Polska wraca w kosmos? No prawie…

Nie wszyscy wiedzą, że od roku 1958 do wczesnych lat ’70 Polska realizowała swój własny mini-program kosmiczny, którego kulminacją były starty suborbitalnych rakiet Meteor z, „odziedziczonego” po budowniczych hitlerowskich pocisków rakietowych, kosmodromu w Rąbce (między Łebą a Ustką).

Rakieta Meteor 2K w roku 1970 przekroczyła prawdopodobnie linię Kármána, czyniąc nasz kraj piątym państwem, które wysłało obiekt w przestrzeń kosmiczną.

Obecnie program ten ma szansę na kontynuację. W latach 2017-2019 serię lotów testowych odbyła rakieta ILR-33 Bursztyn. W roku bieżącym, już od kwietnia, rozpoczną się próbne loty kolejnej rakiety – Perun, która, jeśli wszystko dobrze pójdzie, już jesienią wysłana zostanie w Kosmos.

Perun to rakieta suborbitalna z silnikiem hybrydowym SF1000, mająca 11,5 m wysokości, 0,45 metra średnicy, ważąca niespełna tonę, i mogąca wynosić ładunki do 50 kg. Jest w pełni odzyskiwalna, a więc mogąca odbywać wielokrotne starty i lądowania. Ma stanowić swego rodzaju „kosmiczną ciężarówkę”, czy też latające laboratorium, pozwalające przeprowadzać komercyjne badania w warunkach mikrograwitacji.