zgadywanki i zagadki

[No-qanek]

Układam.

[No-qanek]

Może będzie nieżyciowe i będzie tej zagadce brakować takiej nieprofesjonalności, ale uznałem, że to najlepsze na co mnie teraz stać.

Dawka Fibonacciego to takie, że pierwsza i druga ważą po jeden mikrogram, a każdą kolejna waży tyle, co suma dwóch poprzednich.

Masz pudełko pełne bibułek kwasu, każda o różnej dawce Fibonacciego - czy jesteś w stanie wziąć każdą dawkę (w mikrogramach), jaka akurat odpowiada twojemu nastrojowi?

[neularger]

Dawka Fibonacciego to takie, że pierwsza i druga ważą po jeden mikrogram, a każdą kolejna waży tyle, co suma dwóch poprzednich.

Właściwa gramatyka niewątpliwie pomogłaby w zrozumieniu tego zdania. :)

To ja dopytam.
Chodzi Ci o to, że dawki na bibułkach z kwasem tworzą Ciąg Fibonacciego. Tak?

[Lasekziom]

Masz pudełko pełne bibułek kwasu, każda o różnej dawce Fibonacciego - czy jesteś w stanie wziąć każdą dawkę (w mikrogramach), jaka akurat odpowiada twojemu nastrojowi?

1. LSD nie jest dobrym rozwiązaniem na twoje problemy.
2 Tak (w zależności od tego ile ich jest)

[No-qanek]

Właściwa gramatyka niewątpliwie pomogłaby w zrozumieniu tego zdania. :)

Były liczby najpierw, potem uznałem, że uczynię zadaniem bardziej życiowym! Każdy poradnik pedagogiki tak poucza.

Chodzi Ci o to, że dawki na bibułkach z kwasem tworzą Ciąg Fibonacciego. Tak?

Tak, zgadza się.
I dawka w każdej jest inna. (tj. żeby zażyć 19ug trzeba wziąć 13ug, 5ug i 1ug)

Ziomie, jakie problemy? ;-)
I do odpowiedzi wypadałoby dodać uzasadnienie, przekonaj mnie jakoś ;-)

[Lasekziom]

Pominę temat kwasu
A żeby przekonać. Ponieważ dzięki ciągowi fibonnaciego możemy uzyskać każdą liczbę.(tak przynajmniej zapamiętałem)
edit Chodzi mi o sumę poszczególnych jego wyrazów, za ich sprawką możemy otrzymać dowolną liczbę
e2.
np mając wyraz równy 21
mamy przed nim szereg : 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13,
sumując poszczególne wyrazy możemy otrzymać każdą liczbę od 1 do 33 i rośnie to to eksponencjalnie.

[neularger]

To żaden dowód Ziom.
Czy dalej też to jest spełnione?
:))

[No-qanek]

Ponieważ dzięki ciągowi fibonnaciego możemy uzyskać każdą liczbę.

Ani nie rozumiem, o co ci chodzi, ani też stwierdzenie tezy nie jest jej potwierdzeniem ;-)

sumując poszczególne wyrazy możemy otrzymać każdą liczbę od 1 do 33 i rośnie to to eksponencjalnie.

Co rośnie wykładniczo? Co z tego, że możemy otrzymać liczby od 1 do 33 (i czemu mam ci wierzyć, że rzeczywiście?), jeśli nam chodzi o wszystkie dawki.

I dawka o wadze 1ug występuje tylko raz, bo każda dawka jest inna.

[Ilt]

Zdajecie sobie sprawę, że poprawny dowód jest nawet na Wikipedii, prawda?
Ale nie ma bata bym go zalinkował/zacytował, bo się jeszcze wkopię w zadawanie zagadki.

[neularger]

No i dlaczego wziąłeś i popsułeś zabawę? Hę?

[No-qanek]

Zdajecie sobie sprawę, że poprawny dowód jest nawet na Wikipedii, prawda?
Ale nie ma bata bym go zalinkował/zacytował, bo się jeszcze wkopię w zadawanie zagadki.

a) może i jest, ale trzeba wiedzieć czego szukać, żeby go znaleźć - a jak ktoś wie, czego szukać to i udowodnić powinien potrafić
b) pytanie dotyczy przypadku bez dwóch "jedynek", więc i tak pewnie trzeba by dowód z wiki uzupełnić, więc włożyć trochę pracy własnej
c) mówiłem, że to nie jest najdoskonalsza zagadka, nic innego nie mogłem wymyślić :P

[Ilt]

No i dlaczego wziąłeś i popsułeś zabawę? Hę?

Mam sekretną agendę, że pozwolę sobie popełnić taką bezczelną kalkę, gdyż czekam aż Lasekziom odpowie mi na pytanie w Ateizmie. ;))

e: No-qanku: nope, można lecieć Ctrl+C, Ctrl+V ;)

[No-qanek]

e: No-qanku: nope, można lecieć Ctrl+C, Ctrl+V ;)

Ale najpierw trzeba i tak znaleźć.

A ty uważaj, Ilcie, bo jak nikt inny nie odpowiem to rzeknę, żeź byłnajbliżej i ci oddam zagadkę ]:->

[Cordeliane]

A ja specjalnie nie szukałam - strasznie dawno się nie bawiłam czymś takim, i chciałam pogimnastykować się chwilę.

Indukcyjno-konstrukcyjnie, jeśli x to szukana dawka:
1. Dla x=1, x=2 - zgadza się;
2. Dla x>2, niech zbiór X zawiera te wyrazy ciągu, które się sumują do x-1:
2a. x samo jest wyrazem ciągu - przypadek banalny
albo
2b. 1 nie należy do X - wtedy ją dorzucamy, i suma elementów X' = X U {1} daje x;
albo
2c. 1 należy do X. Wtedy szukamy najmniejszego wyrazu ciągu, powiedzmy F(y), który do X nie należy; jeśli tym elementem jest 2, to zastępujemy nim 1 i to koniec (suma elementów X zwiększyła się o 1, czyli wynosi x); jeśli jest większy, to dokładamy go do X, usuwamy z X wyrazy F(y-1) oraz F(y-2), wykonujemy podstawienie y=y-2, powtarzamy, aż usuniemy z X jedynkę. Mamy wtedy sytuację 2b.

Da się prościej? Wcale mnie to nie zdziwi ;)

[Othar]

Po zboczu o zerowym tarciu spuszczamy jednoczesnie zelazny szescian i zelazna kule o tej samej masie. Ktore stoczy sie szybciej?

No-qanek zadaje - kula zacznie się toczyć, tracąc część energii, sześcian się zsunie.

Przepraszam za błędne użycie "stoczyć się" - mój błąd, niedospanie daje mi się we znaki.

Czy jest to jakoś poparte?
Żeby zainicjować toczenie potrzebna jest siła która wywoła ruch obrotowy kuli.
Kiedy nie ma tarcia, to taka siła nie powstaje.
Więc prawidłową powinna być odpowiedź, że zsuną się w tym samym czasie.