Tylko jak je, cholera, znaleźć?!Gustaw G. Garuga pisze:Urok chińskiej cenzury polega także na tym, że na tamecznym youtube, czyli www.youku.com jest od groma i ciut ciut amerykańskich filmów w pełnych - czyli nie podzielonych na dziesięciominutowe kawałki jak na youtube - wersjach, których nikt po paru dniach nie usuwa ;)
Dawid Juraszek, dla przyjaciół Gustaw G. Garuga
Moderator: RedAktorzy
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
No jak "jak" - w okienko u góry wpisujesz angielski tytuł i klikasz "搜索" ;-)
Właśnie mi się przypomniało - kto czytał opowiadanie "W ludzkiej skórze" z październikowego SFFiH i chce zobaczyć, jak takowego upiora wyobrażają sobie dalekowschodni filmowcy, niech wyszuka w youtube hongkoński film "Painted skin" sprzed paru lat. Podobnie jak opowiadanie o Xiao, bazuje on na starej opowieści grozy niejakiego Pu Songlinga.
Edit: właśnie sprawdziłem, czy tego klipu nie ma na youku. Niestety, nie ma. Za youtube też nie ręczę, bo widziałem tam ten kawałek we wrześniu. Najpewniejsza pozostaje zatem wizja literacka ;)
Właśnie mi się przypomniało - kto czytał opowiadanie "W ludzkiej skórze" z październikowego SFFiH i chce zobaczyć, jak takowego upiora wyobrażają sobie dalekowschodni filmowcy, niech wyszuka w youtube hongkoński film "Painted skin" sprzed paru lat. Podobnie jak opowiadanie o Xiao, bazuje on na starej opowieści grozy niejakiego Pu Songlinga.
Edit: właśnie sprawdziłem, czy tego klipu nie ma na youku. Niestety, nie ma. Za youtube też nie ręczę, bo widziałem tam ten kawałek we wrześniu. Najpewniejsza pozostaje zatem wizja literacka ;)
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Brak youtube nie pozostaje bez skutków ubocznych - dopiero teraz i okrężną drogą dowiedziałem się, że zamieszczony 1 grudnia na http://www.fabryka.pl/aktualnosci.php?id=2478#searchkk filmik chiński oprócz znanego już z Creatio Fantastica narzekania na "paradoks Chin" z drugiego piętra pawilonu w centrum miasta, zawiera także natchniony monolog na Świętej Górze Hengshan, który, jak sądziłem, ukazać się miał osobno. Enjoy :D
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Niedługo cztery miesiące od premiery, a tu nowa recenzja, pozabranżowa: http://www.salonkulturalny.pl/dawid-jur ... -recenzja/
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
W Creatio Fantastica "Lwy nie chodzą watahami", artykuł, w którym mówię, dlaczego nic nie mówię, a na http://www.juraszek.net/czytelnia_felietony.html pięć pierwszych felietonów z Chin.
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Na http://www.juraszek.net/czytelnia_felietony.html kolejne dwa felietony - o tym, jak Chińczycy (nie)radzą sobie z zimą, oraz o pewnej uliczce krótkiej, lecz pełnej wrażeń.
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Artykułem "Chińskie mity" rozpoczynam współpracę z portalem wschodnich sztuk walki Bushido24. Kolejne moje artykuły, a także felietony z łamów Dziennika Polskiego (które gdzieś już zgubiły mylący podtytuł "E-mail z Pekinu") w rozszerzonych wersjach autorskich pójdą niebawem w jego ślady: http://www.bushido24.pl/?p=1340
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Doczekałem się recenzji na Esensji: http://www.esensja.pl/ksiazka/recenzje/ ... ml?id=9270 . Nosiwoda pisze między innymi:
Dziś wrzucę na http://www.juraszek.net/czytelnia_felietony.html kolejny felieton, tym razem o modzie.
Jasne? Niestety, nie do końca. Recenzja w Gildii zawiera taki passus:Jednak Dawid Juraszek unika w całej powieści słowa „Chiny” – jak podaje w posłowiu, w ten sposób korzysta z bogatego folkloru i literatury, wystrzegając się uwiązania do realiów i faktów historycznych.
Gdybym upierał się, że akcja dzieje się np. w epoce Ming, a potem opisywał realia z epoki Song, to sam bym się zżymał ;) Ale nic takiego nie ma miejsca, przedstawione Cesarstwo Środka z rozmysłem łączy realia z całej historii chińskiego cesarstwa, a sinolog Konrad Godlewski, który zrecenzował Tygrysa dla NF, ani razu się nie zżymnął... Zresztą, już o tym pisałem, tylko tak mi się przypomniało przy okazji recenzji nosiwody;)Jak sam pisze w nocie od autora, nie dał się zniewolić kulturze Chińskiej i czerpał z niej tylko tyle, ile było mu potrzebne dla fabuły opowieści. Sinologowie pewnie będą się zżymać z powodu nieprzestrzegania realiów historycznych.
Dziś wrzucę na http://www.juraszek.net/czytelnia_felietony.html kolejny felieton, tym razem o modzie.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03