Z dawnych wieków...

czyli co nam w duszy gra - o muzyce fantastyczniej i fantastyce muzycznej

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Młodzik pisze:Nie stać mnie, ani też nie jestem takim pasjonatem ;).
Nie stać? Hmmm... zdarzało mi się chodzić na koncerty za 5 złotych, a nawet za darmo. I to całkiem niezłe koncerty.
Duży plus jest taki, że masz dźwięk w naprawdę niezłej jakości. Dolby sarałd i wogle.

E. Bo znów nowa strona.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

No widzisz, jestem takim ignorantem, że wydaje mi się, że wyjście do filharmonii to wydatek rzędu stu złotych ;).
Może kiedyś zainteresuję się muzyką bardziej.

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Kto mnie skontaktuje z etnomuzykologiem? :))
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Bela Bartók – kompozytor węgierski – uważany jest chyba za twórcę etnomuzykologii. W każdym razie jeździł po świecie i kodyfikował śpiewy ludowe.
W pewnym kraju (nie pamiętam którym, ale pewnie arabskim w każdym razie) zabronione było kobietom popisywać się przed mężczyznami, a więc i śpiewać. Szczwany Bartók zaczął więc odwiedzać tamtejsze panie lekkich obyczajów.
Wszystko mu wyśpiewały.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Gesualdo pisze:Bela Bartók – kompozytor węgierski – uważany jest chyba za twórcę etnomuzykologii. W każdym razie jeździł po świecie i kodyfikował śpiewy ludowe.
A np. Oskar Kolberg nie robił tego samego?

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Nie znam się za bardzo. Ale o Bartoku mówi się, że jest jednym z prekursorów etnomuzykologii. Zerknąłem na wikipediowskie hasło Kolberga, i jest on jednak określany jako kompozytor, etnograf i folklorysta. Być może jego działalność z tego zakresu nie dała podstaw do wydzielenia osobnej dyscypliny naukowej.
Nie wiem, może nie stworzył paradygmatu:)
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Podobnie zresztą jak Adam Czarnocki, bardziej znany jako Zorian Dołęga-Chodakowski. Też zresztą umarł i nadal nie żyje, podobnie jak dwaj poprzedni. Jednym słowem, musicie jeszcze neuralgera zaopatrzyć w takie atrybuty, jak okrągły stolik, talerzyk i co tam jeszcze do seansów potrzeba.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

E tam. Wystarczy, że będzie wyglądał na dostatecznie nieskodyfikowanego, a etnomuzykolog się znajdzie.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Glenn Gould wykonuje Sonatę Mozarta K 331.

Dziwny ten Gould (jak za każdym razem), ale cieszę się, że taka osobowość zaistniała w historii pianistyki.

E. To jeszcze Gould i Chipin.

Jeden z komentarzy youtubowych: "Didn't realize this piece had a vocal part!"
(Gould często sobie podśwpiewywał podczas grania)

:)
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Adagio z Sonaty Bacha BWV 1016.

Słuchajcie, co Gould wyprawia.


E. Tak sobie pomyślałem, że duet Gidon Kremer-Glenn Gould zawojowałby świat.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

ODPOWIEDZ