Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Jaga Rydzewska „Atalaya. Gwiazdomorze”

Patronaty F-ta Fahrenheit Crew - 6 czerwca 2006

Po brawurowej akcji na księżycu Sanyasin Wojownicy budzą się na wyspie, położonej w centrum anomalii infopola. Uwięzieni w obszarze nieciągłości razem z Obcymi, zostają poddani eksperymentom psychomorficznym. Skomplikowane interakcje pomiędzy członkami grupy Atalaya osiągają kulminację w spektakularnych konfliktach. Kulminacją tych działań jest przeskok do tajnej bazy enselinów, istniejącej w nadwymiarze temporalnym. Tam bohaterowie rozdzielają się, żeby popaść w jeszcze większe tarapaty. Czekają ich mrożące krew w żyłach przygody w podziemnym mieście obcej cywilizacji, niesłusznie uznanej za wymarłą. W tym miejscu, położonym poza normalnym kosmosem, po raz pierwszy zawodzą nadnaturalne moce Unicestwiacza.
Akcja powieści przenosi się z planety na planetę, a Wojownicy zostają wplątani w zawiłą sieć intryg, spisków i imperialnych konfliktów. Zemsta wzgardzonej kobiety o mało nie doprowadza do zagłady całej grupy Atalaya. Po raz pierwszy w historii naukowcy wywołują spektakularny wybuch supernowej, który doprowadza do kataklizmu na skalę kosmiczną. Przywódca grupy ledwie uchodzi z życiem, kiedy wróg przypuszcza zmasowany psychoatak. Czy pomimo niezliczonych przeszkód grupa Atalaya zdoła przetrwać i osiągnąć zamierzony cel?

W poetykę nowoczesnej space opery ubrana jest wielowątkowa, barwna, wciągająca akcja, to przyspieszająca zawrotnie, to znów zwalniająca dla nabrania oddechu.




    Pobierz tekst:

    Mogą Cię zainteresować

    Antologia „Kanon barbarzyńców, t.1”
    Fantastyka Fahrenheit Crew - 27 października 2008

    Fabryka Słów Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami!Walczymy, palimy i gwałcimy – czy okrywają nas niewyprawione skóry…

    Jakub Ćwiek „Chłopcy” Pakiet. Tom 1-4
    Fantastyka Jakub Ćwiek - 28 listopada 2015

    Jakub Ćwiek Chłopcy. Pakiet. Tom 1-4 Wydawnictwo: SQN Liczba stron: 1328 Cena:…

    Adam Cebula „Matrix, matrix wszędzie!”
    Felietony Adam Cebula - 27 października 2017

    Pewnie to już kilka razy pisałem: za młodych lat brakowało mi filmów…

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *