W drodze po zakupy spotkałam Śmierć. Śmierć była z Lidla, powiedziała grzecznie „dzień dobry” i, poprawiając ciężki tornister, pomknęła do domu na obiad. W sklepie ogólnoprzemysłowym uwodzicielsko uśmiechał się do kupujących znicz zręcznie w plastiku kowany z różyczkami, usiłując przy tym dyskretnie wepchnąć w cień półki rywala bez różyczek za to z pozytywką. Na pustym zazwyczaj placyku przed cmentarzem mienił się wszystkimi możliwymi i niemożliwymi barwami kobierzec astrów, chryzmatem i kwiatów wielosezonowych (Prać w pralce, w temperaturze 30°C. Nie wirować.). W „Lewiatanie”, w wyścigu o miano najdłuższej kolejki, wygrała kolejka do stoiska z alkoholem. Przed remizą strażacy ochotnicy kończyli sprawdzać sprzęt do ratownictwa drogowego.
Czyżby listopad?
Pobierz tekst:
„Pan Samochodzik i Templariusze” – trailer filmu
Przedwczoraj Netflix opublikował zwiastun nowego „Pana Samochodzika”. Nie wygląda to źle, a…
Kiedyś w Warszawie
Łukasz Orbitowski Widma Wydawnictwo Literackie 2012 Cena: 44,90 Stron: 615 1 sierpnia…
Tomasz Duszyński „Tam i z powrotem” tom 2
Tomasz Duszyński Tam i z powrotem. Podróż tom 2 Stron: 348 Premiera: 24.04.2013 …