Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Red-Akcje nr 23

  1. Z serwisu kulinarnego: „Gruzja to kraj górzysty, a wydarcie ziemi plonów jest bardzo trudne. Dlatego kuchnia gruzińska bogata jest w przepisy wykorzystujące niewiele mięsa, a dużo warzyw. Mięsny gulasz z bakłażanem wybornie smakuje, a w sezonie na te pyszne warzywa jest po prostu tańszą alternatywą mięsa”. Logiczne. [D.P.]
  2. Przychodzi baba do leka… nie, przepraszam. Przychodzi baba do sklepu i mówi: „Poproszę kilo popłochu”. Takie smakowitości tylko w Interii: „Komary i kleszcze uciekną w popłochu. Kupisz go w każdym sklepie”. [H.F.]
  3. Portal AntyWeb zamieścił artykuł będący „akcją partnerską”, w którym informuje: „Firma nazwa.pl wypłaca atrakcyjne prowizje za polecanie swoich usług”. Wziąwszy pod uwagę renomę, jaką sobie wyrobiła Nazwa.pl, jakoś mnie nie dziwi, że firma chce płacić za polecanie swoich usług. Za darmo tego na pewno nikt nie zrobi. [A.M.]
  4. O bwana kubwa, polska język biedna język! Na stronie komputerswiat.pl czytamy doniesienia o sensacyjnych odkryciach astronomicznych pisane językiem, powiedzmy dobrotliwie, mocno poetyckim. Musimy przeboleć, że fast radio burst przetłumaczono „jak leci” czyli „szybki błysk radiowy”. Niestety, takiej kulawej nazwy się używa w żargonie astronomów i niech im tam będzie. Choć wypadałoby ludziom powiedzieć, że „szybki” to mocno umowne, jak również i „błysk”. Wszelako… „Potem magnetar się uspokoił, aż w końcu wydmuchał promienie rentgenowskie w dużej eksplozji”. Że co? A podmuchałby se kto z redakcji, tak dla nauki. Tymczasem… „Naukowcy zauważyli także, że nigdy wcześniej nie dostrzegli wybuchu fal radiowych, które przypominały szybki rozbłysk radiowy z magnetara”. I tu już, przy tym wybuchu fal radiowych, to ciach! Nie, nic nam nie wybuchło. Tyle że teraz bardzo ostrożnie trzeba sięgnąć do kieszeni, bo się w niej scyzoryk otworzył. Kochani. Wydmuchuje się promile, jak wypisujemy takie rzeczy, to z pewnością powyżej czterech. Fale radiowe nie są wybuchowe, a do tłumaczenia tekstów jednak nie służy gugiel ani „murzyn”, czyli stażysta pracujący za darmo. Zaś czytelnika czasem trafia szlag. O… Właśnie trafił… [A.C.]
  5. Z FAQ Inteligo: „Czek BLIK można zrealizować częściowo zarówno w sklepach internetowych, jak i naziemnych”. Kurcze, czyli w sklepach podziemnych i napowietrznych czeków nie uda się zrealizować :( [A.M.]
  6. Nie wiem, co jest niepokojącego we fragmencie łuku okołohoryzontalnego. Nie niepokoją mnie również tęcza, słońce poboczne, halo słoneczne ani księżycowe. Ale ja to w ogóle mało strachliwa jestem. Takie rzeczy tylko w Interii. Mojej ulubionej. [H.F.]
  7. Już nie tylko literówki… Portal o2.pl wyjaśnia nam świat „Obcokrajowcom nie wolno łowić ryb na terenie Korei Północnej. To konsekwencja sankcji, jakie na państwo Kim Dzong Una nałożyła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Północnokoreańskie władze nie reagowały na żądania zaprzestania przeprowadzania testów batalistycznych”. Pomijając testy „batalistyczne”, to łowimy zwykle na wodach (czasami terytorialnych). Na terenie Korei Północnej to ewentualne można by na przedstawiciela ryb dwudysznych, rogozęba, niestety australijskiego. Gdyby biedak zbłądził tak bardzo, ale chyba nie z wędką, ale flintą. Bo jak tu łowić, skoro biega, a nie pływa? Oj, coś chyba w innych redakcjach szwankuje kontrola antydopingowa… [A.C.]
  8. Gazeta Wyborcza donosi o sensacyjnych odkryciach… no w zasadzie sensacyjnych: „Kamienie ze Stonehenge pochodzą z pobliskiego lasu”. Kto by przypuszczał? Myśleliśmy, że z Marsa, takie podobne… Acz dalej mamy przekaz najwyraźniej zaszyfrowany „Próbkę do naukowców zwrócił…”. Ciekawe, cóż to za miejsce „naukowców”? [A.C.]
  9. „Ziemia krąży wokół słońca? Nie do końca tak jest. Przełom w badaniach”. Jak donosi Wirtualna Polska, japońscy uczeni dokonali sensacyjnego odkrycia. Nie jest prawdą, że Ziemia krąży wokół Słońca! Wiadomo, Kopernik była kobietą, a one zawsze coś wymyślą… Czytajmy jednak uważnie, o co chodzi: „- Wszystkie obiekty krążą wokół środka masy Układu Słonecznego – wyjaśnia James O’Donoghue, planetolog z japońskiej agencji kosmicznej JAXA. – Nawet Słońce”. Aha… Ciekawe… Ciekawe, że WP donosi o przełomie w badaniach. Albowiem całą RedAkcję dzielnego F-ta zawsze uczono, że wokół środka masy. Nawet jeśli ktoś nie zauważył, to nie zauważył, ale nie uczono inaczej. Radzimy redakcji WP, aby do tego typu wieści (naukowych?) delegować redaktorów, którzy na lekcjach przynajmniej czasami przerywali grę w elektronicznego cymbergaja i słuchali. Jeszcze chwila, a ci, którzy teraz się tym zajmują, drżąc z podniecenia, poinformują, że Ziemia nie jest kulą, choć – o dziwo – nie jest płaska… [A.C.]
  10. Z opisu sprzętu, który, jak się zdaje, dziś jest już niezbędny każdemu, czyli – nie zdziwcie się – telepromptera: „PROMPTER ZNACZĄCO UŁATWIA PŁYNNE CZYTANIE TREŚCI JEDNOCZEŚNIE PATRZĄC PROSTO W KAMERĘ”. No dobra, rozumiemy, chociaż nie mamy pojęcia, po co ów (tele?) prompter miałby się ciągle gapić w kamerę . [A.C.]



Pobierz tekst:

Mogą Cię zainteresować

Red-Akcje 19.04.2017
451 Fahrenheita Adam Cebula - 19 kwietnia 2017

Podobno szczęście ludzkie bierze się stąd, że umiemy czerpać czystą radość z otaczającego nas…

Red-Akcje nr 18

Redakcja WP do optymistycznej wiadomości o udanym umieszczeniu przez Elona Muska satelitów…

Red-Akcje nr 21

Portal Onet postanowił sprawdzić: „Co się stanie z twoim ciałem po odstawieniu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fahrenheit