Nie jest łatwo być herosem, szczególnie, kiedy ani wiek, ani muskulatura, ani zdrowie nie predestynują do roli Conana Barbarzyńcy. Również to, że Artur dopiero co skończył ratować świat nie zachęca go do dokonywania kolejnych bohaterskich czynów. Miał przecież mieć pięć, sześć lat spokoju. Dorosnąć i tak dalej. Nic z tego. Od pokonania Pana Poniedziałka upłynęło zaledwie kilka godzin, a już trzeba podejmować nowe wyzwania, bowiem Ponury Wtorek nie zasypuje gruszek w popiele.
Może dziwić, że w naszych Polecankach po „Panu Poniedziałku” następuje „Ponury Wtorek”, ale czyż nie taka jest kolej rzeczy. To chyba logiczne. Tym bardziej, że cykl „Klucze do Królestwa” naprawdę nam się podoba i nie mogliśmy się oprzeć okazji, żeby nie zachwalić kolejnej jego części.
Dorota Pacyńska
Pobierz tekst:
Najbardziej lubię te mleczne, z tym brązowym w środku, babciu
Antologia Polskiej Fantastyki Science fiction po polsku Pod redakcją Anny Kańtoch Paperback 2012 Stron:…
Dokąd odeszły anioły… i dlaczego?
Anna Kańtoch Tajemnica diabelskiego kręgu Uroboros, 2013 Stron: 544 Cena: 39,80 zł…
Poleć to jeszcze raz, Doroto (13)
Adrian Tchaikovsky „Imperiu Czerni i Złota” „Drużyna Pierścienia”, jeden z najbardziej ogranych chwytów fantasy,…