Łurzowa Kicalnia - w roli głównej Marta Kisiel

[Harna]

poezja też to właściwie nie jest

Jak nie? Jak nie! To Panicz sobie duszę wypruwa, a nie poezja?!
Łób focha, Kłul.

Potłaktuję tę potwarz nad wyłaz pogałdliwym milczeniem osoby własnej, łurzowej.
<tłaktuje potwarz>

EDIT: zacycowawszy, gdyż albowiem KNS.

[Harna]

Eee... ten tego... no. To może ja się oddalę...
<się oddala>

[Ebola]

Nieee nooo dooobrze... może być :P

[Bebe]

Ale zdjęcie widzę, że dałaś odpowiednie. :D

[Yuki]

W książce też jest :-D. Ale mnie się podobają pozamerytoryczne walory Autorki też!

[Harna]

Od zdjęcia usiłowałam się wykręcić na wszelkie możliwe sposoby, ale się nie udało. Więc po(j)szło oficjalne, Fabryczne. Z, ekhm, walorami ;-)
Teraz nic tylko czekać na propozycje... yyy... wywiadu z Playboya :->

[Bebe]

Roz-kła-dów-ka! Roz-kła-dów-ka! Roz-kła-dów-ka!

Zwłaszcza z Twoim obecnym wyglądem zrobisz furorę. :D

[Harna]

Poczekaj, poczekaj, będzie jeszcze, ekhm, lepiej :->
O matko sadzonko...

[Cordeliane]

Melduję posłusznie, że niosę pod strzechy oświaty kaganiec, i już trojgu znajomym sprezentowałam (z różnych okazji) Dożywocie. I wszyscy - nawet nie nagabywani, żeby nie było, że wymuszałam na nich opinie ;) - mówią, że im się bardzo podobało. Jako i mnie, amen.

[Harna]

Się cieszę niezmiernie! :-)
<skrobie skrzętnie w notesiku: +3 do lansu>

Druga recenzja z eFantastyki.

[Narai]

Wreszcie i ja dorwałam się do Kłuliczego Dzieła.
I czytam. I jestem niebywale dumna, że rozumiem wszystkie romantyczne aluzje ;)

[Cordeliane]

I jestem niebywale dumna, że rozumiem wszystkie romantyczne aluzje ;)

Nigdy nie wiesz, czy wszystkie - a może jakichś w ogóle nie wyłapałaś? ;)

[Narai]

Jestem świeżo po zaliczeniu semestru dotyczącego romantyzmu. Utkwił mi w głowie i częściowo wypaczył postrzeganie świata. Mam nadzieję, że chwilowo, ale boję się łudzić.
Tak czy siak, duuużo wyłapałam ;)

[Harna]

I to się nazywa dobrze przygotowany czytelnik! :-)))

Utkwił mi w głowie i częściowo wypaczył postrzeganie świata. Mam nadzieję, że chwilowo, ale boję się łudzić.

Sorry, to nie przechodzi. To się wyłącznie pogłębia :->

[Narai]

Czyli, że co, że już nie mogę mówić, że nie lubię romantyzmu? Oj oj oj.
Jednak ta epoka ma w sobie coś magnetycznego.
A wracając do Dożywocia, to swoje zdanie przedstawię jak już skończę czytać. Póki co panicz Szczęsny zrobił furorę :)