Zebranie większej liczby obserwacji w jednej dziedzinie często prowadzi do uogólnień, które dotyczą czegoś zupełnie innego, czasem bardzo odległego. Ot, ruszyłem z rysunkiem do kierownika naszego instytutowego warsztatu. Pan doktor spojrzał fachowym okiem i powiedział: „prawie dobrze”. – To co, mam poprawić? – szybko zapytałem. Albowiem wiedziałem, że poprawić MUSZĘ. Refleksje mnie naszły dopiero podczas wizyty w pewnym sklepie fotograficznym. Sprzedawca najpierw ocenił […]
Publicystyka (11)
Z Archiwum F (i F)
Poprzedni tydzień zaczęliśmy od świętowania trzydziestolecia fantastycznej orki Eugeniusza Dębskiego, dziś przypominamy – znaleziony podczas nostalgicznej wędrówki (kurze wytrzeć, pył podmieść, mole postraszyć, wyjeść myszom ser z pułapek) po archiwum Fahrenheita i Fantazinu – stenogram z przesłuchania Ojca Założyciela. Śledczy: Zbigniew Landowski. Data: myszy zeżarły. Z EuGeniuszem Dębskim – o wszystkim Miłej lektury! RedAkcja
Adam Cebula „Moje sądzenie sędziów Powstania”
Chciałem zacząć od tego, że podziwiam łatwość wygłaszania przez ludzi historycznych sądów. To nieprawda. Nie podziwiam. Gdy się już stanie, wszyscy są mądrzy, sukces ma wielu tatusiów, a klęska walczy w sądach o alimenty. Tak jest zawsze. Z nadejściem kolejnej rocznicy powstania warszawskiego dowiedziałem się o jego przywódcach, że ten był narwany, tamten ulegał otoczeniu, a w ogóle to wybuch powstania był jakimś koszmarnym błędem, prowokacją sowiecką albo straszliwym zbiegiem okoliczności. Przy czym […]
O koreczkach i koteczkach
Paweł, syn mojej koleżanki, chodzi do przedszkola – nie jest to niczym dziwnym, jako że liczy sobie latek pięć. Od początku roku pańskiego 2014 w przedszkolu prowadzona była akcja zbiórki korków od butelek po napojach – kiedy dzieciaki zbiorą ich ileś tam set kilo, inny dzieciak, który akurat tego potrzebuje, dostanie wózek inwalidzki. Grupy przedszkolne do końca roku szkolnego rywalizowały między sobą w ilości (wadze?) zebranych korasów. […]
Dorota Pacyńska „Znasz bajkę o smokach?”
Zaznaczam od razu, że problem, o którym traktuje ten tekst, dotyczy niewielkiego procenta wydawnictw, jednak ostatnio dziwnym trafem coraz bardziej rzuca mi się w oczy. Ale do rzeczy. W czasach, kiedy zawiadywałam działem recenzji Fahrenheita i zdarzyło się, że jakiś wydawca przesyłał informację o książce „z importu”, nie uwzględniając w jej treści nazwiska tłumacza, odpowiadałam pytaniem: „Czy książka jest tak genialna, że przetłumaczyła się sama?” Działało. Czasami krótko, czasami trwale, ale działało. […]
Adam Cebula „Pierdylion ISO, czyli informacyjny aspekt kondycji współczesnego człowieka”
Może nie mam racji, ale mam wrażenie. A jest ono takie, że ulubionym sposobem opowiadania o świecie przez tak zwanych publicystów humanistycznych jest wysoki poziom abstrakcji. To się im często robi samo, nawet wówczas, gdy wygląda, że usilnie chcą pozostać przy konkretach. Postać publicysty humanistycznego wymagałaby omówienia, ale powiem tak: to pewnie materiał na jakąś większą dysertację, dwadzieścia tomów skróconego wprowadzenia. Taki człowiek o natchnionym piórze i spojrzeniu, co wie, jak jest, […]
