Magazyn Fantastyczny

czyli wszystko o periodykach, które nie są Fahrenheitem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mara
Stalker
Posty: 1888
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 12:31

Post autor: Mara »

Alfi pisze:Maro, drżyj!
Źle ze mną. Przed chwilą przeczytałam "Maro, rżyj!" i nie bardzo wiedziałam, o co Alfiemu może chodzić ;-) Chyba muszę sobie zrobić przerwę w pracy...
Odysie, konstruktywna krytyka mi nie straszna ;-) Pod warunkiem, że argumenty będą sensowne i przystające do rzeczywistości. Biorę też pod uwagę, że czytelnicy mają różne gusty. Mam jednak nadzieję, że wam się spodoba. Chociaż ociupinkę :-D
42

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Mara pisze:
Alfi pisze:Maro, drżyj!
Źle ze mną. Przed chwilą przeczytałam "Maro, rżyj!" i nie bardzo wiedziałam, o co Alfiemu może chodzić ;-)
Za dużo jazdy konnej.
Właśnie się zabieram do czytania. Już lada chwila...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Odys

Post autor: Odys »

Mara:
Odysie, konstruktywna krytyka mi nie straszna ;-) Pod warunkiem, że argumenty będą sensowne i przystające do rzeczywistości. Biorę też pod uwagę, że czytelnicy mają różne gusty. Mam jednak nadzieję, że wam się spodoba. Chociaż ociupinkę :-D
Maro, dobre masz podejście. Ale nie masz się co martwić, bo Alfi aż zaniemówił z wrażenia, a Henryk Tur na forum MF chwali tekst pod niebiosa. Czyli skonczyło się na strachu. Ja sam jeszcze nie czytałem.

Awatar użytkownika
Mara
Stalker
Posty: 1888
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 12:31

Post autor: Mara »

Odysie, Alfi mógł wyjść z założenia - nie będę jej dobijał ;-)
Ale faktycznie oba moje teksty chyba nawet spodobały się czytelnikom (przynajmniej tym, którzy wypowiadają się na forach). No i kamień z serca :-D Znaczy się - mogę pisać dalej :-)
42

Jery

Post autor: Jery »

Mara pisze: konstruktywna krytyka mi nie straszna ;-)
Khe, khe... a który to Twój tekst w SFFH, dobra kobieto? Jeno tytuł podajcie ;)

Awatar użytkownika
Mara
Stalker
Posty: 1888
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 12:31

Post autor: Mara »

Jery pisze:
Khe, khe... a który to Twój tekst w SFFH, dobra kobieto?
Dobra kobieto?! Gorze! Już dawno nikt mnie tak nie obraził ;-) Gołąbki planują krawą zemstę ;-D
Tytuł tekstu to Jeźdźcy.
42

Jery

Post autor: Jery »

Mara pisze: Dobra kobieto?! Gorze! Już dawno nikt mnie tak nie obraził ;-) Gołąbki planują krawą zemstę ;-D
Maro, nie denerwuj się proszę. Ja jeszcze nic na temat tekstu nie powiedziałem :P

Robert Zaręba
Mamun
Posty: 101
Rejestracja: ndz, 31 lip 2005 16:02

Post autor: Robert Zaręba »

od czego zależy to, że MF nie ma w kioskach Ruchu, skoro umowa z Ruchem jest?
Kiosków Ruchu jest dużo więcej, niż wynosi nakład "MF".
Już choćby z tego powodu, w większości punktów jest nieosiągalny.
Ponadto wolałem, aby "MF" trafił do Empików i saloników. Jest lepiej widoczny, czytelnik może go przejrzeć i dokonać świadomego wyboru.
W kioskach, przywalony innymi tytułami, był niewidoczny.

Jeszcze powrócę do kwestii zamawiania w kioskach.
"MF" możecie zamówić w każdym kiosku należącym do sieci Ruchu. Pani lub pan założą wam teczkę :) i problem macie z głowy.

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

Przeczytałem praktycznie całość MFu (z małymi wyjątkami, które odstraszyły mnie niemiłosiernie). Zdam więc relację:

Opowiadania:

OPOWIEŚĆ MORDERCY - świetne. Dobrze zainicjowane opowiadanie, z premedytacją ciągnięte do końca. Ani na moment nie można stracić napięcia, fabułą na to nie pozwala. Psychika postaci jest genialnie odwzorowana. Bohater z charakterem, mniam. Czekam na więcej tego typu tekstów.

POMOC DOMOWA - śmiesznie, uroczo, zastanawiająco. Gdyby nie niezrozumiałą końcówka opowiadanie byłoby naprawdę dobre. Tak jest średnie.

MGŁA - kawał solidnego rzemiosła. Dobrze się czytało, oczy mogły co wrażliwszym wyjść z orbit podczas czytania ostatniego akapitu. Andrzej Miszczak zaskakuje. Gratulacje.

WISIELEC - od samego początku dało się wywnioskować końcówkę, ale ogółem dobra rzecz.

PO CIEBIE TEŻ PRZYJDZIE... - aj, gdyby nie to, że chciałeś Łukaszu osadzić to w realiach twardej SF, wyszłoby Ci o wiele lepiej. Tak jest raptem dobrze. A opowiadanie mogłoby by być lepsze, gdyby działo się w naszych realiach, załóżmy w dzielnicy slumsów w Detroit...

JEŹDZCY - tekst numeru! Genialny debiut. Oszczędna proza, dobrze prowadzona. Charakter postaci wydał mi się prawdziwy, a to ewidentny plus. Fabuła wciągająca, pisana z werwą i widoczną pasją. No i ta końcówka. Duży plus dla Mary. Czekam na więcej! Dużo więcej!

