Fragment recenzji: Każde opowiadanie jest jak dobrze wpasowany puzzle. W sumie tych fragmentów nie jest dużo, raptem dziewięć. Jednak nieobecność chociaż jednego spowoduje, że w układance będzie brakować całkiem sporego kawałka. Dlatego mija się z celem nawet pobieżne omówienie poszczególnych utworów. Je po prostu należy przeczytać. Mam wrażenie, że nawet niekoniecznie w kolejności zaproponowanej przez autora czy wydawcę. Dopiero po zamknięciu okładek wiemy, co też Wroński nam zaprezentował.
Fabryka Słów
Pobierz tekst:
Nie znaleźliśmy żadnych powiązań.