Fragment recenzji: Za to, jak zawsze u Pratchetta, jest miejsce na błyskotliwy humor i prawdziwe perełki w ilościach hurtowych (zachwycające są zwłaszcza sekwencje z udziałem Vetinariego, którego po raz pierwszy mamy okazję obserwować poza pałacem, w dodatku w zupełnie nowym wcieleniu.) Nie zabrakło go także na głębszą refleksję, której przedmiotem są tym razem szeroko pojęte stosunki międzynarodowe: tak polityczne gierki na szczeblu międzyrządowym, jak i oparte na prymitywnych stereotypach (baranie oczy!)
Prószyński i S-ka
Pobierz tekst:
Terry Pratchett „Opowieści o Johnnym Maxwellu”
Rebis „Opowieści o Johnnym Maxwellu” to trzy opowieści (Tylko ty możesz uratować ludzkość, Johnny i zmarli, Johnny…
„Good Omens” – nadciąga sezon 2
Powieść się skonczyła, ale serial trwa – tymi słowami można podsumować zapowiedź…
„Wolni Ciut Ludzie” trafią na duży ekran
W minionym tygodniu Narrativia – niezależne studio producenckie, sprawujące pieczę nad spuścizną Terry’ego Pratchetta…