Neularger „Jak NIE zostałem dziennikarzem śledczym”
Od RedAkcji: Nazwisko i adres autora znane redakcji (tak, tak, wiemy kim jesteś!). Imiona i nazwiska oraz adresy bohaterów nie zostały zmienione, a wszelkie podobieństwa są zamierzone. Za co nie przepraszamy. Snowden. Łowcy skór. „Lub czasopisma”. Mordechaj Vanunu. Wszystkie te sprawy, kiedy wyszły na światło dzienne, spowodowały głębokie zaambarasowanie władz centralnych różnych państw, jedna zmiotła rząd RP z powierzchni planety, a w wyniku innej jeden prezydent został wezwany na dywanik przez wściekłą […]
Andrzej Zimniak „Kosmos – druga odsłona”
Pierwsi w kosmosie byli Rosjanie – 12 kwietnia 1961 roku Jurij Gagarin okrążył Ziemię i bezpiecznie wylądował. Było to niewątpliwe i wielkie osiągnięcie, i tego ludziom radzieckim nigdy nic i nikt nie odbierze. Potem zaczął się wyścig do Księżyca, który wygrali Amerykanie. Urażona duma światowej potęgi stała się czynnikiem mobilizującym w podobnym stopniu, jak niegdyś projekt „Manhattan”. Sypnęły się pieniądze, najęto sztab najzdolniejszych pracowników, koszty […]
Adam Cebula „O dydaktycznym robieniu w balona”
Kumpel pracujący w naszym instytucie przypędził do mnie zbulwersowany. W ręku trzymał podręcznik do przyrody. Po usadzeniu na krześle i uspokojeniu w końcu się wyjaśniło. No i muszę przyznać: teraz ja musiałem się uspokajać. A rzecz pewnie osobie postronnej wyda się błaha, nieważna, daleka od jakiegokolwiek prawdziwego znaczenia. Cóż kogoś może obchodzić, co komu może zaszkodzić jeden błąd w podręczniku do przyrody? Jaki błąd? Jest się czego czepiać? Ano, postanowiono maluczkim zademonstrować, […]
Hanna Fronczak „O spódnicy do kolan”
Moja koleżanka Magda pracuje w banku. Kiedy zaczynała tę pracę, dostała stanowczy prikaz ubierania się zgodnie z określonymi regułami. Biała bluzka, szary albo granatowy żakiet lub kamizelka, szara lub granatowa spódnica do kolan. Rajstopy. Kryte buty na obcasie maksimum 4 cm. W ten sposób całkiem atrakcyjna dziewczyna przeistoczyła się w odpłciowionego robota w służbie pewnej globalnej korporacji, której nazwy tu nie wymienię, jako że nie mam zamiaru robić jej kryptoreklamy. […]
Hanna Fronczak „O przestrzeni sferycznej”
Umysły humanistyczne wzdragają się przed zgłębianiem nauk niesłusznie zwanych ścisłymi. Uważają je za nikomu niepotrzebne i bezsensowne nagromadzenie cyfr, zimnych i bezdusznych. A tymczasem to tylko kwestia podejścia. Bo to, co jednym jawi się suchym ciągiem liczbowym, dla innych będzie spójną i jasną zasadą tłumaczącą funkcjonowanie wszechświata. Dla niezorientowanych w temacie: przestrzeń sferyczna to taka, w której światło nie podąża po liniach prostych, tak jak w naszej poczciwej przestrzeni, lecz po łuku. Wskutek owego podążania […]
Thiem gv Mannsky „O pewnym Filipie Teofraście Aureliuszu z Hohenheimów, ksywa »Paracelsus«, który wielkim Bombastusem był”
