Dawid Juraszek, dla przyjaciół Gustaw G. Garuga

[Gustaw G. Garuga]

Dzięki za obszerną opinię.

Z rozdziałów o obrazie jestem muszę przyznać wyjątkowo zadowolony - chyba nieźle udało mi się oddać w nich istotę chińskiego malarstwa:D No i wszystkie anegdoty są autentyczne. Inne aspekty chińskiej sztuki staram się wykorzystać i przybliżyć w drugim tomie, mam nadzieję, że też będzie dobrze.

"Stawianie zdań" - chodzi o opisy w formie listy pojedynczych zdań? To jest eksperyment o tyle, że wziąłem stare chińskie techniki narracyjne i zaadaptowałem je do współczesnej powieści. Opinie czytelników są zróżnicowane, ale też nie ma tych opisów aż tak wiele, żeby ktoś, komu nie pasują, musiał rzucać książką w kąt :)

[Marcin Robert]

Tymczasem jest kolejna opinia; recenzent dostrzegł w książce coś więcej, niż tylko rozrywkową fabułę na kilka wieczorów: http://ksiazki.wp.pl/katalog/recenzje/r ... enzja.html

Przeczytałem zalinkowaną recenzję i przyznam, że dzięki niej nabrałem dużego apetytu na powieść Gustawa. Od dawna już miałem ochotę coś takiego przeczytać. :)

[Gustaw G. Garuga]

To na co czekać? Tygrys w księgarniach linieje! ;)

Tymczasem w najnowszej Nowej Fantastyce recenzja Xiao Longa autorstwa człowieka, który poza fantastyką zna się także na Chinach - Konrada Godlewskiego.

[eses]

Nie wiem, gdzie będzie właściwiej, więc zamieszczam newsa w dwóch miejscach, licząc, że Drogie Moderatorstwo zostawi go choć w jednym z nich :)


Przebywający w Chinach Dawid Juraszek, autor wydanej przez Fabrykę Słów powieści Biały Tygrys i współpracownik CF postanowił przybliżyć Czytelnikom kraj i miasto, w którym obecnie mieszka. W tym celu nakręcił film, z którym możecie się zapoznać pod tym linkiem: http://www.creatio.art.pl/podcast/film.flv.


Dalszy ciąg rozmowy z Dawidem w XXII numerze CF, który znajdzie się w sieci 12 listopada 2009 roku.



Zapraszamy!

[emigrant]

Tymczasem jest kolejna opinia; recenzent dostrzegł w książce coś więcej, niż tylko rozrywkową fabułę na kilka wieczorów: http://ksiazki.wp.pl/katalog/recenzje/r ... enzja.html

Zaciekawiło mnie to. I to podwójnie, można by powiedzieć. Pod koniec lutego będę w Polsce i mam nadzieję, że książka będzie jeszcze dostępna. Wpisuję ją na listę zakupów. Amen.

[Gustaw G. Garuga]

Tym bardziej dzięki Bogu za tę szerzejwidzącą recenzję; niektóre pozostałe pozostawiły mnie w stanie lekkiej frustracji...

[Gustaw G. Garuga]

No i jest - nowe Creatio Fantastica, a w nim wywiad ze mną, opatrzony zdjęciami i filmem: http://www.creatio.art.pl/index.php?men ... &artid=450

[Gustaw G. Garuga]

W Magazynie Piątek Dziennika Polskiego mój minireportaż na temat przemian w Chinach (to tylko tak poważnie brzmi - tekścik jest lekki w tonie) - w zamierzeniu pierwszy z serii podobnych. Tytuł i podtytuł pochodzą od redakcji...

[JanTanar]

No fajnie, rozjechała mnie na amen nowoczesność, w kontekście klimatów forumów fantastycznych, cytuję

Wykup lub wystartuj abonament niezbędny do oglądania tej zawartości ...

to nawet nie to, żebym miał coś na przeciw, a i autorowi to nie na minus, bo chwała mu za zapisanie, ale jednak, rozjechała mnię nowoczesność ;) a co tam, złotydwadzieściadwa to ludzka stawka, bo nie wiem czy jeszcze zdążę kupić drukowane.
(ten wpis to nieuniknione pokłosie Tygrysa, bez niego w życiu bym tu nie zajrzał)

[Gustaw G. Garuga]

Też musiałem zapłacić 1,22, żeby sprawdzić, co mi tam redakcja pozmieniała ;) Jak się tych tekstów uzbiera kilka, to wrzucę hurtem na www.juraszek.net wersje autorskie, więc można poczekać :)

[Ebola]

Też musiałem zapłacić 1,22, żeby sprawdzić, co mi tam redakcja pozmieniała ;)

Zaprawdę powiadam Wam, ciężkie jest życie autora na rubieżach :)

[Gustaw G. Garuga]

Ba! Nie tylko do polskiej prasy, ale i do youtube'a dostępu niet, więc nie mogę sprawdzać, czy moje produkcje filmowe dla Fabryki ktoś w ogóle ogląda ;)

[Lafcadio]

ale i do youtube'a dostępu niet

Widzę, że ta chińska cenzura Internetu ma urok francuskiej cenzury filmów animowanych ;)
FTSL

[Cordeliane]

Mnie tam osobiście bardzo w Chinach irytowało, że zablokowana jest Googlowa Picasa w wersji web. Używając aplikacji mogłam sobie własne albumy edytować - przez przeglądarkę ni cholery. Przesada to jest, no.
<towłaściwieofftopwięcjużmnietuniema>

[Gustaw G. Garuga]

Urok chińskiej cenzury polega także na tym, że na tamecznym youtube, czyli www.youku.com jest od groma i ciut ciut amerykańskich filmów w pełnych - czyli nie podzielonych na dziesięciominutowe kawałki jak na youtube - wersjach, których nikt po paru dniach nie usuwa ;)

W dzisiejszym Dzienniku Polskim kolejny felieton z cyklu "E-mail z Pekinu" (redakcja musiała uznać, że "E-mail z Hengyang" nie zrobi odpowiedniego wrażenia;), tym razem o specyfice chińskiej służby zdrowia: http://www.dziennikpolski24.pl/Artykul. ... 50a.0.html