Wybór broni Johna Birmighama to nie tylko, jak można by się spodziewać, totalna rozpierducha, to opis starcia kulturowego między ludźmi z 2021 roku, a ich pradziadami z 1942 r. Świat, w połowie zeszłego wieku to szowinistyczni rasiści nienawidzący homoseksualizmu. Wyzwiska względem „czarnuchów”, lincze na „żółtych małpach”, brutalne gwałty na lesbijkach są normą, a amerykańskie restauracje niewiele różnią się od hitlerowskich – zamiast napisu „Tylko dla Niemców”, mamy napis „Tylko dla białych.” Przybysze z przyszłości zaś, często mówiąc o wolności, humanitaryzmie, bezinteresownej pomocy, gdy dochodzi do walki wyrzynają bez litości tak cywilów jak i wojskowych, posyłając jednym wciśnięciem guzika tysiące ludzi na śmierć. Konfrontacja dwóch kultur. Jedna strona mówi z niedowierzaniem „To tacy będziemy?!”, a druga zastanawia się „Tacy byliśmy?!”.
Wojciech Świdziniewski
Pobierz tekst:
Zabójczyni romansów
Autor: Robin LaFevers Posępna litość Wydawca: Fabryka Słów 2013 Stron: 527 Cena:…
[Recenzja] „Serce lodu” Arkady Saulski
Bohaterowie wyruszają w daleką podróż, żeby zdobyć artefakt ukryty w dziczy i…
Pora na odwyk
Pierwsza dama światowej fantastyki sumiennie zapracowała na swoją pozycję. Agnieszka Chodkowska-Gyurics i jej refleksje…