Fragment recenzji: „Piąty pierścień” Mitchella Grahama to utwór bez wątpienia wyjątkowy. Można nawet śmiało powiedzieć, że jest to powieść będąca klasą sama dla siebie.
Cóż zatem wyróżnia tę powieść od wielu innych utworów fantasy?
Bez żadnych wahań wskazać należy szablon, który użyty został z ogromnym znawstwem, co widać już od pierwszych stron. Oto mamy władcę, który podczas rozbudowy pałacu znajduje pozostałości po Pradawnych. Pomimo paru tysięcy lat znalezisko przetrwało w nienaruszonym stanie
Zysk i S-ka
Pobierz tekst:
Czy to podchwytliwe pytanie? Wywiad z Terrym Pratchettem
Z Terrym Pratchettem rozmawia Neil Gaiman Tłumaczył Marcin Zwierzchowski Neil Gaiman:…
„Tasomachi: Behind the Twilight” dostępna na konsole PlayStation 4 i Nintendo Switch
Od dzisiaj (28.04.2022 r.), niemal rok po premierze na komputery osobiste, gracze…
Tad Williams „Marchia Cienia, t.1”
Przez wieki zasnuta mgłą Granica Cienia oddzielała ziemie ludzi od utraconych przez nich w wielkiej wojnie…