Wena, Wiatr, czyli co, gdzie kiedy i jak?
Moderator: RedAktorzy
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5630
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
wpis moderatora:
kiwaczek: Ja tak na kolorowo, żeby nie umknęło.
Cedriku - prosimy bardzo o stosowanie się w postach do zasad panujących na tym Forum. Czyli do informowania innych użytkowników o zmianach wprowadzanych w swoich postach, o poprawnym cytowaniu (kilka Twoich postów musiałem poprawić) i o stosowaniu zasad poprawnej polszczyzny. Przecinek przed "i" na ten przykład, czasami bywa uzasadniony, ale generalnie jest zakazany. A u Ciebie to absolutna norma. Zaczynanie zdań od wielkiej litery też jest językową normą. I też tego nie przestrzegasz. A co do patosu - który podobno czasami stosujesz - nie przeczytałem tu na tym forum jeszcze ani jednego Twojego postu, który nie ociekałby nim wręcz.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5630
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
- Cedrik
- Pćma
- Posty: 266
- Rejestracja: śr, 07 lis 2007 19:10
- Płeć: Mężczyzna
Hmm... na razie nic :) Chyba, że mógłbym tam powklejać Gramstory :)kiwaczek pisze:Ci do gramstory - byłem na blogu i widziałem. A teraz z wielką niecierpliwością czekam na to co wkleisz na naszych warsztatach :D
Co do ortografii:
Tak. Mam z nią problem, lecz aktualnie staram się temu zaradzić, i nawet dobrze mi idzie :)
Co do mojego patetyzmu... Jestem patetyczny.
Nie jest to wada, ale zaleta też nie... po prostu taką mam cechę .
A ja nie proszę wcale o krytykę, jeśli chodzi o Gramstory. Po prostu jeśli ktoś chciałby to przeczytać, to droga wolna. Podałem po prostu link :)
Na razie nie wiem, czy było by wskazane wklejenie Gramstory do warsztatów...
Kochaj wroga swojego jak siebie samego.
- Cedrik
- Pćma
- Posty: 266
- Rejestracja: śr, 07 lis 2007 19:10
- Płeć: Mężczyzna
Nie strach...Meduza710 pisze:No to jak to? Jesteś pisarzem, a nie masz nic ciekawego, co mógłbyś pokazać? A może strach Cię obleciał??? ;-)
Może trema :) A pisarzem jeszcze nie jestem...formalnie.
Nie wydałem jeszcze niczego, a moje opowiadania chowają się w szufladzie.
jedynie Gramstory jest do wglądu.
po prostu... chce się najpierw skupić na dokończeniu ,,Zewu Wodnika",
A potem dopiero pokazywać inne moje opowiadania.
Choć mam jedno, które być może niedługo podeśle do ,,Nowej fantastyki".
Kochaj wroga swojego jak siebie samego.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
Dopóki patos nie wkrada się do tekstu literackiego, to rzeczywiście nie jest wadą, tylko zabawną dosyć cechą. Ale strzeż się - w literaturze patos jest niczym lufa kałacha, którą autor sam sobie wsadza w usta...Cedricek pisze:Co do mojego patetyzmu... Jestem patetyczny.
Nie jest to wada, ale zaleta też nie... po prostu taką mam cechę
Edit:
Jak już Ci je odrzucą, to wklej je w takim razie na to forum.Cedricek pisze:Choć mam jedno, które być może niedługo podeśle do ,,Nowej fantastyki".
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
- Cedrik
- Pćma
- Posty: 266
- Rejestracja: śr, 07 lis 2007 19:10
- Płeć: Mężczyzna
:DDabliu pisze:Dopóki patos nie wkrada się do tekstu literackiego, to rzeczywiście nie jest wadą, tylko zabawną dosyć cechą. Ale strzeż się - w literaturze patos jest niczym lufa kałacha, którą autor sam sobie wsadza w usta...Cedricek pisze:Co do mojego patetyzmu... Jestem patetyczny.
Nie jest to wada, ale zaleta też nie... po prostu taką mam cechę
Jak już Ci je odrzucą, to wklej je w takim razie na to forum.
Ech... cóż mam powiedzieć?
no komment XD
Twój język jest ostry jak ostrze elfickiego miecza, przyjacielu :)
Co do patetyzmu w tekstach, to raczej nie stosuje, choć czasem w niektórych opowiadaniach... są takie małe przebłyski :D
Kochaj wroga swojego jak siebie samego.
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5630
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Nawet na tym forum skrót mamy odpowiedni na tą okoliczność. PTW czyli Patos Twój Wróg.
Najwięcej z nim problemów to chyba Dracool miał jak dobrze pamiętał. Ale potrafił się wyleczyć. Nawet pamiętam jego jeden tekst warsztatowy - gdzie nie było go wcale, na czym tekst bardzo skorzystał. Pamiętacie - o tym rasta duchu w samochodzie?
Najwięcej z nim problemów to chyba Dracool miał jak dobrze pamiętał. Ale potrafił się wyleczyć. Nawet pamiętam jego jeden tekst warsztatowy - gdzie nie było go wcale, na czym tekst bardzo skorzystał. Pamiętacie - o tym rasta duchu w samochodzie?
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Rasta ducha pamiętam. Dobry był. :)
Cedriczku - jeżeli Twoje opowiadanie, które chcesz wysłać do NF wygląda tak, jak próbki na Twoim blogu - to niestety Dabliu ma rację. A my Ci chętnie potem pokażemy, dlaczego je odrzucili. Chyba, że jednak chcesz dostać rady zanim się sparzysz. Twój wybór - tyle, że na naszych warsztatach dowiesz się dlaczego coś jest nie tak, a czasopismo po prostu odrzuci, bez wyjaśniania.
