Cthulhu i S-ka

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Wywiad z Maciejem Płazą, który z pisania o Lemie przerzucił się na tłumaczenie Lovecrafta:
http://www.hplovecraft.pl/2016/05/02/ro ... jem-plaza/
(Nie jestem, jak widać, jedynym dostrzegającym pokrewieństwo tych Autorów ;).)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Cthulhu i S-ka

Post autor: Małgorzata »

A mnie się przydarzyło coś w kinie. Oglądałam "Aquamana" i w pewnym momencie filmu pojawił się jakiś wielki potwór podwodny (jakby krab). I wtedy z widowni rozległ się radosny okrzyk:
- O, cthulhu!
Znaczy, Lovecraft wciąż żyje w świadomości młodszego (bardzo młodszego) pokolenia. Bardzo optymistyczny akcent. :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Ja zaś odsłuchałem sobie "Zew Cthulhu" w wersji audio:
https://www.youtube.com/watch?v=9TMPAekczpY
(Albo gust mi się zmienia, albo rzecz, nawet w niedoskonałym, nie-płazowym, przekładzie, jest znacznie lepsza niż zapamiętałem.)

ps. Jedyny znany wywiad z Samotnikiem (tak się składa, że o "Szepczącym w ciemności"):
https://www.hplovecraft.pl/2013/01/29/p ... ka-wersja/

I S.T. Joshi o tym czy H.P.L. poważnym pisarzem był (argumentację da się odnieść także do Lema, Clarke'a czy całego nurtu hard SF w jego stanach wyższych):
https://www.hplovecraft.pl/dla-czytelni ... y-problem/
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Zastanawiam się czy Lovecraft słyszał o tej historii, i - co za tym idzie - czy miała wpływ na wymyślanie przezeń żyjących na odludziu zdegenerowanych rodów dziedziczących dziwne cechy:
https://jamanetwork.com/journals/jamain ... act/570011
https://www.nclark.net/BluePeopleofTroublesomeCreek
https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietax ... 5,30bc1058
https://en.wikipedia.org/wiki/Blue_Fugates
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Lovecraft i M.R. James o swoich horrorowych poprzednikach (czyli "Supernatural Horror in Literature" i "Some Remarks on Ghost Stories’"):
https://www.hplovecraft.com/writings/te ... shil.aspx/
https://www.berfrois.com/2015/10/m-r-ja ... t-stories/

I jeszcze - bonusowo - MRJ o eseju HPL-a:
http://www.users.globalnet.co.uk/~pardo ... etter.html
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Analiza lovecraftowskiego opowiadania Borgesa "There Are More Things", stanowiąca jedną wielką obronę, krytykowanego i przez Lema, HPLowego sposobu opisywania monstrów:
http://www.contrasoma.com/writing/borgeslovecraft.htm
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

Wspominałem o błękitnych ludziach z Kentucky, o latynoskich rodach "wilkołaków" też napomknę:
https://www.grazynabastek.pl/wilkolak-i-jego-rodzina
https://www.ofeminin.pl/fitness-i-zdrow ... sa/ke618me
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5190
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Cthulhu i S-ka

Post autor: Q »

M. Płaza twierdzi, że Lem i Lovecraft byli - mimo niechęci tego pierwszego do drugiego - pokrewnymi naturami. I trudno się nie zgodzić.
Weźmy taki fragment listu HPL-a do Harolda S. Farnese z 22 września 1932:

"Według mnie poczucie nieznanego jest prawdziwą i faktycznie niezmienną — chociaż rzadko kiedy dominującą — częścią ludzkiej osobowości; jest elementem na tyle podstawowym, że nie zniszczy go nowoczesna wiedza, według której nadnaturalne nie istnieje"

Czy to nie jest antycypacja Mistrzowych słów:

"Fizyka nie wyklucza metafizyki. A jednak pewnych granic, które dane są naszemu myśleniu, przekroczyć się nie da i niewątpliwie może to rodzić jakieś poczucie smutku."

Albo zdania z "Fiaska":

"Wysoka technologia nie wyklucza wierzeń religijnego typu."

A przechodząc od powagi do żartów... Czy słowa Lovecrafta (z listu do Willisa Conovera, z 1 września 1936) o tym, że Yog-Sothoth:

"Nie potrafi wychodzić za potrzebą, dlatego zazwyczaj staram się trzymać go na łańcuchu na dworze"

Nie przynależy do tego samego typu humoru, co Lemowe twierdzenie (w liście do Mrożka), iż Julkowi Słowackiemu:

"pyta nigdy nie zafurczała"

Albo znane podsumowanie "ST":

"Stor Trek człekokształtny i rysowany: wszyscy w bluzkach kolorowych, których nigdy prać nie trza (jakoż i nie piorą), nikt do wychodka nie musi (jakoż i nie chodzą), guziki naciskają i straszne różne potwory ogniorzygne ich atakują, ale nic nie będzie, reżyser nie pozwoli, żyć musi i stałych dochodów potrzebuje i to mnie uspokaja"
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

ODPOWIEDZ