UPROWADZENIE KRÓLOWEJ - końcówka powala. Jednak wcześniej nie jest aż tak dobrze. Znam inne teksty Andrzeja, ten jest z tej neico gorszej półki. Ale wciąga, nieznacznie, ale jednak. Debiut papierowy, którego nie można się wstydzić.

BŁOGOSŁAWIONA - Dawid jak zwykle daje popis swoich możliwości. Ostatni akapit dosłownie wbił mnie w ziemię. I chyba o to szło. Piękne!

Publicystyka:

PO CHOLERĘ NAM KOSMICI - prymitywne, płytkie, bez sensu. Pilipiuk jak zwykle puścił oko do swoich hermetycznych odbiorców, do których nie należę. Porażka.

KULTURA TECHNOLOGICZNA... - smaczne, dobrze się czyta. Można dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy. Takie rzeczy powinny pojawiać się częściej.

FIZYKA CZARU... - jeśli się przebrnie przez arcytrudny pierwszy akapit, jest dobrze. Praktycznie coraz lepiej z każdym następnym zdaniem. Poza tym temat, który znam i który mnie również fascynuje. Brakowało mi tylko bardziej dosadnego przykładu na wykorzystanie 'magii naturalnej'. Przydałby się Mojżesz i jego rozstąpienie morza. W tych czasach, o jakich pisze Michał, właśnie Mojżesza uważano za najlepszego maga, jakiego nosił świat.

KONCEPCJA PARMENIDESA... - powiem tyle, że w końcu mogę się nie wstydzić swojego tekstu w MF ;).

HORROR AŻ STRACH SIĘ BAĆ - cóż, zgadzam się z autorem recenzji. Swoje dołożę w piątym numerze CF.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
dzejes
Pćma
Posty: 275
Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24

Post autor: dzejes »

Rheged pisze:OPOWIEŚĆ MORDERCY - świetne. Dobrze zainicjowane opowiadanie, z premedytacją ciągnięte do końca. Ani na moment nie można stracić napięcia, fabułą na to nie pozwala. Psychika postaci jest genialnie odwzorowana. Bohater z charakterem, mniam. Czekam na więcej tego typu tekstów.
Rily?
Ciekawe, ja czytając ten tekst trzy! razy odkładałem zanim wreszcie zmogłem. strasznie niekonsekwentny, charakterystyka bohatera leży i kwiczy.
Raz zabójca jest zimnokrwistym typem, by za chwilę szaleć i poddawać się przypływowi morderczego nastroju.
Morderca opisuje jaki to jest "zawodowy", a potem co morderstwo, to partaczy.
No i zakończenie... A w zasadzie jego brak.
Matko literatko!

Awatar użytkownika
Rheged
Stalker
Posty: 1886
Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35

Post autor: Rheged »

dzejes pisze:Rily?
Ciekawe, ja czytając ten tekst trzy! razy odkładałem zanim wreszcie zmogłem. strasznie niekonsekwentny, charakterystyka bohatera leży i kwiczy.
Raz zabójca jest zimnokrwistym typem, by za chwilę szaleć i poddawać się przypływowi morderczego nastroju.
Morderca opisuje jaki to jest "zawodowy", a potem co morderstwo, to partaczy.
No i zakończenie... A w zasadzie jego brak.
Bohater nie jest niekonsekwentny. On po prostu ma pewne problemy w sytuacji, w której ofiara okazuje się sprytniejsza od niego. Z tego też powodu traci nad sobą panowanie. Zresztą, jego żądze mordu były opisane naprawdę dobrze. Nie wiem czemu mówisz, że jego charakterystyka leży i kwiczy?

Zakończenie nie jest dosłowne i w tym jego moc. Można wywnioskować co się stało z ofiarą i co zmieniło się w życiu samego mordercy. Owszem, nie masz tego napisane wprost, ale jest jasne jak słońce.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe

Awatar użytkownika
dzejes
Pćma
Posty: 275
Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24

Post autor: dzejes »

Ale ofiary ciągle są od niego sprytniejsze.
Za każdym razem coś się dzieje. A już sprawa z głową - no paradne ;)
Odcięcie głowy to nie taka prosta sprawa. Nie prościej byłoby wyjąć palec bez sygnetu,a potm wydobyć biżuterię przy użyciu łyżki?

A zakończenia po prostu nie ma. Nie to, że nie jest wprost, po prostu go nie ma.

Kwestię tego, czy "działalność" bohatera miałaby szansę pozostać niewykryta przez tak długi czas - przy wręcz rażącej bezmyślności - pozostawiam bez komentarza, potraktowałem to jako element fantastyczny w utworze. Choć oczywiście kołek mi strzelił od razu po opisie pierwszego zabójstwa.
Matko literatko!

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Dla mnie ten tekst jest trochę za mało "skondensowany". Akcja rozmywa się w długaśnych opisach, a portret psychologiczny bohatera grzęźnie w dygresjach i dywagacjach.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
gorat
Pćma
Posty: 289
Rejestracja: pn, 13 cze 2005 16:48

Post autor: gorat »

Skoro zaczęliście o "Opowieści mordercy", to zapytam o jedną, dość podstawową, rzecz: jakim cudem ten tekst znalazł się w "Magazynie Fantastycznym"???
PIP, PIP, PIP, PIP, PIP...
Przepraszamy, zepsuł się nadajnik.

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Ktoś musiał wreszcie postawić to pytanie.

ODPOWIEDZ