Strach czytać, czyli co sądzicie o...
Moderator: RedAktorzy
- Eques
- Mamun
- Posty: 176
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:35
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Strach czytać, czyli co sądzicie o...
Dla tych, co chcą książki jakoweś zakupić, a się wahają i wolą na wszelki wypadek zapytać innych o zdanie :-)
Zachęcona dwugodzinnym spotkaniem z autorem w pewien twierdzowy czwartek, przymierzam się do zakupu. Początkowo jednej, docelowo — trzech książek. Chodzi mi o Witolda Jabłońskiego cykl o Witelonie. Nie powiem: autor, gaduła, opowiadał ciekawie, bohater wydaje się interesujący, historię lubię, ale cztery książki to spore zobowiązanie finansowe jak na studencką kieszeń ;-) Recenzje recenzjami, a co sądzą czytelnicy? Iść we wtorek do księgarni i upolować "Ucznia czarnoksiężnika" na święta?
Zachęcona dwugodzinnym spotkaniem z autorem w pewien twierdzowy czwartek, przymierzam się do zakupu. Początkowo jednej, docelowo — trzech książek. Chodzi mi o Witolda Jabłońskiego cykl o Witelonie. Nie powiem: autor, gaduła, opowiadał ciekawie, bohater wydaje się interesujący, historię lubię, ale cztery książki to spore zobowiązanie finansowe jak na studencką kieszeń ;-) Recenzje recenzjami, a co sądzą czytelnicy? Iść we wtorek do księgarni i upolować "Ucznia czarnoksiężnika" na święta?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
A dlaczego? :-)
Łatwiej mi będzie podjąć decyzję, jeśli zdradzisz, co Twoim zdaniem jest zaletą "Ucznia" :-)
Łatwiej mi będzie podjąć decyzję, jeśli zdradzisz, co Twoim zdaniem jest zaletą "Ucznia" :-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20471
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Z tego, co szperałam, to jeszcze go nie ma. Zatem chwilowo tylko trzy książki do kupienia przede mną. Alfi, rzuć no jakimś konkretnym argumentem, cio? Kłulik ładnie płosi :-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Ja sam jestem w kropce. Czytałem Dzieci Nocy i opowiadanie, może dwa i też jest trochę ciekaw, trochę nie. Warsztat ma świetny, chociaż czasem mam wrażenie (po przeczytaniu zakończenia Dzieci... i gothicblog [czy jakoś tak...]), że autora ciągnie w kierunku takiego happy endu, eskapistycznego momentami.
Pewnie sięgnę po Witelona, choć słyszałem, że potrafi zmęczyć i że autor momentami robi plotki o tym co się dzieje na kilka stron. Ale wciąż jestem zainteresowany. Z tym, że nie mam ochoty na średniowiecze jakoś tak ostatnio.
Pewnie sięgnę po Witelona, choć słyszałem, że potrafi zmęczyć i że autor momentami robi plotki o tym co się dzieje na kilka stron. Ale wciąż jestem zainteresowany. Z tym, że nie mam ochoty na średniowiecze jakoś tak ostatnio.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20471
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Jaki tu może happy end, skoro z historii wiadomo, że bohater wziął i umarł, a z pierwszych stron pierwszego tomu - że pisze wspomnienia ukrywając się w jakiejś piwnicy?Lafcadio pisze: czasem mam wrażenie (po przeczytaniu zakończenia Dzieci... i gothicblog [czy jakoś tak...]), że autora ciągnie w kierunku takiego happy endu, eskapistycznego momentami.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Z tym gothicblogiem, to chciałbym zauważyć, że to jakiś gotycki eskapizm, te całe stawanie sie wampirem i w ogóle droga do wolności i w ogóle ;] Chyba za bardzo siedzę wśród młodzieży ;]
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.