Dziennikarz prowadzący wywiad zagaduje kryminologa takim stwierdzeniem: „Wszystko jest trucizną i nic nią nie jest, mawiał Paracelsus”. Zapytany, ekspert sądowy, nie zaprzecza. Rozwijając wątek czający się w stwierdzeniu, niejako nie wprost przyznaje cytowanemu rację. W prasie zaś sieciowej bloger piszący o mikroelementach okrasza swój, zresztą – całkiem rzetelny – tekst, wstawką: „Lekarz Paracelsus stwierdził paradoksalnie »Wszystko jest trucizną i nie jest nią.«”. Czytając takie […]
Hanna Fronczak „O minisłowniku polsko-polskim”
Będzie dziś uczenie i mądrze, jak nie u mnie. Co sprawia, że ludzie nie umieją się porozumieć? Ano, wadliwa komunikacja międzyludzka, wynikająca z przekłamań na linii werbalnej. Jeden mówi to, drugi rozumie sio. Jeden pyta: „Jak ci się powodzi?”, a drugi odpowiada: „Nie, pieniędzy nie pożyczam.”. I tak dalej, i tym podobnie. Jestem szczęśliwym człowiekiem – nie oglądam telewizji. Niedawno jednakowoż, pozostając w sytuacji towarzyskiej, musiałam patrzeć przez jakiś czas na szklany […]
Hanna Fronczak „O kosmetykach”
Pasjami lubię czytać napisy na pudełeczkach z kosmetykami. Jeśli wierzyć zapewnieniom producentów, po wypaćkaniu się wzmiankowanymi substancjami będziemy piękni jak anieli niebiescy. Na nasz widok świat na moment wstrzyma oddech, a potem zacznie krzyczeć. Z zachwytu, rzecz jasna. Bo jakże inaczej rozumieć teksty typu Krem dodający cerze blasku (czyżby miał w składzie jakiś pierwiastek promieniotwórczy?), Maseczka efektywnie podkreślająca ruch włosów (po co?), czy wreszcie mój faworyt – […]
Hanna Fronczak „O horoskopach”
Poniedziałek to dzień, w którym w poprzedniej pracy musiałam przygotować horoskop. Wszystko musiało być w nim piękne, słodkie, różowe, bardziej cukierkowe niż Hollywood i bardziej optymistyczne niż Królestwo Niebieskie. Od samego rana – już mnie mdliło. Przyznam się, że poniższy pomysł poddała mi moja szefowa. Miała ona mianowicie powiedzonko” „Nic tak nie cieszy, jak cudze nieszczęście” i używała go ze smakiem. I wtedy pomyślałam: „A gdyby tak…?” Sukces zapewnia nam […]
Hanna Fronczak „O bezsensownym rozgrzeszeniu”
No i sprzątamy co roku świat. Wywozimy popsute lodówki z lasów, zapadnięte kanapy z pól i ogromne foliowe torby z tajemniczą zawartością z łąk. Kreuz Himmel Sankta Kruzafux Hallelujah, jacy my jesteśmy porządni! Po mieście rozpełza się towarzystwo podekscytowanych porządkowiczów w rękawiczkach, ze szpikulcami w rękach. Owe rękawiczki i szpikulce dano im po to, żeby nie ubrudzili sobie rączek o nieczystości naszej planety. W pocie czoła przez godzinę oddają się obywatelskiemu obowiązkowi, po czym z ulgą oddalają się […]
A.Mason „Aneks do szacowanego Barona”
W ostatnim swoim felietonie „Szacowne szacowanie” Adam Cebula wziął się za temat prędkości z punktu widzenia fizyka. Chylę czoła za próbę dotarcia do czytelnika za pomocą logicznego myślenia. Niestety, a piszę to z przykrością, w tym przypadku nie wierzę w rozum Polaków. Dlaczego? Bo nawet jeśli pominę doświadczenia związane z tym, co się dzieje na polskich drogach, to zbyt często spotykam się z bardzo luźnym podejściem do pojęcia dozwolonej prędkości nawet wśród osób, […]
Litraznawca „Prorok jaki czy co?”
