Fantastyka w krótkich porciętach

[gorat]

2000 mil podwodnej żeglugi

Wstyd, Dunadan przynajmniej dobrnął do 5000 :))

:)))) ROTFL!

[Coleman]

Dwiescie? Kto da dwiescie?
FTSL

[taki jeden tetrix]

Dwiescie? Kto da dwiescie?
FTSL

Otylia Jędrzejczak :D
FTSL, ma się rozumieć.

[A.Mason]

Dwiescie? Kto da dwiescie?
FTSL

Otylia Jędrzejczak :D
FTSL, ma się rozumieć.

Ja wiem, ze mozna miec wiare w kogos, ale zeby az taka!? Przeplynac 200 mil!!!???

A zeby bylo on-topic. Ja zaczynalem od czytania tego zbioru cienkich ksiazeczek (nie pamietam tytulu serii, bylo ich kilkadziesiat, chyba "Stalo sie jutro"). Wtedy zupelnie nie zdawalem sobie sprawy, ze to fantastyka. Potem byli "Kosmiczni Bracia" i spolka, "Wielka, wieksza, najwieksza"... W miedzyczasie: Karolcia, Muminki, Baltazar...

--
Norwid, ten
pisal by,
Tycjan,
I Rembrandt,
I Loon by malowal.

[taki jeden tetrix]

Nie no, dwieście metrów. Jak ekstrema, to ekstrema.

[Lafcadio]

"Stalo sie jutro"

W bookcrossingu znalazłem zbiór szesnasty z trzema opowiadaniami niejakiego Sawaszkiewicza. Wziałęm, liczę, że przeczytam i zapoznam się z tą legendą :-)

Muminki

No, Muminki są debest ;-)

[taki jeden tetrix]

No, Muminki są debest ;-)

E, tu dużo zależy od sposobu przyrządzania i tego, czym się je popija.

[Coleman]

Spod Buki, na zimno. Przypruszone kurzem a' la Wloczykij. Najlepiej wchodza pod ziolowa nalewke Paszczaka.

Swoja droga, ja Muminki zaczalem czytac juz jako stary byk. Jak bylem maly, ogladalem muminkowe dobranocki i na ogol mnie one straszyly. Dopiero 'na doroslo', z odpowiednim bagazem lektur zdolalem wreszcie te ksiazki docenic. I, nie powiem, zapalac afektem.

[Dunadan]

2000 mil podwodnej żeglugi

Wstyd, Dunadan przynajmniej dobrnął do 5000 :))

Pf! jeszcze zobaczycie! to jeszcze nie koniec! dojdę dalej. ( witam Halethę : )

[Alfi]

W katalogu KKKK widzę dość ładne wydanie Więźniów skalnego grodu Pagaczewskiego (WL). Z czego się cieszę, jako Małopolanin z pagórków z widokiem na Maślaną Górę.

[Borsuk]

W bookcrossingu znalazłem zbiór szesnasty z trzema opowiadaniami niejakiego Sawaszkiewicza. Wziałęm, liczę, że przeczytam i zapoznam się z tą legendą :-)

jakie opowiadania? Humoreski? Fajne były, ale polecam też gorąco jego powieści

* Sukcesorzy (Wydawnictwo Poznańskie 1979)
* Katharsis (Iskry 1980)
* Eskapizm (Wydawnictwo Poznańskie 1982)
* Kronika Akaszy. Inicjacja (Wydawnictwo Poznańskie 1981)
* Kronika Akaszy. Skorupa astralna (Wydawnictwo Poznańskie 1982)
* Kronika Akaszy. Metempsychoza (Wydawnictwo Poznańskie 1984)
* Kronika Akaszy. Powtórka z Apokalipsy (Wydawnictwo Poznańskie 1986)
* Stan zagrożenia (Wydawnictwo Poznańskie 1986)
* Na tle kosmicznej otchłani (Krajowa Agencja Wydawnicza 1988)
tu jest spis tego co wydano
a tu parę jego rzeczy do poczytania

[Lafcadio]

Jeszcze nie czytałem, ale skorzystam z poleconych :-)
A w środku są opowiadania: Przybysz, Wezwanie, Potestas

[Ellen]

Sawaszkiewiczem zaczytywałam się w podstawówce. Panie z biblioteki trochę dziwnie na mnie patrzyły...
Oczywiście dostępne były tylko "lżejsze" pozycje: "Tatko i ja" oraz "Mój tatko i cała reszta"

pozdrawiam
Ellen

[Małgorzata]

Przypomnieliście mi "Kroniki Akaszy" - bardzo mi się podobało, strasznie dawno temu.
A w tym samym czasie trafiłam na "Imago" - "Imago" mnie prześladowało/ zaskoczyło. Znaczy, styl mnie tak zdumiał, że spać nie mogłam z wrażenia. I nie mogę powiedzieć, że był ładny/brzydki, był po prostu dla gówniary, jaką w owym czasie byłam, absolutnie obcy i zdumiewający, a przy tym sugestywny nieludzko. Nie muszę dodawać, że z treści nie zrozumiałam nawet 10%? :))))

[kaj]

nie będę pisał o tych juz wymienionych

Cyryl gdzie jesteś - perełka, nouvel roman dla dzieci
Kluska, Kefir i Tutejszy - niemal surrealizm

z tapatików niestety wyrosłem zanim pojawił sie ostatni tom i do dzisiaj nie wiem jak to sie skończyło.

Petecki pokaywał świat gdzie osiągnięto komunizm, nie ma pieniędzy, władzy, aparatu przymusu

pamietam jeszcze sporo ksiązek, ale tylko fabuły i bahaterów, bez tytułu