Fabryka Słów Jest to fantasy o tyle nietypowe, że nie uświadczymy tu elfów ani innych krasnoludów (o inteligentnych sępach czy kotach nie wspominając), a magia występuje w ilości śladowej. Bardziej niż typowe pseudośredniowiecze, realia przypominają Dziki Zachód – podobnie jak tam, i tu ludzie muszą potrafić zatroszczyć się o siebie albo mieć naprawdę twardy tyłek. W przypadku Koniasza obowiązuje oczywiście jedno i drugie. Wojciech Misiurka, Fahrenheit
Zamboch posiadł dar prawie równy szeherazadowemu. Ponad trzysta stron nabitej w soczyste treści książki jest dopiero przedsmakiem uczty. Ile pojedynków, tyle możliwych scenariuszy, determinowanych przez grubość stali i technikę przeciwnika, no i szczęście. Szczęście, które póki co, uśmiecha się do renesansowego włóczykija, rzucając kamienie pod nogi przeciwników. Norma – Elektra, Gildia
Pobierz tekst:
Miroslav Žamboch „Mroczny zbawiciel”
Zapowiedź książki Miroslava Žambocha pt. „Mroczny zbawiciel”.
Miroslav Žamboch „Mroczny Zbawiciel, t.2”
Fabryka Słów Przykazanie pierwsze i ostatnie – zabij każdego, kto chce zabić ciebie.…
Miroslav Žamboch, Jiří W. Prochazka „Agent JFK 2. Nie ma krwi bez ognia”
Fabryka Słów JFK, były kapitan jednostek specjalnych, członek grupy uderzeniowej Agencji EF jest…