Czas wskrzesić tradycję i wcisnąć się na łono Fahrenheita, co też właśnie czynię. Dźńdybry! Odnajdywania stworzonych przez autorów fantastycznych wizji, które spełniły się w późniejszych latach, nie można traktować poważnie. A to dlatego, że nawet najbardziej uznanym twórcom takie proroctwa spełniają się jak ślepej kurze ziarno. Najczęściej przytaczany przykład pisarza-proroka – Juliusz Verne był w rzeczywistości odtwórcą idei, które wymyślił przed nim ktoś inny. […]
Adam Cebula „Szacowne szacowanie”
Szacowanie jest gorszą formą obliczania. Myślę, że taki stereotyp panuje w wielu głowach. Jest też inny: teoretyzowanie to prawie synonim gadania po próżnicy. Teoretyzowanie nie prowadzi do żadnych praktycznych wniosków, owszem, służy uzasadnianiu jakiś nieprawdziwych tez, które są przeciwne praktyce. Szacowanie nie ma zabarwienia pejoratywnego, ale teoretyzowanie owszem, jak najbardziej. Tymczasem zarówno szacowanie, jak i właściwe wymyślenie teorii tak naprawdę dobrego modelu zagadnienia, to podstawa rozwiązania problemów, jakie […]
Adam Cebula „Świat przedstawiony, rzeczywisty, niewirtualny i sieczka w głowie”
Przeczytałem i natychmiast pomyślałem o Czerwonym Kapturku. Oj, zaczyna się kłopot. Poważny… Rzeczywistość alternatywna jest jednym z odkryć nurtu dosyć podłej, bo do bólu rozrywkowej literatury wywodzącej się z SF i fantasy. Z niejakim zdumieniem odkrywam (zdawało mi się tylko, że już odkryłem…), jak wielki wpływ na tak zwane myślenie, ba pewnie intelektualną kondycję współczesnego człowieka, ma ten wynalazek. Ze zdumieniem, albowiem daremność dumania o tym, co by było, gdyby ciotka miała wąsy, jest […]
- « Poprzednia
- 1
- …
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- Następna »
Znajdź na stronie
Najnowsze artykuły
Nominacje do Nagrody „Nowej Fantastyki” 2024
Ogłoszono nominacje do Nagrody „Nowej Fantastyki” 2024: Redaktorzy i współpracownicy miesięcznika „Nowa…
„Outward” dostępny na Nintendo Switch
Od dzisiaj (28.03.2024 r.) osoby korzystający z konsol Nintendo Switch mogą wyruszyć…
Nominacje do Śląkfy za rok 2023
Śląski Klub Fantastyki ogłosił nominacje do Śląkfy za rok 2023.
Polecane artykuły
[Recenzja] „Strychnica” Marek Zychla
Kiedy dowiedziałem się, że recenzować mam horror, uwierzyłem. Nie uwierzyłem natomiast w…
[Recenzja] „Historia science fiction” Xavier Dollo, Djibril Morissette-Phan
Historię Science Fiction mogę z czystym sumieniem polecić nie tylko miłośnikom fantastyki…
[Recenzja] „LandsbergOn” nr 12
Jak być może pamiętają czytelnicy Fahrenheita – a należy mieć nadzieję, że…
Bohdan Waszkiewicz „Przerwany krąg”
Na dobry początek miesiąca zapraszamy Was, drodzy Czytelnicy, do lektury opowiadania Bohdana…
Comic-Con Prague
Praga05.04.2024 - 07.04.2024
W dniach 5-7 kwietnia 2024 roku odbędzie się festiwal „Comic-Con Prague”.
Warszawskie Targi Fantastyki – Wiosna 2024
Warszawa06.04.2024 - 07.04.2024
W pierwszy weekend kwietnia (6-7.04.2024 r.) odbędzie się wiosenna edycja „Warszawskich Targów Fantastyki”.
Śląskie Dni Fantastyki 2024
Chorzów13.04.2024 - 14.04.2024
W drugi weekend kwietnia (13-14.04.2024 r.) odbędą się Śląskie Dni Fantastyki.