Cedriczku - jeżeli Twoje opowiadanie, które chcesz wysłać do NF wygląda tak, jak próbki na Twoim blogu - to niestety Dabliu ma rację. A my Ci chętnie potem pokażemy, dlaczego je odrzucili. Chyba, że jednak chcesz dostać rady zanim się sparzysz. Twój wybór - tyle, że na naszych warsztatach dowiesz się dlaczego coś jest nie tak, a czasopismo po prostu odrzuci, bez wyjaśniania.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
Jeeeeeżuuuuuuuuuu :D
Ale cudowny topic :D
No ja w życiu jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Myślałem, że jestem niepoprawnym idealistą i absolutnym zwolennikiem weny. Się przeliczyłem ;]
Czuję się zazdrosny! :D
Ale cudowny topic :D
No ja w życiu jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Myślałem, że jestem niepoprawnym idealistą i absolutnym zwolennikiem weny. Się przeliczyłem ;]
Czuję się zazdrosny! :D
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
- Cedrik
- Pćma
- Posty: 266
- Rejestracja: śr, 07 lis 2007 19:10
- Płeć: Mężczyzna
Bratnia dusza! :DRheged pisze:Jeeeeeżuuuuuuuuuu :D
Ale cudowny topic :D
No ja w życiu jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Myślałem, że jestem niepoprawnym idealistą i absolutnym zwolennikiem weny. Się przeliczyłem ;]
Czuję się zazdrosny! :D
Jestem prze szczęśliwy :D :D
Kochaj wroga swojego jak siebie samego.
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
Cedriczku, powiem Ci wprost.
Wstyd mi, że brak mi takiej ambicji jak Tobie i że tych wszystkich złudzeń, jakie masz jeszcze (nie trać ich!), ja się wyzbyłem. Być może by mi to przysłużyło.
Zakładając, że jesteś tym, kim piszesz, że jesteś, to życzę Ci jak najlepiej. Czułbym się bez serca i bez rozumu, gdybym udupiał kogoś dla kogo pisanie jest życiem.
Masz wszelkie predyspozycje, żeby rzucić świat na kolana, ale przed Tobą cholernie długa droga. Od słownika ortograficznego przez szlif warsztatu i wiele, ale to bardzo wiele rozczarowań na pisarskiej drodze. Ale wiesz jak jest, co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Życzę Ci raz jeszcze, abyś wytrwał w tej drodze i nie popełniał błędów.
Ja w wieku czternastu lat pisałem grafomańskie artykuliki do Action Maga. W wieku dwudziestu lat nie potrafiłem jeszcze składnie napisać recenzji do własnego periodyka. W wieku dwudziestu dwóch mogę przyznać się, że nie wiem, czym jest dobre pisarstwo. Zakładam, że nie będę wiedział do końca swoich dni.
Ale z szansy, jaką jest niepohamowany szał tworzenia rezygnować nie należy. Trzeba ją tylko uzupełniać umiejętnościami. Jeśli masz 16 lat, to i tak już Dukaja nie przeskoczysz. Nie musisz się więc spieszyć. Choćbyś miał poświęcić następne 16, aby napisać coś wyśmienitego, to i tak zbyt długo to nie będzie.
A na kieliszek czarnego chleba zarobisz inaczej. Niech tylko zapał Ci nie minie.
Tyle ode mnie.
Wstyd mi, że brak mi takiej ambicji jak Tobie i że tych wszystkich złudzeń, jakie masz jeszcze (nie trać ich!), ja się wyzbyłem. Być może by mi to przysłużyło.
Zakładając, że jesteś tym, kim piszesz, że jesteś, to życzę Ci jak najlepiej. Czułbym się bez serca i bez rozumu, gdybym udupiał kogoś dla kogo pisanie jest życiem.
Masz wszelkie predyspozycje, żeby rzucić świat na kolana, ale przed Tobą cholernie długa droga. Od słownika ortograficznego przez szlif warsztatu i wiele, ale to bardzo wiele rozczarowań na pisarskiej drodze. Ale wiesz jak jest, co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Życzę Ci raz jeszcze, abyś wytrwał w tej drodze i nie popełniał błędów.
Ja w wieku czternastu lat pisałem grafomańskie artykuliki do Action Maga. W wieku dwudziestu lat nie potrafiłem jeszcze składnie napisać recenzji do własnego periodyka. W wieku dwudziestu dwóch mogę przyznać się, że nie wiem, czym jest dobre pisarstwo. Zakładam, że nie będę wiedział do końca swoich dni.
Ale z szansy, jaką jest niepohamowany szał tworzenia rezygnować nie należy. Trzeba ją tylko uzupełniać umiejętnościami. Jeśli masz 16 lat, to i tak już Dukaja nie przeskoczysz. Nie musisz się więc spieszyć. Choćbyś miał poświęcić następne 16, aby napisać coś wyśmienitego, to i tak zbyt długo to nie będzie.
A na kieliszek czarnego chleba zarobisz inaczej. Niech tylko zapał Ci nie minie.
Tyle ode mnie.
Emil 'Rheged' Strzeszewski
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
Pipe of the rising sun, Sympathy for the pipe
Pipe of the storm, Born to be pipe
-
- Psztymulec
- Posty: 996
- Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43