Ojciec Lancelota zaginął 15 lat temu. Był genialnym magiem – teoretykiem, czy dlatego poszukiwał go kontrwywiad królowej?
Na syna spadła domniemana wina ojca: został karnie wcielony do batalionu zwiadu Jej Wysokości. Tu przeciętna długość życia jest krótsza niż okres służby. A gdy jego jednostka wylądowała w małym Joudzou, leżącym na granicy z ziemią niczyją, życie sierżanta Lancelota zdaje się w przyśpieszonym tempie dobiegać końca.
Jest jednak ktoś, kto za wszelką cenę chce je ocalić. Kto? I dlaczego?
Nekromancja, wojna i piękna kobieta: recepta na szybką śmierć.
Fragment recenzji: Po drugie primo: bohaterowie. Oczywiście, tytułowy sierżant o dumnym imieniu Lancelot. Zwykły żołnierz, nie wyróżniający się niczym szczególnym. Kiedy podczas potyczki, wraz ze swoją jednostką przerywa nielegalny rytuał składania ofiary, z miejsca porywa go wir wydarzeń, których nie rozumie, ale które bardzo stara się wyjaśnić. Prywatne śledztwo doprowadza do zaskakującego odkrycia i powoduje, że musi stanąć do walki z najpotężniejszymi magami. Na szczęście nie działa sam.
Pobierz tekst:
Peter V. Brett „Malowany człowiek”
Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. Z każdym zmierzchem, w oparach mgły, nadchodzą opętane żądzą…
Muzyka GamedecVerse do ściągnięcia
Robert Letkiewicz, kompozytor zainspirowany sagą Gamedec Marcina Przybyłka, postanowił zilustrować ją muzycznie. Na zeszłorocznym…
Wstępniak, po prostu wstępniak
Jedna pani, która ewidentnie ma problemy z formułowaniem logicznych wypowiedzi, zamiast wstydliwie ten fakt ukrywać,…