Kto zacz 2

[Darth_Franek]

Nowy Wspaniały, ale imienia bohatera bez zerknięcia w materiał literacki nie wspomnę. Znakomita rzecz, swoją drogą. Odświeżałem z początkiem roku :).

EDIT: Perfidnie zerknąłem w streszczenie - Bernard Marks (co to się w Leninie podkochiwał) ?

[Alfi]

No a nazwisko? Pierwszy znany jego nosiciel był filozofem, który nie chciał poprzestać na objaśnianiu świata.

[Darth_Franek]

Edytowałem już, Alfi :). Swoją drogą, obowiązkowa lektura (oczywiście imho) dla każdego fantasty próbującego pisać. Znakomicie mi się czytało ostatnio.

[Alfi]

Tak, edytowałeś, kiedy ja pisałem odpowiedź, rozminęliśmy się. Oczywiscie, że Bernard Marks. Do Malpais poleciał właśnie z Leniną.
W Twoje ręce.

[Darth_Franek]

Ja oddam na razie, bo znikam na kolejną "szychtę", a przejmę przy okazji, ok? Dzięki za tę zagadkę - może dokończę rozgrzebaną refleksję o Nowym Wspaniałym w kontekście Nowej Wspaniałej Europy i hedonizmu reklamowego przez nowych, wspaniałych "antyfaszystów" podczas odchodów Święta Niepodległości w Warszawie w 2011. Jakoś tak mi się zazębiała z "Porwaniem Sabinek" Inglota...

[Juhani]

To może zostaniemy w klimatach? Tylko ze 20 lat później.
Bohater należy do klasy rządzącej, wpisany idealnie w system korporacyjny. Potem przestaje mu się to podobać, staje po przeciwnej stronie barykady. Kiedy zaś udaje się wygrać (trochę luddyzmu do tego było potrzebne), okazuje się, że wszystko zaczyna wracać do starego stanu, bo taka jest natura ludzi:) To jak się on nazywał? A powieść jest oczywiście klasykiem, napisanym przez klasyka:)

[Alfi]

Paul Proteus z Pianoli?

[Juhani]

Doskonale! On to był.

[Alfi]

To teraz z zupełnie innej sfery.
Chodziła do szkoły eksperymentalnej, a nawet Eksperymentalnej, przez bardzo duże E. Szkoła była tak eksperymentalna, że wymagała umiejętności szybkiej ucieczki przed Grupą Trzymającą Władzę. Nasz bohaterka pewnego razu uciekła wraz z kolegą przez tajemnicze drzwi w tajemniczym murze.

[Juhani]

Czyżby Julia Pole?

[Alfi]

Oczywiście. W Srebrnym krześle to było.

[Juhani]

Zalegam? No ta, oczywiście, że zalegam.
No to był on prawie całkowicie zbudowany z części martwych. Podejrzewano, że i w mózgu ma takie przeróbki. Doskonały konstruktor i inżynier. Kombinował też z czasem. A do tego był uczestnikiem wyprawy do jądra galaktyki.

[Juhani]

No i kupa. A ja chociaż na BMW liczyłem. Chodziło o Ellona, Demiurga z "Pętli wstecznego czasu" Sniegowa.
Weźta i zadajta co.

[Alfi]

No to może tak:

Jest kucharzem. Mieszka w Kalifornii. Spotyka się z duchem Elvisa Presleya.

[Alfi]

Dean Koontz chyba w niełasce. Chodziło o Odda Thomasa.

To może coś bardziej oczywistego:
Walenrodyczny mistrz czarodziejskich mikstur. Jego włosy były... nieco kontrowersyjne estetycznie.