Więc obserwacja na żywo pozwala Ci dyskwalifikować pracę habilitacyjną cenionego badacza, bo współpracuje z tą instytucją- super: Paczkowski, Friszke, Szarota też nie nadają się do czytania i od razu można ich uznać za kłamców, czy też trzeba najpierw splunąć?Hipolit pisze: Po prostu miewam okazję współpracować z tą nieco schizofreniczną instytucją i mogę obserwować "na żywo" sposób jej pracy.
Rafał A. Ziemkiewicz - Młot na pindy
Moderator: RedAktorzy
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa
- Hipolit
- Klapaucjusz
- Posty: 2078
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09
To już doszliśmy do plucia? W którym miejscu, bo chyba przeoczyłem?Korowiow pisze:Więc obserwacja na żywo pozwala Ci dyskwalifikować pracę habilitacyjną cenionego badacza, bo współpracuje z tą instytucją- super: Paczkowski, Friszke, Szarota też nie nadają się do czytania i od razu można ich uznać za kłamców, czy też trzeba najpierw splunąć?Hipolit pisze: Po prostu miewam okazję współpracować z tą nieco schizofreniczną instytucją i mogę obserwować "na żywo" sposób jej pracy.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2234
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Korowiow:Hej, ja też mam prawicowe (z grubsza) poglądy, ale nie korzystam z każdej okazji, żeby je afiszować. Kwestia smaku. Wiesz, noblesse oblige i tak dalej.Korowiow pisze:Więc obserwacja na żywo pozwala Ci dyskwalifikować pracę habilitacyjną cenionego badacza, bo współpracuje z tą instytucją- super: Paczkowski, Friszke, Szarota też nie nadają się do czytania i od razu można ich uznać za kłamców, czy też trzeba najpierw splunąć?Hipolit pisze: Po prostu miewam okazję współpracować z tą nieco schizofreniczną instytucją i mogę obserwować "na żywo" sposób jej pracy.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2234
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2234
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20471
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20471
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
No, bez jaj. Jaki sens? Studia są dla przyjemności! :P
edit: Teoretyczne podejście do pisania nie jest złe, o ile idzie w parze z praktyką. Mnie tam wszystko jedno, czy Autor zna takie trudne nazwy, jak imiesłów, czy nie - ważne, żeby używał poprawnie. A nauczenie się, że forma literacka zwana powieścią ma zakończenie jeszcze nikomu na złe nie wyszło... Chyba? :X
edit: Teoretyczne podejście do pisania nie jest złe, o ile idzie w parze z praktyką. Mnie tam wszystko jedno, czy Autor zna takie trudne nazwy, jak imiesłów, czy nie - ważne, żeby używał poprawnie. A nauczenie się, że forma literacka zwana powieścią ma zakończenie jeszcze nikomu na złe nie wyszło... Chyba? :X
So many wankers - so little time...