cały dzień w Battlefield 2. Grywalne demo ściągnięte legalnie ze strony producenta - niby nic, a wciąga.
Czasami człowiek musi (chociaż wirtualnie) poganiać sobie z kałaszem i postrzelać do wszystkiego co się rusza, lub do tego co się podejrzanie nie rusza.
Czasami człowiek musi (chociaż wirtualnie) poganiać sobie z kałaszem i postrzelać do wszystkiego co się rusza, lub do tego co się podejrzanie nie rusza.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
Ja wczorajszy wieczór podzieliłem między dwoma gierkami. Port Royale i Beyond Good&Evil.
Pierwsza jest chyba najlepszym klonem Pirates! w jaki grałem. Bardzo rozbudowana strefa ekonomiczno-handlowa, piękne mapy i miodność... Jestem na tyle grą zauroczony, że przez trzy godziny grania przewoziłem towary z jednego miasta do drugiego, zapisując na kartce co po ile kupiłem i sprzedajac po lepszych cenach :D Dzięki temu postawiłem dwie, własne faktorie, szpital, kupiłem drugi statek, opłaciłem załogę, kupując każdemu z nich kordelas... No i oczywście, dwadzieścia armat + trzy rodzaje amunicji :D 9/10
Beyond Good&Evil mnie zaskoczyła... Spodziewałem się kolejnej, głupkowatej zręcznościówki, ale cieszę się, że się pomyliłem. Gra ma świetną fabułę, wyraziste postaci, a i walcząc z bossami trzeba bardziej kombinować, niż walić na oślep. W grze chodzi tak naprawdę, o... Fotografowanie. Żeby zarobić kasę na sprzęt, trzeba zrobić zdjęcia jak najwiekszej ilości gatunków, zamieszkujących tamten świat (potworów i, choćby, ichniej biedronki)... Jest to najlepsza gra tego typu, w jaką do tej pory grałem. 10/10
Pierwsza jest chyba najlepszym klonem Pirates! w jaki grałem. Bardzo rozbudowana strefa ekonomiczno-handlowa, piękne mapy i miodność... Jestem na tyle grą zauroczony, że przez trzy godziny grania przewoziłem towary z jednego miasta do drugiego, zapisując na kartce co po ile kupiłem i sprzedajac po lepszych cenach :D Dzięki temu postawiłem dwie, własne faktorie, szpital, kupiłem drugi statek, opłaciłem załogę, kupując każdemu z nich kordelas... No i oczywście, dwadzieścia armat + trzy rodzaje amunicji :D 9/10
Beyond Good&Evil mnie zaskoczyła... Spodziewałem się kolejnej, głupkowatej zręcznościówki, ale cieszę się, że się pomyliłem. Gra ma świetną fabułę, wyraziste postaci, a i walcząc z bossami trzeba bardziej kombinować, niż walić na oślep. W grze chodzi tak naprawdę, o... Fotografowanie. Żeby zarobić kasę na sprzęt, trzeba zrobić zdjęcia jak najwiekszej ilości gatunków, zamieszkujących tamten świat (potworów i, choćby, ichniej biedronki)... Jest to najlepsza gra tego typu, w jaką do tej pory grałem. 10/10
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Hitokiri
- Nexus 6
- Posty: 3318
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
- Płeć: Kobieta
A ja ostatnio grałam w Icy tower. Nieskomplikowana gierka - masz ludzika, skaczesz nim po różnych kładkach, deseczkach, cegiełkach i twoim zadaniem jest dostać się coraz wyżej. Na początku jest prosto, ale potem już nie. Dobra gierka, na relaks ;)
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
Ja z kolei przechodzę któryś raz z rzędu Finala 9 :]
Znów w Power Gaming się bawię - chcę wszystkie chocography zebrać i pokonać Ozmę i wszystkich bossów, no i wszystkie postacie na lvl 99 oczywiście, jak ostatnio. Trzeba łoić Yany i te ogromne smoki i jakoś idzie :D
Aaa no i wszystkie zdolności dla Quiny chcę uzyskać :]
Znów w Power Gaming się bawię - chcę wszystkie chocography zebrać i pokonać Ozmę i wszystkich bossów, no i wszystkie postacie na lvl 99 oczywiście, jak ostatnio. Trzeba łoić Yany i te ogromne smoki i jakoś idzie :D
Aaa no i wszystkie zdolności dla Quiny chcę uzyskać :]